Brałem udział w kilku akcjach zorganizowanych wraz zSG,indywidualnie zaś kontroli z mojej strony jest nie dużo bo tylko 50 na rz.łynie od Sępopola w dół rzeki.Niestety może tych kontroli byłoby dużo więcej ale gdy zostałem rozpoznawalny jako ST.to nawet gdy poruszałem się łodzią chcąc powędkować to na czas mojego przepływu brzegi rzeki momentalnie pustoszały.

A ile razy kontrolowałeś wędkarzy w Sępopolu Grzesiek ? Bo kolegom głównie o to chodzi tak mi się wydaje...

Jednak mało wiesz kolego na temat działania SSR.Miałem przyjemność współpracowania z kolegami w sekcji sępopolskiej przez cały 2006rok.Wyniki jakie osiągneliśmy działając wraz ze SG zostały docenione przez użytkowników połowów na rz.Łana.Zostały zlikwidowane trzy okoliczne grupy kłusownicze.Liczymy się z tym że na ich miejsce powstaną inne,ale póki co jest troche spokoju.Działam teraz w B-cach co nie znaczy że gdy będę znajdował się na Stopkach to nie zaniecham kontroli,bo jestem przydzielony do sekcji bartoszyckiej.Pisząc że w Sępopolu nie było widać działań SSR całkowicie mijasz się z prawdą.

Z tego wniosek,że trzeba tą sprawą zainteresować kogo trzeba...

Wcale nie, rozprowadzającym jest emeryt po kilku zawałach , nie ujmując mu nic wydaje się że pora mu odejść . Niestety jest kolegą komendanta i mimo że nic kompletnie nie robi nie chce odejśc .Rozumiem jego bezczynność spowodowaną złym stanem zdrowia , ale nie rozumiem czego nie odejdzie .Reszta chłopaków jest OK, oby wszędzie tacy byli strażnicy tak zaangazowani .

Czyli wsio oki ze SSR w Sępopolu ?...

Siatka agentów dalej istnieje a były prezes dalej jest rozprowadzającym w Sępopolu (czytaj drużynowy czy jak to nazwać).

Chyba były prezes kola w Sępopolu kierował grupą strażników SSR z tamtego terenu. Nie ma prezesa to i misterna siatka agentów ( czytaj strażników ) padła...

temat zamknie się wtedy, gdy wypowiadający się sami o tym zdecydują. a nie kol. strażnik SSR. Nie wiem komu ten pan zarzuca bezczynność, w końcu to nie my, wędkarze, jesteśmy od tego, by kontrolować, tylko SSR. Brak kontroli w Sepopolu bartoszyckich strażników jest faktem, i zdanie jednego, choćby najuczciwszego i najrzetelniejszego strażnika SSR, tego nie zmieni.

Jednak choć temat uważam za zakończony to myśl jaka mi chodzi po głowie to najlepiej nie robić nic niech inni wychylają się za nas a my żyjmy sobie beztrosko wszak Matka Przyroda sama da sobie radę i wszelkie objawy wandalizmu zdoła przezwyciężyć, a my umywając ręce będziemy mówić że to nie nasza wina.Bierność to też aprobata!!!. Trzeba o tym pamiętać.

DO WĘDKARZA;SPRAWA ZAKOŃCZONA,BEZ KOMENTARZA.

Znam zasady na jakiej zostaje powołana SSR , i kto ją powołuje. nie twierdzę ,że nie ma wśród was porządnych ludzi sam znam kilku świetnych kolegów i zarazem strażników. Nasza powiatowa straż SSR z tego co wiem i obserwuję z nikim nie współdziała , nawet raz do roku nie są wstanie sie wszyscy zebrać na odprawie . Jeżeli pana kolegom ciąży bycie strażnikami , to po co starali się o tą funkcję , jest wielu chętnych którym leży na sercu dobro wędkarzy .Chyba że zasłaniając się legitymacją sami mają nieczyste sumienia ?
Dlaczego nie ma współpracy ze SSR z Morąga , oni się nie chwalą swoimi osiągnięciami , a zaręczam że mają czym . Od nich powinna nasza SSR uczyś się jak wypełniać to do czego została powołana. Chciałbym na koniec tylko zaznaczyć ze nikogo nie chcę atakować , powinniśmy rzetelnych strażników tylko podziwiać przecież robią to za darmo. Reszta to chyba jest na sztuke i przy piwie chwali sie kim oni nie są.

Chciałbym podzielić się wiadomością; wraz z przyjacielem byliśmy wczoraj na rybkach.Już o godz.5-tej rano byliśmy na wodzie {STOPKI} słoneczko powoli wstawało,naprawdę robiło się pięknie.Popłyneliśmy w dół rzeki ,na kotwiczkę założyłem karasia,przyjaciel próbował na twistera ale zero brania.Około godz.6.15 w ułamku sekundy od strony: rosyji: zaatakowała nas śnieżyca której dawno w życiu nie widziałem.Wytrzymaliśmy do godz.8-ej.W taki dość nie typowy sposób rozpoczeliśmy sezon połowu na szczupaka.

k.PRE. strażnicy są w kole u TADZIA i u PRE, szkoda że nie chcą lub nie mogą wypowiadać się na tym forum być może nasza dyskusja byłaby jeszcze bardziej ciekawsza a wszelkie uwagi które są poruszane przyniosły by dużo lepsze efekty w likwidowaniu kłusownictwa które występuje na naszych terenach.Taka moja mała uwaga i opinia z którą się całkowicie zgadzam że na brak ryby w naszych jeziorach i rzekach narzekają ci co nie płacą składek a chcieliby złowić np: złotą rybkę : bez żadnych kosztów w postaci opłat które każdy z nas ponosi na rzecz PZW.

Spokojnie panowie. Piszemy swoje uwagi ogólnie co sądzimy. Nie atakujemy Ciebie personalnie kol. Strazniku. Cieszę się,że z nami piszesz. Widać masz czyste sumienie i nie boisz się spojrzeć ludziom w twarz... A co z innymi strażnikami ? Bo pomyślę,że SSR ma tylko jednego strażnika i 2 emerytów...