PO PIERWSZE: fajnie jest komentować wreszcie czyiś tekst na własnej stronie

PO DRUGIE: Ada jechała chyba pod Chłopka z tą samą parą, która podwoziła mnie i Tomka do Bielic, a zabierała Łukasza i Tomka II z Bielic do Stronia

Opis i kula się zgadza

PO TRZECIE: czemu nikt nie wspomina o tym, jak Prezes zainicjował w Chacie Cyborga w Bielicach kradzież resztek jedzenia z talerzy (kiedy wychodziliśmy). Przeciez sam osobiście zakosiłem kotlet mielony i sporego kartofla, a zabrałbym i sałatkę, gdybym nie miał kijków w drugiej ręce!!!

PO CZWARTE ja też byłem z Madziarem na Smrku i Postawnej (gdzie wpadłem po kolana w błoto)

PO PIĄTE na Śnieżniku okropnie wiało i nawet woda się nie chciała na Prymusie zagotować. PO SZÓSTE dziewczyny na zerówce były BARDZO (a co ja się zresztą będę innym zwierzał)
