hm.. wlasnie sobie przypomnialem ze jest forum gdzie mozna sobie skomentowac poprzednie wydarzenia. a zatem po pierwsze NIE zasnalem w nocnym jak wrcalem do domu. Po drugie koles w autbusie siedacy przede mna spadl z siedzenia - zasnawszy wczesniej - rozwalajac sobie glowe i krawawiac ogromnie. po trzecie zamek w moich drzwiach zepsul sie i Bulinski mnieratowal przyjezdzajac na maltanska. okazalo sie ze jednak sam sie otworzylem od srodka demolujac Gerde. Bulinski powiedzial ze idzie zaglosowac i upiwszy troche gorzkiej heraty poszlismy - ja do kosciola a on na owe glosowanie. Dziwnym trafem wina nie chcial


. Lokal Radka byl przedni i bardzo przepraszam, ze wpadlem naidotyczny pomysl skakania po lozku. wraz JD i Wojciechowskim. W ich imieniu zobowiązuje sie do pokrycia strat. Kup te sztachety i bedzie ok. Wodeczka byla genialana. i wogole milo bylo -zwazywaszy na fakt, ze mialo mnieniebyc. Natomiast Bulinsi przyniosl znowu jakies ploty o nie. A zatem wywolujac za chwile lawine komentarzy, ktorych nie podejme potem, chcialbym wydac oswiadczenie.
Czlek poszukuje roznych rozwiazan i wrazen w swoich zyciu.JD ma racje ze kilka lat temu poszykiwalem roznych innych rzeczy i nie mialem czasu na te wlasciwe. A zatem powoli dorastam. Z drugiej strony NIE MAM sobie niczego do zarzucenia, bo przeciez ludzie no na litosc boską!!! Zdaje sobie sprawę z faktu, iż reputacje traci się szybko i trudno ją potem odbudować i zmienić. Mimo to obiecuję wszytskim czytelnikom forum jak również MOJEMU PRZYJACIELLOWI JACKOWI (w rewanzu za wczorajsze jego pochlebstwa


) o diametralnej zmianie swojego zachowanie W TRAKCIE i PO WYPICIU. kazdy wie o co chodzi. Zdecydowanie jest to fałszywy obraz moejj osoby i odnajduje w tym osobistą nagonkę na moją osobę i moją rodzinę w czasie tej kampaniii...


a zatem moi mili wybacznie błędy młodości i pozwólcie dorosnąć
