EJ, NO A JA TO SIę NIE LICZę?... TEż CHYBA JESTEM W TYM KRęGU POTENCJALNYCH KANDYDATEK...

Aura nie tylko przeszkodziła zawodnikom,ale zatrzymala pewnie w domu potencjalne kandydatki......A co do moich ,, poszukujących " kolegów....trzech siedzi w dolnym rzędzie obok siebie....

No i doczekałam sie zdjęć Tylko brakuje mi informacji który z tych zapaleńców szuka partnerki. No i nie widzę zdjęcia Prezesa

Coś w tym" trzymaniu kija w wodzie "musi być skoro dwóch przyjaciół w środku nocy spiera się na ten temat...

Ha Ha Ha Petros. Matka Natura wiedziala jak pozbyć się takiego malkontenta znad wody! A tak między nami Petros;trzymanie po kilkanaście psow w jednym pomieszczeniu uwazasz za zjawisko bardziej humanitarne niż wypoczywanie nad wodą z patykiem w ręku ? Przecież nie muszę nic złowić....wypoczywam na łonie...Matki Natury....Taki był zamysł stworcya nie polowanie za mięsem....

Prezio,
Nie bierz tego do siebie. Mój stosunek do Ciebie, Reni i Sławka jest niezmienny.
A mając lat 12 powędrowałem, wzorem moich kolegów, na ryby i zostałem złapany.
Nie można mi było usunąć tego obrzydlistwa z ręki. Stąd pewnie moja empatia.
Petros

Pozwólcie, że zacznę jak Prezes.
Drodzy koledzy!!!!!
Ponieważ mój post został niezauważony( a zlekceważyć kogośto rzecz straszna dla zlekceważonego), muszę-chcę rozwinąć swoją myśl.
Tak jak kocham prezesa, tak nie cierpię tego co robi po robocie. Czy nie ma innych kółek zainteresowań? Filatelistyka, filumenistyka, czy inne zbieranie puszek po piwie są przecież równie dobre. Po co znę cać się nad różnymi stworzonkami dla jakiejś tam satysfakcji.
Mam pełną świadomość, że zaraz ktoś zarzuci mi relatywizm moralny( uwielbiam ryby na talerzu),ale naprawdę nie mogę pojąć tych atawistycznych odruchów.
No bo pomyślcie drodzy wędkarze. Znęcacie się najpierw nad robakiem, a potem dzięki jego agonii( w męczarniach) łapiecie rybkę z wbitym w dziób kolcem. Koszmar.
Jedzmy moi drodzy filety i puszki z rybkami, Te przynajmniej złowiono w sieć, szybko zabito i podano do stołu.
Chętnie bym Was pozdrowił jakimś Waszym " Darz Bór", ale nie znam.
Więc mówię zwyczajne: cześć. Petros

Ulka dawaj fotki z ostatniego Grand Prix jeziorka Miejskiego. Koleś nie może się doczekać..........

Dzięki Piotrek za słowa otuchy. Mnie zapał szybko nie minie. tu jest punkt konsultacyjny i miejsce spotkań przemiłych rozmówczyń Poza tym informacje, wyniki.....to trzeba robić na bieżąco......

Nie tylko Ty

MI TEż SIę TAK WKRęCIłA, żE PRZYNAJMIEJ RAZ DZIENNIE MUSZę TU WEJść, DLA ZASADY... DRZEMAł W PREZESIE UKRYTY TALENT

Ormiaszka,
Gratuluję strony i świetnego samopoczucia. Pamiętam jaki byłem dumny ze swojej. Dopieszczałem ją i głaskałem przez ekran. Widzę, że masz to samo.
Mnie zapał minął, oby tobie nie.
Każdy powinien się chwalić, jeśli ma jakiegoś p....dolca.
P.S.
Proszę o linki na strony wyrywaczy nóżem muchom i komarom, mogą też być strony dmuchaczy żabek.
A najlepsze rybki to filety.

Czy z tymi robakami to warunek konieczny? Mam inne zalety, mogę np milczec przez 10 minut albo nawet 15 a nad wodą cisza potrzebna......tak myślę

NO TO JA SIę CHYBA NADAJę, JEDEN WARUNEK SPEłNIAM (NIE BOJE SIę WZIąć ROBAKA DO REKI), A JACY SA KANDYDACI DO WYBORU? BO JA MAM SWóJ OKREśLONY TYP B)

NO WłAśNIE... MUSZę SIę USMIECHNąć DO JEDNEGO Z WASZYCH MISTRZUNIóW, ZEBY MNIE PODSZKOLILI TROCHę W TYM WASZYM łAPANIU SLEDZI I W NASTEPNYM ROKU POKAżę WAM KLASę