Ksiega gosci serwisu "Zlot 1 KDH Szarża" Zachecam do wpisow i wykorzystania ksiegi jako "Message Board" czyli przesylania komunikatow.

« 1 2 3 4 5 ... 30 31 32 33 34 35 36 37 38 »
Nick:Fazi Dodano:2003-04-29 12:01:48 Wpis:Witam wszystkich!
Wczoraj wróciłam z naszego pięknego, zielonego i słonecznego kraju do ponurej szwedzkiej rzeczywistości gdzie jeszcze ani jedna mała wiosenna trawka przez szarość trawników się nie przebiła. W związku z tym mam obiektywne powody do tęsknoty - jak sie patrzy...
pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających stronkę
Asia
ps. Widzisz Szczurku, a mówią że kobiety "są podstępne i zdradzieckie"...
Nick:sachy Dodano:2003-04-28 19:38:03 Wpis:Witajcie!!!! Jak samopoczucie pomiedzy swietami a dlugim weekendem? Z radoscia informuje ze jest juz nastepna pewna osoba na zlot!!! Hip,hip hura!!! To Pinezka!!! Tak wiec Pajaku,jest nas juz 5-cioro.Nie wiem jak Ty,ale ja zaczynam juz chyba diete,bo ciezko bedzie w 5 zjesc tradycyjnego zlotowego prosiaczka.Ale jak mawia jeden moj kolega-lepiej zwy.....ć niz ma sie zmarnowac!!!!Z drugiej strony-damy rade przez te pare dni jednej swince! No dobra a teraz powaznie-przypominam o wplatach wpisowego na zlot!!! To wazne dla organizatorow,bez tego bardzo trudno cos planowac.POZDRAWIAM WSZYSTKICH-sachy
Nick:Asia Dodano:2003-04-26 00:45:37 Wpis:Cześć wszystkim Szarżowiczom,
uuuuuffff...., przebrnęłam wzorowo przez cała księgę, "od deski do deski". Nie powiem, lektura bardzo ciekawa. Właśnie leżę w łóżku chorobą złożona będąc. Ale, jak to się mówi, "nie ma tego złego...". Dzięki temu po dłuuuuuugiej przerwie weszłam na znaną mi stronę i wciągnęły mnie jak dobra książka znalezione tutaj wypowiedzi. Zapisane tu Wasze myśli dostarczyły mi różnych doznań. Najczęstszymi z nich było wzruszenie i radość (uwydatniona gromkim, nieco ochrypłym z racji choróbska śmiechem). Doznania niepozytywne wiążą się z tym, że moja wrodzona wrażliwość kazała utożsamiać się z gronem "czytaczy", "oglądaczy", "warzywek", czy z tymi, których "superego zbyt drastycznie wpłynęło na ego, czy też samo id" (cyt. z jednego z nieocenionych felietonów Szczurka). Jednak pozytywne emocje spowodowały, że mimo, iż nie należę do tych, którzy mogą pochwalić się długim, bogatym w niezapomniane wątki stażem w Szarży, równiez miałam swój czas w drużynie i był on dla mnie cenny. Wprawdzie krótko (tylko na ognisku) i niezapowiedzianie, ale byłam na zeszłorocznym zlocie i miło wspominam ten czas do dziś. Zachęcam do skorzystania z okazji w czerwcu! Ja na pewno przybędę!!! Może przytaszczę ze soba troche Żywczyka z ostatniego deputatu. Kali i inni wypowiadaja się o nim z takim sentymentem...
Pozdrawiam.
Nick:Pajak Dodano:2003-04-22 10:49:50 Wpis:Sachy, czy to znaczy ze na zlocie bedziesz Ty, Ja i Szczur? Czy to znaczy ze nikt wiecej nie potwierdzil definitywnie swojego udzialu?
Co to znaczy????
Nick:sachy Dodano:2003-04-20 07:54:27 Wpis:Niech zajace i barany pospelniaja Wasze plany!Swieta to jest czas wyzerki zatem porzuccie swe rozterki!Niech to bedzie czas uroczy-szczerze zycze MILEJ WIELKANOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hi,hi,hi............. sachy PS.Pzdrawiam Was wszystkich moi kochani!!Tytulem usprawiedliwienia informuje Was ,ze nie mialem netu przez ok 2 tygodnie dlatego sie nie odzywalem.Panowie majstrowie chyba zostali wykopani na jakichs wykopaliskach z okresu towarzysza Gierka,sadzac po tym jak pracowali Z łezka w oku przeczytalem felietony Szczura i Fazi-ja wprawdzie pamietam te gazety ,ale dorzucilbym jeszcze kilka ciekawych tytulow ha,ha.....ale moze to innym razem.Co do Twojego pytania Pajaku-oczywiscie ze ma taka statystyke,narazie jest ona bardzo krotka(bo zgodnie z umowa podaje tylko tych ktorzy wplacili wpisowe). Ty z M ,Szczur i ja. Do zobaczenia!!!! sachy
Nick:Ruda Dodano:2003-04-18 17:23:17 Wpis:Mile spedzonych Swiat Wielkanocnych, smacznego Swieconego Jajka i wesolej zabawy w Lany Poniedzialek zyczy Ruda.
ps.
Dzieki za pamiec. Szczur moglbys pozdrowic ode mnie Aske. Byc moze znajdie tez chwile czasu zeby skreslic pare slow.
Nick:Szczur Dodano:2003-04-18 14:02:56 Wpis:Mile spędzonych Świąt Wielkanocnych w prawdziwie wiosennym, rodzinnym nastroju, pogody ducha,smacznego święconego jajka,
wesołej zabawy w lany poniedziałek

życzy

Darek Sobecki
Nick:Pajak Dodano:2003-04-18 13:01:39 Wpis:Spokojnych i Zdrowych, troche mokrych
Swiat Wielkiej Nocy dla calej Szarzy.

Sachy - czy masz jakies statystyki co do liczby osob, ktore potwierdzily przybycie na zlot???
Nick:Szczur Dodano:2003-04-17 18:57:45 Wpis:Cześć Ruda

Dlaczego mielibyśmy Cię nie pamiętać. Na zdjęciach z mojego albumu jesteś a do tego jeszcze byłaś ....moją sąsiadką. Pozdrawiam
Nick:Ruda Dodano:2003-04-17 13:14:08 Wpis:Czesc kieruje do wszystkich ktorzy mnie jeszcze pamietaja . Wczoraj otrzymalam od was zaproszenie na zjazd. Dzieki dzieki. Niestety nie wiem jeszcze czy bede mogla sie z wami zobaczyc.Pozdrawiam wszystkich poczawszy od naszego Druzynowego "Chmiela".
Wczoraj przegladnelam moj stary album z naszymi zdjeciami i stwierdzilam ze to byly wspaniale czasy przygod. Milo jest powspominac znow i to na zywo.Caluski dla wszystkich. Byc moze jest ktos kto da znac z tych , ktorych znam.
Nick:Szczur Dodano:2003-04-12 23:09:14 Wpis:Fazi !!!

Jestem pod wrażeniem !!!!. Oczywiście dotyczy to tak perfekcyjnej znajomości lokalizacji kiosku, który był, a obecnie już go niestety nie ma. Zastanawia mnie skąd u Ciebie taka dokładna znajomość miejsc naszych pieszych wędrówek. Wspominasz tytuły wywołujące łzę w mym oku. Te uśmiechnięte dziewczyny z okładek „Kraju Rad” . Co do czasopism o jakichś kotkach , to zdaje się że pozostał już tylko angielski tytuł, ale treść jest podobno iście polska . Oczywiście tak jak i Ty do środka nie zaglądam . W elbląskim Empiku jest taka półka , ale omijam ją szerokim łukiem spowity ognistym rumieńcem. Co do naszej pracy w stoczni , nie rozumiem skąd te powątpiewania . Opowieści o leżakowaniu na styropianie, zawsze mogą się przydać, by wyprzeć młodszą część Szarży z lepszych miejsc w namiotach. Mam nadzieję ze nasze zachowanie na Szałamai wobec 14 letnich druhen nie nosił znamion czynu karalnego w świetle polskiego kodeksu karnego? . Cieszę się, że moja publikacja osiągnęła zamierzony cel, a mianowicie po „bezkarnym” obnażeniu Suchego, zainteresowana grupa czytelników poznała Twoje zapatrywania i upodobania. Mam nadzieję , ze mój kolega Jacek nie będzie miał mi tego za złe . Podsumujmy:
Fazi- kobieta o wysoce reprezentatywnym punkcie widzenia, śmiałych ocenach, lubiąca trzymać swoje sprawy w swoich rękach. Sceptyczna w zakresie treści usłyszanych a nie potwierdzonych. Zdecydowanie woli panów umytych, wypielęgnowanych i używających kosmetyków. Medycyna robi co może aby walczyć z katarem , prawdopodobnie robi też coś aby było tak jakby chciały kobiety. Nie ma chyba jednak specyfiku zamieniającego katar w Renault Megane . Stwierdzam to z ubolewaniem. Nie jestem w stanie stwierdzić czy wino jest ulubionym napojem Fazi, ale z całą pewnością zna jego działanie, zmieniające proporcje w świecie mężczyzn.. Fazi jest zdecydowanie typem dominującym bo faceci w jej obecności nie mają za wiele do powiedzenia. Co do rąk, nie gustuje w drwalach, a co za tym idzie woli dłonie przyzwyczajone do czynności manualnych w delikatniejszym wydaniu . Co do nagłości potrzeby 2 lata celibatu powinny raczej zabić i chyba nie starczyło by już miejsca na naprawienie kolanka, ale to od wieków problem dyskusyjny. Fazi zdecydowani nie jest zwolenniczką dzielenia. Rozumiem, że w związku z tym jej ulubionym działaniem może być tylko mnożenie i dodawanie i to w dowolnie wybranej kolejności. Zachłysnąłem się z wysokości cesarskiego tronu jedną z nielicznych męskich umiejętności, a mianowicie umiejętnością prowadzenia samochodu. Domniemywam , że dotyczy to zestawu wraz z liberią czapką z daszkiem i Roylsem. ALE………..na szczęście niektórzy z nas mają szansę być czasami „użytecznymi” czego zainteresowanym życzę . Co do mapy jak zawsze mogę być ochotnikiem .

P.S. Dzięki za uściski. Mam nadzieję, że nie składają się one z oburęcznego uścisku na wysokości mojej szyi, którą bardzo lubię

Pozdrawiam
Nick:Fazi Dodano:2003-04-10 12:45:58 Wpis:Witam Szczur!

Po dwódniowych bojach z moim sprzętem udało nam się zawrzeć rozejm ( co prawda bardziej na jego warunkach niż na moich), ale mogłam zajrzeć na stronkę.
Cóż, muszę to napisać, że szczerze Ci zazdroszę tego czwartego rządka czasopism w owym czasie, bo kiedy ja do niego dorosłam to już nawet w czwartym rządku nie było co oglądać. Bezpowrotnie znikły takie "białe kruki" jak "Polska Zbrojna", "Żołnierz Polski" czy niezapomniany "Kraj Rad" - oczywiście zastąpiono je tytułami, które równie bardzo zainteresowały panów - chociaż zupełnie nie wiem dlaczego, bo tam piszą o jakiś kotkach i to jeszcze po angielsku, przynajmniej w tytule, bo do środka przecież nie zaglądałam.
Nie chciałabym Wam ujmować zasług, ale kiosk za mostem na rogu Kościuszki i 3-maja, przeniesiono bądź zlikwidowano chyba nie z Waszego powodu. Pamietam, że istniał on jeszcze wtedy gdy zarówno Ty jak i Gruby "pracowaliście już w stoczni na zmiany", a przynajmniej tak utrzymywaliście przed 14-latkami obsługującymi sklepik na Szałamaji. ... od tego czasu trochę urosłam, minął jakiś kwadrans latek i scepycyzmu przybyło, więc nie próbuj już tych numerów - bo nie uwierzę
Wracając do meritum dyskusji - to zaimponowało mi Twoje profesjonalne podejście do tematu. Ja nawet jeśli powyciągałabym gazety ze wszystkich starych zimowych butów, nie uzbierałabym tak bogatego materiału źródłowego. Chyba że poczyniłeś inwestycję w tym celu i wydałeś jakieś 15 - 20 zł. - co jest pochwały godnym postępkiem! (kioskarka się śmiała? )
odp.1 (Naj 3/2003) - Panowie dla których woda i kosmetyki są zbędnymi dodatkami do ich ego - nie leżą w zakresie moich zainteresowań, poszukiwań tudzież doświadczeń - nie do nich więc kierowane są moje opowieści z mchu i paproci. Co do rozgarnięcia i macho - różnie to bywa. Porady intymne - proponwałabym wykorzystać tę stronę na reklamę nowego Reno Megane (bardzo ładne) - temat .....by było jak Ty chcesz.... to kojena pogadanka z cyklu - co zrobić aby zlikwidować katar na świecie lub żeby wszyscy byli szczęśliwi i artykuł ten na pewno nie natchnie żadnego faceta do przełomowego odkrycia w dziedzinie stosunków intymnych, natomiast jest pewna niewielka szansa, że natchnie do zakupu swojej pani Reno Megane w ramach rekompensaty - "za obopólną korzyścią i zadowoleniem"!!!
Odp.2. (Kaludia 3/2003) - A)ja osobiście znalazłabym jeszcze kilka innych zastosowań dla osiłków - trochę szkoda że łysych, ale nie ma brzydkich facetów tylko wina czasem brak B)Tajemnica jąkały, myślę, polega na tym, że od kiedy ma kobietę jeszcze nie miał okazji się odezwać i temu zawdzięcza swój sukces terapeutyczny C) Skoro siedział skulony to domniemuję, że coś znowu wykręcił i w dalszej części opowiadania jest ... Kochanie to nie jest tak jak wygląda... - oczywiscie po jego stronie listy dialogowej. Toporne dłonie mogą jedynie świadczyć o tym, że pani będąca bohaterką tego opowiadania gustuje w drwalach, a ja nie
Odp.3 (Pani Domu 13/2003) Zależy jak rozumiemy tę uprzejmość, jeśli poprzez pomoc w naglącej potrzebie - to ja bym dyskutowała czy bardziej naglące jest zatkane kolanko w zlewie kuchennym, czy 2 lata celibatu Poza tym wszedzie oprócz prądu elektrycznego jest tak, że jak się coś dzieli to dla nas zostaje mniej - co do zasady i bez dzielenia jest mało,a Ty się dziwisz, że kobieta nie chce się dzielić.
Odp.4 (Elle 4/2003) - tu nie będe sie kłocić - poza wyjatkami, po obydwu stronach, jeździcie lepiej od nas - co cesarskie - cesarzowi
Obraz, który wyłania się na podstawie cytowanych przez Ciebie wycinków - jest gorszy od rzeczywistości (a myślałam, że to niemożliwe) - na szczęscie aż tak źle nie jest, my was nawet lubimy - bo czasu do czasu "jesteście użyteczni czasami" - mówię o gwoździach oczywiscie
A co do mapy - to obiecanki cacanki
uściski
A.
Nick:Pegaz Dodano:2003-04-09 13:33:22 Wpis:Witam wszystkich, którzy odwiedzają stronę 1kdh. Dziś po raz pierwszy odwiedziłam tą stronę. Byłam mile zaskoczona. Co u mnie? Mieszkam i pracuję w Toruniu, przybyło mi troche lat..../hi, hi, hi/
Nick:sroka Dodano:2003-04-08 11:46:08 Wpis:A mi sie skojarzył zwłaszcza ten "karp" z jednym 'macho' z naszej drużyny. też lubił chować toporne rece medzy nogi, a w dodatku był łysy..........
Nick:Szczur Dodano:2003-04-06 22:48:09 Wpis:Drogi (62.87.170.132) oczywiście masz rację. Biję się w pierś, jako żyw, gdyż celem mojej poprawki była zamiana "sz" na "ż". Zgubna możliwość technologii kopiuj i wklej nie zawsze się sprawdza jak widać, powodując powstawanie zupełnie nowych niepowtarzalnych wyrazów jak "męższczyzna" pisany przez "sz" i "ż" zarazem. Poza tym nie wymagajmy cudów, jestem tylko matematyczno -fizycznym wytworem procesu edukacji, a co z tym idzie daleko mi do lekkości słowa, polotu, przekazu myśli i właściwego użycia naszej pięknej nadwiślańskiej mowy, w sposób przynależny tej części Szarży, której dane było poznać humanistyczną część życia.

Droga Fazi. Z nieukrywaną radością odkryłem, że oprócz wspaniałej historii Szarży łączy nas jeszcze ta szyba w kiosku. Z wiadomej różnicy wieku i wzrostu w tamtym czasie, przyjmuje ze zrozumieniem Twój brak możliwości penetrowania nie przepastnych połaci kiosku Ruch. Ja w owym okresie sięgałem już do czwartego rządka czasopism, stąd kilka z nich utknęło mi w pamięci. Bardzo często z Grubym dogłębnie wypytywaliśmy Panie kioskarki o ukazujące się regularnie wydawnictwa wojenne sławiące niezwyciężoną armię radziecką. Bardzo często pytania te z niezrozumiałych względów wyprowadzały naszą Panią kioskarkę z równowagi. W odwecie zmuszeni byliśmy od czasu do czasu okleić jej kiosk informacjami dezinformującymi, np. że kiosk przeniesiono, albo że nie będzie czynny w dniu takim to a takim. W miejscu gdzie kiosk ten był kiedyś, już go nie ma więc chyba rzeczywiście przeprowadziliśmy skuteczną akcję. Wracając do meritum sprawy uczynienia, z nas mężczyzn istot użytecznych, zmuszony jestem zaprotestować, w związku z twoją publikacją . W celu uzupełnienia swojej wiedzy na postrzeganiu facetów przez dzisiejsze kobiety, sięgnąłem po kilka przypadkowych czasopism kobiecych tj. Pani Domu, Klaudia, Naj i ELLE, aby przyjrzeć się poglądom walczących feministek i wykazać, że pokazywanie palem rzeczywiście w niektórych sytuacjach może służyć obopólnej radości .
Pierwsze bierzemy „Naj” nr 3/2003 zagadnienia z okładki „Prawdy i mity o pielęgnacji mężczyzn” , wstęp…” Ty wciąż podsuwasz mu kosmetyki. On zaś nie wie czy ich użyć…” . No tak, przedstawienie faceta jako niezbyt rozgarniętego macho, dla którego woda i kosmetyki są tylko zbędnymi dodatkami dla własnego ego, musi uświadczyć wiele kobiet w opiniach przez Ciebie głoszonych. Na następnych stronach „ Kości niezgody między kobietą , a mężczyzną…” , no i oczywiście strona porad intymnych jak zmusić faceta aby ……było tak jak Ty chcesz… w domyśle no bo przecież facet nie wie. „Klaudia” nr 3/2003, trzech łysych osiłków w reklamie Plus gsm dźwiga paki na grzbiecie, no tak bo przecież facet tylko do tego się nadaje , kolejny artykuł „…Po ośmiu latach ćwiczeń przestałem się jąkać..” opowieść o jąkale który dzięki kobiecie przestał się jąkać, bo sam nie potrafił. Na koniec opowiadanie …..” Nawet nie zauważyła, że mówi do niego na Ty, a on siedział skulony, chowając swoje toporne dłonie między kolanami……” Nic dodać nic ująć . „Pani Domu „ nr 13/2003.. Nie chcę się dzielić moim mężem…” w dużym skrócie: bo jest uprzejmy dla moich koleżanek. „ELLE” 04/2003 felieton ..”Dla Waszego i naszego dobra..” felieton Wojtka Manna o kobietach kierowcach, które jeżdżą jak chcą. W stopce redakcyjnej do felietonu: bla bla bla bla bla …faceci robią to inaczej, a ich niezwykłe pomysły daje się przewidzieć. No to już szczyt wszystkiego. Jaki obraz faceta wyłania się z lektury czterech kobiecych gazet.
Niedomyty, jąkający się i łysy macho, który na widok kosmetyków robi karpia. Osobnik który w łóżku nie do końca wie co z czym i dlaczego, ale przecież nie ma się czemu dziwić bo tylko chowa swe toporne dłonie między kolanami. A poza tym jest tak łatwo przewidywalny, że właściwie nie jest w stanie wymyślić nic nowatorskiego.
No cóż jeżeli nasze piękne Panie budują opinię o nas płci brzydkiej, na podstawie kobiecych periodyków, pozostaje mi tylko doczekać kolejnych wspólnych spotkań na których wykażemy się znajomością mapy , zrobimy coś tuż za wskazującym palcem, a może niektórzy z nas „będą wiedzieli o co chodzi” nie chowając tym razem topornych dłoni między nogami.
Pozdrawiam
Nick:Fazi Dodano:2003-04-06 20:56:13 Wpis:hej Haniu!

kopę lat! myślałam już, że zginęłaś w odmetach dziejów, a tu jaka miła niespodzianka! Będziesz w tym roku na zlocie?
Asia
Nick:hanuś Dodano:2003-04-06 19:46:54 Wpis:jestem w szoku , nawet nie zdawałam sobie sprawy , że coś takiego istnieje , muszę ochłonąć

hania vel hanuś, mazi

ps. i może wreszcie zdradzę kto jest na zdjęciu z chrztu z gołymi posladkami(oglądałam kronikę)
psps. pozdrawiam starych i młodych
h.
Nick:Fazi Dodano:2003-04-05 21:24:49 Wpis:Żabciu!
ja jestem cierpliwa - tylko naliczam lichwiarskie odsetki - do lipca to będą 2 żywczyki!
A o Sachego się nie martw, on w całym swoim długim życiu już tyle razy się na mnie gniewał, że ten jeden raz mniej czy więcej, to nawet jemu nie zrobi różnicy. Poza tym on się na mnie nie potrafi długo gniewać - więc niebawem mu przejdzie - ale jestem pewna swego, co? a teraz kiedy to przeczyta jak na złośc się chłopak zaweżmie i przyjdzie mi powiedzieć - przepraszam... oj, mam nadzieję, że aż do tego nie dojdzie...
pozdrowienia dla aktywnych
(dla Ciebie Sachy szczyególne )
A.

ps.
ukochany miłośniku, bądź miłośniczko ortografii... jak z pretensjami - to mniej anonimowo - bo to żadna odwaga...
Nick:Fazi Dodano:2003-04-05 21:00:52 Wpis:Ty wiesz Szczur, że periodyk "Praktyczna Pani" jest mi zupełnie nieznany? Nie uważam się co prawda za znawcę tej szyby w kiosku, ale co nie co, obija mi się o uszy chociażby z racji rodzicielki pogrążonej w owej lekturze. "Pani Domu", "Poradnik Domowy" - owszem, ale "Praktyczna Pani"????? Aaachhhhh, już mam - to tytuł, który pamiętam z poziomu wózka spacerówki. Tak te 7 lat to jednak powalająca przestrzeń czasowa... Ale wróćmy do meritum. Szperając w zamierzchłych pokładach swojej pamięci znajduję, iż cytowany przez Ciebie biuletyn zawierał w przeważającej większości porady kulinarne i przepisy na odplamiacze, a nie o to przecież nam chodzi. Co do zasady, myślę że był to tytuł skierowany do kobiet, jednakże gdyby treść tam zamieszczana miała nieco "inny" charakter, mogłaby uczynić wiele dobrego na tym pełnym nieporozumień damsko-męskich swiecie. Nawet jeśli w swojej istocie udzielałby porad mężczyznom w zakresie uczynienia kobiet praktycznymi i "użytecznymi czasami" ( jak to czarująco ująłeś), byłabym skłonna schowac do kieszeni swój wojujący feminizm i zastosować się do instrukcji tam zawartych. Częstokroć ponieważ bywa tak, że jeśli facet potrafi uczynić kobietę "użyteczną czasami" odbywa sie to za obopólną korzyścią i zadowoleniem. Cały problem polega jednak na tym, że nawet bardzo dokładne instrukcje (ze wskazywaniem palcem włacznie) z rzadka do facetów trafiają, a jeszcze rzadziej umiecie te wskazówki wykorzystać. Właśnie z powodu braku umiejetnosci czytania mapy, tudzież z braku innych umiejętności (nie zawsze zależnych jednak od jednostki) jesteście czasami "praktycznym dodatkiem do kobiecego życia". Reasumując uwazam, że twórca czasopisma, które zawierałoby omawiame powyżej problemy w sposób dostępny dla meskiego umysłu, mógłby zbić fortunę wyciagając kasę na równi z męskich i z damskich kieszeni. Tak jak wierze w tę fortune, tak niestety nie wierzę w możliwośc trafienia z tego rodzaju zagadnieniami do facetów (i jakby powiedział konferansjer : zamykamy kółeczko prosze państwa !), ile razy ja już próbowałam.... aż łza się w oku kręci...
Z doswiadczenia natomiast wiem, że warsztaty są o wiele bardziej przydatne, bo co prawda do tematu wnoszą tyle samo co dywagacje akademickie - czyli nic, natomiat są dużo przyjemniejsze, a tym samym zyskują miażdżącą przewagę.
oddając sój głos na warsztaty
pozdrawiam serdecznie
A.
p.s. cóż za pochwały godna postawa... no no no - o wolontariuszy w dzisiejszych czasach zdominowanych przez zysk tak trudno... jakież to poświęcenie z Twojej strony... doceniamy, doceniamy...
Nick:... Dodano:2003-04-05 20:58:51 Wpis:Pisze się mężczyzna. Bez urazy Szczurek.
« 1 2 3 4 5 ... 30 31 32 33 34 35 36 37 38 »