K.WĘDKARZU, SSR powołał Starosta a nie jakiś urzędas z Olsztyna.To jest moja odpowiedż na twoje bzdurne wypowiedzi na tym forum. Idądz dalej,z twoich wypowiedzi wynika jeden wniosek; nie masz żadnych wiadomości na jakich zasadach działa SSR.Nie jest ona solistą ale zawsze współpracuje z PSR,SG i POLICJĄ i nie pisałem że to co zostało zrobione to zasługa tylkoSSR.Właśnie tylko wspólne działania mogą doprowadzić do zmiejszenia kłusownictwa ,bo nigdy tego precedensu się niestety nie zlikwiduje.Dlatego tylko dzięki nim sytuacja na naszym terenie nie jest taka zła.Chciałbym dodać tylko że skoro zostałem powołany na SSR to robię to najlepiej jak potrafię i żadne pisanie raportów z kontroli których nie było nigdy w moich sprawozdaniach nie było i nie będzie.Moja rada k.WĘDKARZU więcej wiary w to co staramy się jako SPOŁECZNA STRAŻ RYBACKA zrobić tak aby każda ze stron była zadowolona.

Moim zdaniem więcej niż SSR zrobiła SG zwłaszcza placówka z Sępopola , zajmują się nie tylko ochroną granic ale też bardzo dużo zrobili i dalej robią w tępieniu kłusownictwa na naszych wodach. A przechwałki p.strażnika to tylko pokazuje na co stać naszą SSR , na przechwalaniu się , przypisywaniu sobie czyiś zasług itd .
Dobrze skomentował to "pre" kilka kontroli rzeczywistych ,kilka na papierze i można spać spokojnie . Czy po to była powołana owa straż ? wątpie , ale widocznie strażnik wie lepiej . pewnie pisze kolejny raport z kontroli , której nie było, fajnie potem pochwalić się w Olsztynie .

To prawda. I to znacznie. Ale nie oznacza to,że już można spać spokojnie...

Ci starsi panowie dwaj więcej zrobili dla PZW niż ty kol.wędkarzu złapałeś w swoim życiu ryb.Aby zakończyć temat SSR zadam pytanie na które nie oczekuje odpowiedzi:CZY PRAWDĄ JEST,ŻE GDY PONOWNIE ZACZEŁA DZIAŁAĆ SSR TO W KOŁACH W B-CACH,SĘPOPOLU I GÓROWIE IŁ.W ROKU 2006 i 2007 PRZYBYŁA ZNACZĄCA ILOŚĆ NOWYCH CZŁONKÓW. Proszę o to spytać PREZESÓW kół a oni mam nadzieje że potwierdzą to co jest faktem.

do strażnika SSR: czy waszego komendanta też zalicza pan do młodych? bo ja uważam, że łącznie Z byłym prezesem koła z Sępopola, również strażnikiem SSR, to...." starsi panowie, starsi panowie dwaj, już szron na głowie, już nie to zdrowie a w głowie ciągle.... " ......no właśnie, co w tej głowie, bo nie maj.....

Panie Robercioe dziękuje bardzo .. to wczesneuij widze ze wyłudzali ode mnie kase , bo mówili zeby przelewąckase na ich konto za wędkowanie na pasłece, bo to górskie . ah

Proszę nie mówić że napisałem iż wędkarze powiadamiają innych o kontroli.Moje słowa to "życzliwi" których też nie uważam za naszych kolegów od wędkowania.Jestem od ponad 50-ciu lat bartoszyczaninem i znajomość akwenów wodnych nie tylko w naszym powiecie jest mi w stopniu dość dobrym na tyle znana że nie mam ochoty wypowiadać się na ten temat.SSR tworzą młodzi ludzie,tylko kom.M.J iTŚ.sąemerytami jak k.PRE. sam najlepiej wie.

Witam.W okręgu Elbląskim Pasłęka jest wodą niziną ,ale jest zakaz używania przynęt zwierzęcych tylko rośline ,spining i mucha.Dzwoniłem do znajomego z Braniewa , który wędkuje na tej rzece i to samo potwierdził możesz łapać śmiało.Poz

Do jankesa 11do 12 lub 18 do 19 (sierpień) która z dat dokładnie będę wiedział po 17 czerwca wiadomo że trzeba być wcześniej o jeden dzień, a najlepiej przed lub po zawodach zostać ipowędkować

A więc jadąć do brata który mieszka w starym elbląskim, nie muszę kupywać zez na górskie ?? muszę wiedzieć bo w piatek wyjeżdzam i nie chce mić niemiłej niespodzianki nad pasłeką ..

Skoro to rzeka nizinna to chyba wszystkie przynęty są dopuszczone Robert A na górskich tylko sztuczne... Ale ja się nie znam Nie jestem góral

Witam.Odnośnie Pasłęki to w okręgu Elbląskim z tego co mi wiadomo to rzeka nizina dopuszczane są przynęty rośline tylko.Poz

Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby tu na forum znalazł się choćby jeden uczciwy wędkarz, który przyznałby, że został skontrolowany na rzece Guber. A innych akwenów, kontrolowanych przez SSR, pytanych o przeze mnie wcześniej, jakoś się nie doczekałem od pana z SSR. Widać, nie zna innych, poza tymi dwoma rzekami. Sam jestem wędkarzem i często pytam obcych o okazanie karty, to z jaką spotykam się reakcją, bywa różne i wcale nie jest tak, że wędkarze ostrzagają innych przed kontrolami. Robią to tylko ci, którzy sami nie płacą, a takich za wędkarzy nie uważam. Bo cóż to za korzyść, dla wędkarza, że ktoś nielegalnie "wyłapuje mu ryby"? I on miałby jeszcze ich ostzregać??? Gdzie tu logika, panie strażniku SSR???

Też słyszałem pochwały pod adresem SSR z Morąga na zebraniu w zarządzie okręgu z komendantem wojewódzkim PSR

Działania SSR są zaskakujące nas wszystkich , nikt ich nigdy nie widziął i tu tkwi ich tajemnica ? Sa wyjątki wśród strażników SSR , którzy chcą kontrolować więc nie można uogólniać . Ale wypisywanie że SSR kontroluje Guber jest nieprawdą nigdy zadnego strażnika tam nie było a jeżeli ktoś będąc na rybach ze strażników SSR uważa że to jest równoznaczne z kontrolą jest nieporozumieniem. Przyjmowanie emerytów na strażników bo dziadki maią układziki a niedopuszczanie ludzi młodych którzy by chcieli społecznie jest niezrozumiałe.. W Morągu działa SSR i z nich trzeba brać przykład, w porównaniu z nimi nasza SSR to dzieciniada.