To może w sobote wczesniej pójdziemy wszyscy razem oddać krew? Będzie mozna mniej wydać na napoje a i przekąska będzie za darmo...

To ja mysle ze to zielone smialo mozna juz potraktowac jako plyn do przeczyszczenia a nie trunek co to sponiewiera. zobaczymy jaki desperat to przejmie i jak bardzo bedzie chcial skosztowac. a propo skosztowania - czy bulinski hjest juz w warszawie?? niech sie ujawni!!!!!!

to moze moje zielone bedzie jeszcze w klubie w sobote...
to bedzie juz tydzien i jedn dzien odkad wyplynelo z beczki....

Madziar, a wiesz, że jak sie krew odda i wypije piwko to lepiej kopie? Pewnie wiesz, no ale tak mi sie skojarzyło Pozdro z Whitecity

o ktorej w sobote startujemy?? i napewno w klubowym pokoiku napietrze?? a Wy wszyscy co wstajegie tak pozno wstydzcie sie. Ja powrocilem wczoraj o 1:10 z wiadomej ulicy Aleje jerozolimskie w wiadomym stanie i wstalem juz o 7 by teraz zasypiac nad kompem ale udalo mi sie wynegocjowac jeszcze jedna impreze trampowa wlasnie na alejach - coby sprobowac powtorzyc sukces tej zeszłorocznej. bo to pewnie bedzie taki rodzaj parapetowy, bo sie wszyscy nie zmieszcza zwyczajnie na maltanskiej acha i nie kupujcie Soplicy barwionej (podobno gorzka ma byc) - niestety nie dziala jak nalezy

a ja właśnie oddałem pół litra z sześciu swojej jakże cennej zeroujemnej krwi a potem napiłem się piwa za darmo i znajomy proboszcz, którego przypadkiem spotkałem przy dawaniu krwi, podwiózł mnie do domu gdzie (pod domem) przypadkiem spotkałem swoją lekarkę ach, urok nieprzewidzialnych wydarzeń i w sobotę nie będzie mnie na pewno, bo albo będę siedział na meczu DVSC-DVTK (oby!!!) albo w pociągu w kierunku Polski...

a ja was wk...wie - 10.45 I tylko dlatego, ze mi sie glupoty snily.

to ja was pobiję bo wstałem o 4:40 Zgroza! Ale czego nie robi sie dla kochanych rodziców

Brr... 7.20 tfu! A tak chciałem potwierdzić - i wszystkich gorąco zaprosić do kanciapy klubowej w wiadomą sobotę Oj jak się cieszę

nie martw się radku bo ja dzis zostałam obudzona o 7.20! - współlokatorka wybierała się na wycieczkę po stolicy pozdro

To ja się podzielę wrażeniem niepowtarzalnym - mianowicie zostałem dziś obudzony o barbarzyńskiej porze. 7:30!!! Telefon od taty. A kładłem się spać o drugiej! LUDZIE!!! I NIE MOGĘ ZASNĄĆ!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAA

Mimo ogólnej-wszystkim-znanej niechęci Trampów do osoby Pawła - coś wymyślimy

Co do soboty, to na pewno w Stolicy będe, i chętnie bym się z Wami sponiewierał

Ha! Wróciłem! No w górach byłem oczywiście i to nawet wysokich. Tylko pogody nie miałem niestety - na 2000m widoczność 15m, aż sie ałem, że szlak zgubię. Aha i juz wiem dlaczego Tramp w Tatry polskie nie jezdzi... no ale spróbować zawsze trzeba. Poza tym był to wyjazd w moim stylu Myślę że wszyscy wiedzą o co chodzi
PS Radku czy da sie zrobić, żeby forum sie samo nie odświeżało? Bo jak jest dużo postów do przeczytania to denerwuje strasznie!

Jeśli będzie telewizor, to pewnie niepodłączony jeszcze