Wzruszająca opowieść, tylko troche dziwne zakończenie. Tak pisałam w podstawówce: przytrafiło mi sie coś złego, ale to był tylko zły sen! Treść bombowa tylko to zakończenie psuje atmosferę. W życiu są straszne tragedie nie bój się o nich pisać i nie próbuj zakańczać ich ''happy endem" bo tracą na wiarygodności. Ogólnie superepomysł ale zastanów się nad moją sugestią zmiany zakończenia. papa

Skomentuje ostatni wpis:
Wcale nie zalezało mi na sensacji, kiedy zamieszczałam te opowiadania. Sa tacy, którzy lubią czytać tego typu opowiadania i trafiają się tacy,którzy nie lubią. Niestety nie da się pogodzić dwóch stron. Jednak większości czytających podobają sie tego typu opowiadania i dlatego jest ten dział i bedzie powiększany :)
Pozdrawiam!

banalne, smieszne...dziewczyno czy wiesz, co to jest życie? Jesteś zwykłą, nieświadomą niczego małolatą. Narkomania...wiesz, lepiej by było jakbyś wykasowała to opowiadanie, co tu dużo gadać jest po prostu śmieszne. Problelem natkomanii zajęłaś się jakbyś pisała o tym, że mamusia do sklepu idzie..
Eh..marne to, naprawdę marne. Ale żeby nie było-pomysł na stronkę masz fajny..Tylko tyle, że zachowujesz się jak głupia małolata, która takim opowiadanie chce wywołać sensację. Heh...żegnam

BARDZO PODOBAŁO MI SIĘ TO CO NAPISAŁAŚ CZYTAJĄĆ WCZUŁAM SIĘ W TWOJĄ ROLE I MIAŁM ŁZY W OCZACH JAK BY TO SIĘ ZDARZYŁO NAPRAWDE.....

ojej to co czulam czytaja to opowiadanie to jest popostu smutek!!serce tego chlopaka nie bylo czyste bylo pelne cierpienia zalu i w ten sposub on chcial utopic swuj smutek w narkotykach nie pozwalaly mu o sobie xzaponiec mial ciagle problemy kturych nie byl w stanie rozwiazac!nie mial wsparcia u rodzicuf mial problem!!!a;e ogulnie ta opowiesc byla na prwade porruszajaca!!!!jest piekina nauczka dla narkomanuw!!!!
ps sorki za bledy!!!!

aa i wiesz.. ja bym dała inny tytuł, bo jak piszesz Artur Narkoman, to wiadomo o czym to bedzie.. najbardziej emocjonujący moment to dla mnie to, jak artur wyznaje ze jest narkomanem, ten dialog trzyma w napieciu, ale tytuł z góry zapowiada co chłopak ma do powiedzenia i wtedy czały urok troche sie rozładowuje...

ehh no pomysł rewelacyjny tylko nie trzyma sie kupy.. jak rodzice mogli zadzwonic do tego chłopkaka(Artura) skoro on nie zyje, siostra uciekła, matka w szpitalu a ojciec siedzi? kto im powiedział o tym co sie stało? poza tym takie rzeczy pozostają zawsze w czterech scianach... po drugie skad ona miała numery jego kumpli cpunów, po trzecie skoro on sie sztachał a ona była z nim cały czas na tych koloniach - jak to mozliwe ze nie zauwazyła? a wiesz... tak jush na sam koniec to zakonczenie w stylu "to był tylko zły sen" wg mnie jedynie niszczą pracę... nawet tak dobrą jak t... tekst jest na poziomie a finish o snie to jakby podpis dziecka z pierwszych klas podstawówki... przemysl sobie to i zwróc uwage zeby konczyc kazdy wątek... ale pomysł naprawde miałas swietny :):) a nawet lepiej :P

gratuluję opowiadania....:) wg mnie jes na prawde świetne :):) mialas swietny pomysl na tresc...i oryginalne zaskakujace zakonczenie :) kiedy czytalam, to sie naprawde wzruszylam...;) he he he :0 zycze kolejnych...jescze lepszych opowiadanek...;)

tak jak asia nie moge uwierzyc ze takie sytacje zdarzaja sie w codziennym zyciu, ja takze prawie siepoplaklalam,bardzo wzruszyla mnie twoja historia...

Czy to zdarzyło sie naprawdę? Bardzo wzruszyłam sie, gdy to czytałam, miałam prawie łzy w oczach...