No No, Tomek wreszcie dostal się na stronkę Miło o sobie czytać, prawda ? No, ale zasłużyleś Tomek. Za te 4 lata cieżkiej pracy i nauki wędkarskiego rzemiosla dzisiaj zbierasz żniwo...

tak dobrze by było.. na tym jeziorku są chyba tylko same płotki , złapałem ich dzis chyba ze 20 .. pare ładnych brań , czyli takich ze spławik stoi nagle patrze a tu bardzo szybko chowa sie pod wode , zacięcie i nic !!!!!!!!1 nawet hamulec nie zazgrzytał,, płotka tak nie bierze

Tylko bądź dobrym kolegą i zostaw coś dla wojaka

tomaszu a co tak pózno odwiedziłes nasza stronke ??? przeczytałeś wszystkie komentazre ???? pozdrawiam

strona jest super fajnie wszystko opisane poprostu w deche

dzieki ula za info..................................... DOBRANOC WSZYSTKIM ...................................... ide spac bo rano na rybki trzeba wstac , mam karpia w łowisku wiec trzeba go złapac przed przyjazdem kabiego

DZIEń WEDKOWANIA NA KUTRZE KOSZTUJE OD 120 DO 150Zł, ZALEżY CZY WłADYSłAWOWO CZY łEBA, WYPOżYCZENIE SPRZęTU OD 20 DO 30Zł, INWESTYCJA WE WłASNY SPRZęT PO NAJNIZSZEJ LINI OPORU TO JAKIEś 200Zł WEDKA+KOłOWROTEK+PLECIONKA I PARę POLKERóW I SKłADKA NA PALIWO OK. 40Zł. JA ZAOPATRZYłAM SIę PRZY PIERWSZYM WYJEżDZIE WE WłASNY SPRZęT WIęC TERAZ WYPRAWA WIęCEJ JAK 200Zł MNIE NIE KOSZTUJE... NO NIE WLICZAM, żE Z SOBA TRZEBA WZIąć TROCHę żAREłKA I W DRODZE POWROTNEJ ZAJEżDZA SIę DO JAKIEGOś BARU NA KAWE I OBIADOKOLACJę

jakios tam do niej zalece w tygodniu , bo narazie laska w szkole to nie amm czego tam szukac

Tomek , twoich nie ma więcej. A wszystkie fotki ma Ula. Zajdż do niej z płytką to ci wszystkie zrzuci

jankos7@wp.pljak mozna to wszystkie panie prezesie

Fotki wstawione. Częście jeszcze pójdzie do Waszych wizytowek. Kto chce fotki indywidualnie to piszcie meile.

ula a tak z ciekawosci ile kosztuje wypad na dorsze ???

Fotki z zawodow widziałam podziwiałam tylko czemu ostatniej grupowej nie moge otworzyc?

To poproszę o dużo zdjęć z tej wyprawy Idę na spacer. Może humor mi się porawi. Ostatnio jakoś mi mało do śmiechu. Dobranoc

PłYNIEMY KATAMARANEM, BARDZO STATECZNA łAJBA, ZABIERA NA POKłAD 30 OSóB, W PORóWNANIU DO TYCH MYDELNICZEK KTóRYMI PłYWAJA MOI ZNAJOMI TO CIUT NIE PROM żARTUJę, ALE TAK SERIO TO JAK BYłAM POPRZEDNIM RAZEM PRZY LEKKIEJ FALI NASZ DUZY KUTER PRAKTYCZNIE SIę NIE RUSZAł A TE MAłE KILKUOSOBOWE WYGLąDAłY JAK W CZASIE SZTORMU, KOłYSAłO NIMI żE WEDKARZE ZAMIAST łAPAC RYBY TRZYMALI SIę BARIEREK żEBY NIE WYPAść ZA BURTę... WIDOK BYł TAKI DOBRY, żE ZE śMIECHU BOKI MOZNA BYłO ZRYWAć...