Nick:Szczur
Dodano:2007-10-01 21:29:57
Wpis:Witaj Sroka, zawsze to świeża krew na forum, bo już zacząłem się martwić, że jeszcze trochę i zaczną się tutaj niedwracalne zmiany genetyczne, związane z mieszaniem sie stałego repertuaru osób tu wpisujących . Co do książki, miałbym pewne wątpliwości co do jej wagi gatunkowej , choć pewnie zmieściła by sie gdzieś pomiędzy reportażem z buszu, emanuell, a political fiction. Jak pewnie zauważyłaś ograniczyłem się tylko do samego poczatku, kiedy udział zupy we krwi był jeszcze nie za duży, a rzeczywistosć całkiem klarowna. Każdym następnym rozdziałem mógłbym narazić się na całkiem niehumanitarne traktowanie osób zainteresowanych wraz z cichym polecenim eksterminacji mojej skromnej osoby bez elementarnego prawa do obrony tzw prawdy obiektywnej W związku z powyższym oświadczam, że nic nie wiem, niczego nie widziałem i niesłyszałem, a Kopernik też była kobietą
|
|
|
|
Nick:michu
Dodano:2007-10-01 21:12:21
Wpis:a bzyku dzielnie bronil sie i grilla przed tymi glodomorami
|
|
Nick:michu
Dodano:2007-10-01 20:52:29
Wpis:grill nie wytrzymal zmasowanego ataku i nawalu glodomorow i tej wersji bede sie trzymal!
|
|
Nick:Sroka
Dodano:2007-10-01 20:48:26
Wpis:A czy pamięta ktos dlaczego ten gril sie wywalił i potem były kiełbaski z sałatką ?
Mam kilka zdjęc z tej okazji - jak nie macie nic przeciwko podeslę =)) - Szczur - a moze byś ksiązke napisał o naszych zlotach - tak Ci świetnie to opisywanie idzie =))
|
|
Nick:stona
Dodano:2007-10-01 19:20:31
Wpis:Chlopaki to co piszecie to coś strasznego więcej wiary w swoje możliwości. przecież nie jesteście jeszcze tacy wiekowi. Spóźnione ale słodkie całuski dla wszustkich maruderów z okazji wczorajszego dnia chłopaka
|
|
Nick:Szczur
Dodano:2007-10-01 19:20:13
Wpis:Znaczit, że zupa była za mocna a kawał pewnie sprzedał Struś?
|
|
Nick:michu
Dodano:2007-10-01 17:33:46
Wpis:chociaz kawal byl dobry i bardzo chetnie bym sie do niego przyznal, niestety szczurek, autorem byl ktos inny
|
|
Nick:Ślimak
Dodano:2007-10-01 17:33:26
Wpis:W moim wieku jedyne co mógł bym zrobić dwa razy tego samego wieczora to tylko zatańczyć. A Zocha niech kombinuje
|
|
Nick:Szczur
Dodano:2007-10-01 16:53:28
Wpis:Nie przejmuj się Ślimak, choć podobno wszystko, co przerywane to niezdrowe, to w moim wieku ja nie pamiętam, kiedy zacząłem i rzadko, kiedy skończyłem . Swoją drogą gdybyś zdefiniował to, co robiłeś wcześniej z Zochą, a zaraz potem z Pinezką byłoby to pewnie niezłe dodanie kolorytu tej stronce. Nie mniej ze względu na stan mojej pamięci, musisz sprężyć swe ślimacze tempo, abym nie zapomniał jak ta opowieść się zaczęła, zanim skończysz. Ja już się ślinię niezależnie od sytuacji.. Ty jeszcze możesz wybrać. Ponieważ Zocha jednak coś słyszała i widziała to jak to w kawale Micha….. kombinuj Zocha , kombinuj
|
|
Nick:michu
Dodano:2007-10-01 16:31:34
Wpis:no prosze, cicha woda, normalnie nie poznaje kolegi z klasy!!!
|
|
Nick:Ślimak
Dodano:2007-10-01 15:40:31
Wpis:No tak, obiecałem sobie, że już się nie wpiszę do księgi, bo ostatnim razem przerwałem Szczurowi i zwiesiłem serwer. Ale tu w końcu idzie o dobre imię kobiety. Pędzę, więc (własnym tempem) by zadać kłam rodzącej się plotce. Ty niedobra Zocho z Pineską robiłem tylko to, co wcześniej z Tobą. Tak, więc sama widzisz, że nie było w tym nic złego. Po za tym Małpa potwierdzi, że położyłem się grzecznie spać, a Michu, że spałem snem sprawiedliwego, budząc innych sprawiedliwych.
Ok, no może by się chciało coś więcej, bo w końcu nasze druhny ze zlotu na zlot są coraz piękniejsze no i moja silna wola jakby coraz mniej silna, ale tu na szczęście idzie z odsieczą matka natura, która sprawia, że coraz częściej ślinię się na widok dobrego jedzenia, a coraz rzadziej płci pięknej . A propos zmieniam śliniak i pędzę na obiadek.
Paaaaaa
|
|
Nick:sachy
Dodano:2007-09-30 23:26:43
Wpis:Zachodzilem w glowe co z moim sweterkiem nie tak,ale po obejrzeniu zdjec juz wiem ze wszystko ok ha,ha! A ja naiwny myslalem ze to "dzwiek" osobisty.....Dzieki Zocha za zdjecia!
|
|
Nick:Szczur
Dodano:2007-09-30 21:51:14
Wpis:200Mb mailem, no no faktycznie to wyczyn.Już odebrałem i obejrzałem. Dzięki Zocha
|
|
Nick:michu
Dodano:2007-09-30 21:25:53
Wpis:zocha, dzieki za zawalenie skrzynki!!! oczywiscie nie ma tu zadnego negatywnego poddtekstu, tylko niewinne i szczere podziekowania za fotoreportaz ze zlotu!
witamy stone na stronce!
pozdrowienia dla tych, ktorym sie jeszcze cos chce
|
|
Nick:Małpa
Dodano:2007-09-29 16:10:50
Wpis:Tak,tak Zocha, to totalna lipa z brakiem netu w pracy. Ku woli wyjaśnienia- dojście jest ale w gabinecie mego szefa, tak więc nie chcę nadużywać jego gościnności gdyż zbyt długo tam nie pracuję tylko 1/2 etatu.
Witam Naszą koleżankę STONĘ!!!! Nareszcie będziesz z Nami w stałym kontakcie. Teraz musisz nadrobić straty.
Poprzednim razem zapomniałam przekazać informację od Dzika. Zaprasza wszystkich do siebie do fundacji (ul. Warszawska nad Strażą Miejską) na imprezkę podsumowująca tegoroczny zlot. Przybliżony termin to koniec października. Dokładny termin niebawem.
Michu-dotrzymaj słowa i dopilnuj, by Dziadek przesłał mi zdjęcia.
Papatki dla wszystkich.
|
|
Nick:Zocha
Dodano:2007-09-29 15:13:55
Wpis:Szczegóły rozgrzewki nie są mi znane. Wszystko odbywało się w skrytości lasu, ciemności nocy i pośród zgiełku disco. Docierały jedynie do mnie z oddali komendy Pinechy, które brzmiały: " a teraz przestawny" ( a może "przestawmy" ? ). Ciekawe, czy Ślimak pamięta coś więcej.
A może sobie coś jeszcze przypomnę. Wychodzę zaraz do Koleżanki na kawkę i lampeczkę, to może i pamięć mi wróci.
|
|
Nick:pineska
Dodano:2007-09-29 01:07:09
Wpis:Tak sie szczyciłam , że nigdy nie straciłam kontaktu z rzeczywistością , ale rozgrzewki nie pamiętam.czy to na pewno byłam ja i w jaki sposób rozgrzewałam? bo zaczynam miec moralniaka
|
|
Nick:stona
Dodano:2007-09-29 00:08:51
Email:rlupd.npiwk@jaonannanoaj@kwipn.dpulr
Wpis:czytając Wasze teksty swietnie się bawiłam po całym tygodniu pracy chciało by się powtórzyć tamten łykęd pozdrawiam wszystkich
|
|
Nick:Zocha
Dodano:2007-09-28 19:31:53
Wpis:Po dramatycznym, przepełnionym nieustającą tęsknotą za tym co minione tygodniu, znowu nastał weekend. Gdyby tak cofnąć czas o małe siedem dni...( żałuj Chmielu,żałuj...).
Oficjalnie wyznaję,że jakoś przetrawiłam newsa dotyczącego posiadania przez Pinechę Kalowej gitary. W sumie gitara to taka panienka z drewna. Pamiętam ze zlotu inne bardziej atrakcyjne męskie atrybuty naszych Drogich Druchów ( sweterek Sachego, zapach Strusia, okrągły mięsień Szczura, Pająka i Bzyka niby to niechcący trącany w tańcu, kaloryfer Dzika ).
Ślimak! Wolno przypełzłeś na stonkę i wolno wspominasz. Może kontaktu z glebą nie miałeś ( wszak nie zaufałeś w tańcu Bzykowi ), ale o ile dobrze pamiętam - całkiem odważnie - po rozgrzewce pod przewodnictwem Pinechy - wywijałeś. A na pierwszy rzut oka taki cichy, spokojny, stateczny starszy kolega z Ciebie.
Miło widzieć na stronce Małpę. Słyszałam, że kiepsko Tobie wiedzie się w pracy, bo ... nie masz dostępu do internetu. Toż to skandal ! Zupełnie jak w z..sie!
A co u naszej Drogiej Sosenki? Ćwiczy kroki przed kolejnym zlocikiem ?
|
|
Nick:Szczur
Dodano:2007-09-28 15:47:28
Wpis:No cóż wszyscy wiedzą, że u Sachego trzeba skupiać się na dłoniach, a nie na twarzy. Wirtuoz operowania dłońmi nie marnował czasu. Wszystko jak zawsze przemyślane, czas, miejsce, technika. Jak to dobrze, gdy człowiek posiada ręce jak drugą parę oczu. Niby ciemno a ile radości . To tyle na razie. Taki był początek. A ciąg dalszy każdy z Was może dopisać…..bo jak nie to przedstawię własną wersję…jak najbardziej obiektywną….a wiecie, że wyobraźni Ci u mnie dostatek P.S. Przepraszam za błędy i literówki, ale tak się zmęczyłem pisaniem, że nie chciało mi się już nic poprawiać. Poza tym ten bezczelny serwer mnie zbanował, gdy lekko go oszukałem dokonując wpisu za wpisem. Pisze za długie teksty bo nie mieszcza się w standardowych ramakach. Strach pomyśleć gdybym zaczął opisywać to wszystko co było po powitaniu. Lepiej piszcie sami.
|
|