Witaj! Wpisz się do naszej księgi

« 1 2 3 4 5 ... 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 ... 103 104 105 106 107 »
Nick:Kuba Dodano:2005-03-18 12:05:32 Wpis:Michale życze Ci :
Wszystkiego, co najlepsze,
co dobre i miłe,
co budzi uśmiech na twarzy,
co kryje się w maleńkim słowie - szczęście
- oraz tradycyjnych 100 lat życzy...
Kuba
Nick:Kuba Dodano:2005-03-18 12:02:06 Wpis:Życzenia poniżej są dla Agaty
Nick:Kuba Dodano:2005-03-18 11:59:40 Wpis:Jest w roku taki dzień,
W którym smutki idą w cień,
Więc z okazji tego dnia
Posłuchaj co Ci życzę ja:
Dużo zdrowia i radości,
Szczęścia w życiu i miłości,
Moc najpiękniejszych wrażeń
I spełnienia wszystkich marzeń.
Życzy Kuba
Nick:gosia m Dodano:2005-03-18 06:51:54 Wpis:kochanej siostrzyczce i kochanemu tancerzowi ( ) zycze duzo duzo obfitych bożych łask i by trwali przy Panu!
:* dla Was :*
Nick:Emmanuel Dodano:2005-03-18 00:14:16 Wpis:Dla Agaty i Michała +
Nick:Ola L Dodano:2005-03-17 17:32:48 Wpis:Czy mógłby mi ktos powiedziec kiedy beda zdjecia ze Żłobizny???Juz nie moge sie doczekac...
Nick:Daria Dodano:2005-03-17 14:38:46 Wpis:"Wielbiciel człowieka. Do szaleństwa w nim zakochany."
Piękne.
Dziękuję wszystkim za pamięć i życzenia, za wszystkie uśmiechy i miłe słowa.
I błagam o pomoc, bo mam duże problemy z maturą, a raczej z chęciami do nauki tej pięknej wiosny. Pomódlcie się za mnie.
Nick:anka k Dodano:2005-03-17 14:15:05 Wpis: witam wszystkich i gorąco pozdrawiam wprawdzie na spotkaniach mnie już od dawna nie widać, ale na stronkę zaglądam i właśnie zostawiam po sobie ślad cya
Nick:WisiaczeQ Dodano:2005-03-17 12:50:33 Wpis:Proszę o modlitwę za mojego przyjeciela Maćka, aby doświadczył odecność Jezusa w sercu i potrafił powierzyć mu swoje życie. Aby Bóg uzdrowił go, dał mu siłę i wytrwałość w cierpieniu. Proszę też o światło Ducha świętego dla lekarzy.
Niech Bóg go błogosławi ! ! !
Nick:Miśko Dodano:2005-03-16 21:28:34 Wpis:Moi drodzy!!!

Oto „strategia działania” naszej wspólnoty na najbliższe miesiące:

1) 24 – 26 III br. Triduum Paschalne – uczestniczymy nabożnie w liturgii w tych świętych dniach.

2) w poświąteczny piątek 1 IV o godz. 19.14, w ramach spotkania zgromadzimy się na wspólnotowej Eucharystii (rozpocznie się ona o 19.30 w kościółku Matki Boskiej Anielskiej).

3) wyjazd do Sobótki – 15 / 16 IV 2005

Koszta wyjazdu 5 zł za nocleg (nawet jeśli ktoś nie zmruży tej nocy oka) + dojazd ( 6+6 zł lub 5+5) + jedzonko we własnym zakresie (czyli tradycyjnie - chińszczyzna, chleb, konserwa i cukier dla tych co słodzą, czyli np. dla mnie + śpiwór i karimata lub materac

PLAN WYJAZDU:

- wyjazd PKSem lub 502 ką w piątkowe popołudnie
19:00 - kolacja
20:00 - spotkanie modlitewne ( z katechezą nt. wspólnoty)
23:00 uroczysta celebracja Eucharystii - świętowanie daru wspólnoty
po Mszy czas wolny do 11:00 rano (w tym dla chętnych - śniadanie, oraz wejście na Ślęże)
11:00 - zabawy integracyjne
potem obiad (wspólny), małe grupy
koło 17ej – wyjazd do Wrocławia

Czas ściśle rekolekcyjny przewidziany jest na piątkowy wieczór. Ci z Was , którzy maturują (słowac.), będą mogli w sobotę rano wrócić se do domu W sumie i tak w piątki wieczorem wychodzicie z domu na spotkanie, więc może uda wam się wymknąć do Sobótki.

Uwaga!!!! WYJAZD TEN JEST OTWARTY NA OSOBY SPOZA WZONu!!!

4) wyjazd do Częstochowy, na Ogólnopolskie czuwanie Odnowy w Duchu Świętym na Jssnej Górze - 21 maja (wiecej na http://odnowa.org/ - aktualności)

5) nasze wakacyjne rekolekkcje (dla WZONu + diecezjalnej młodzieży odnowowej) odbędą się w dniach 21 - 28 sierpnia. Jest wielce prawdopodobne, iż nauczanie na rekolekcjach
uczynimy tak, iż pierwsze dni będą miały charakter bardziej rekreacyjny (w zależności od tego gdzie pojedziemy), a po 2- 3 dniach zabierzemy się do konkretnej pracy rekolekcyjnej. A zatem Ci z Was, którzy pojadą do Kolonii „oddać Mu pokłon”, będą mogli przyjechać prosto na rekolekcje.
I jeszcze jedno – nie ma dobrego terminu, bo zawsze komuś nie pasuje. Ten termin wydawał się nam jednak najbardziej racjonalny – nie kolidujący z egzaminami wstępnymi na wyższe uczelnie naszych maturzystów, nie kolidujący z pielgrzymką, oraz tylko trochę kolidujący z ŚDM w Kolonii. Niektórzy z Was już teraz piszą, iż ten termin Wam nie pasuje. Jeśli jednak możecie jechać w innym terminie i macie odwagę, aby jechać z inną wspólnotą, to zgłaszajcie się do x. Waldemara lub do mnie. W Polsce mamy to szczęście, iż w wakacje odbywa się mnóstwo rekolekcji – jest w czym wybierać.

6) we Wrocławiu powstaje kolejna filia Szkoły Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji Świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła, o której co jakiś czas Wam wspominam. (pierwsz filia w Polsce istnieje już od roku w Poznaniu). Inauguracyjna sesja Szkoły, odbędzie się najprawdopodobniej w weekend 20-22 maja (trwają ustalenia w tej sprawie z braćmi kapucynami z Ukrainy, założycielami tej Szkoły).
Szkoła jest jedną z możliwości „naładowania akumulatorów”.

Błogosławieni, którzyście doczytali aż dotąd!

Trzymajcie się drogi owieczki

PS. - DLA ZAINTERESOWANYCH :
15 - 21 VIII 2005 XX Światowy Dzień Młodzieży w Kolonii. Więcej znajdziesz tutaj: www.odnowa.opoka.org.pl/mlo
Nick:Emmanuel Dodano:2005-03-16 20:36:24 Wpis:Takie sobie świadectwo o spowiedzi:

Jest ideałem: wrażliwy, czuły, troskliwy i do tego jeszcze w pełni mnie akceptuje -nawet te moje beznadziejne włosy i to, że potrafię zagadać na śmierć. Na takiego czeka się całe życie. A ja? Po prostu Go zdradziłam raz, drugi, trzeci...Wybaczył. W głowie mi się nie mieściło. Przy trzeciej zdradzie nawet nie miałam wyrzutów - i tak mi przebaczy... Dowiedział się o zdradzie i o mojej pewności siebie. Widziałam, jak cierpi. Nie śmiałam Mu w oczy spojrzeć, unikałam Go kilka dni, kilka tygodni, kilka lat...Nie dawało mi to spokoju. Pewnego dnia przyszłam, stanęłam cicho w drzwiach szepnęłam: „przepraszam...”. Resztę zdławiły łzy. Nawet nie oczekiwałam, że się odezwie. ”Nareszcie! Tak za tobą tęskniłem. Wejdź, mam ci tyle do opowiedzenia. Kocham cię...".
Moje spowiedzi. I On.
On, który trzciny nadłamanej nie złamie, knotka tlącego się nie dogasi. Wielbiciel człowieka. Do szaleństwa w nim zakochany.
On-Bóg.
Nick:Furman Dodano:2005-03-16 17:59:16 Wpis:Ja Ci po prostu życzę żeby Bóg Ci błogosławił, i żebyś dalej była taka jaka jesteś czyli SUPER!
Nick:Emmanuel Dodano:2005-03-16 15:34:12 Wpis:Dla Darii +
Nick:Kuba Dodano:2005-03-16 15:13:44 Wpis:Droga Dario!!!
Z serca płyną te życzenia:
w datę Twego urodzenia
zdrowia, szczęścia, pomyślności
sto lat życia, moc radości!
Zdrowie wiecznie niech Ci służy,
uśmiech stale miej na twarzy,
niech się spełni o czym marzysz.
Życzy Kuba
Nick:Gosia Dodano:2005-03-16 07:36:34 Wpis:I ja tez wpisuje sie do kolekcji nie jadacych na wakacje Niestety tez mi ten termin nie pasuje......
Nick:jeden z wielu rezerwistów Dodano:2005-03-15 22:54:01 Wpis:kotszarobury z kitą zadartą do góry,na wysokość Pałacu Kultury itd. ma fajnie bidulka.Częste służby dyzurnego,mało spi,ma kolegów pasożytów co jest bardzo naturalne w wojsku.Kolego adrianie muszem ciem pochwalić,no no no to sukces trafić do tarczy a czy to kolegi czy twoja to niewazne,.Wiem ze z tym numerowaniem tarcz strzelniczych zartowales,wyobrazasz sobie w trakcie wojny wroga z numerami przyzepionymi do piersi albo z tablica z numerem nad glową.Dowodca wtedy wydaje rozkazy:szer.Krystian strzelac do wroga o numerach od np.o wszystkich majacych na poczatku cyfrę 1 he he a za trafienie wroga wyznaczonego koledze maska PGAZ i biegamy.bu ha ha dobre by bylo.A tak apropo,chce powrócić do twojego wczesniejszego opisu i poprawić błąd.Nie pisze się KEFLAR tylko KEVLAR .Pozdrawiam cie żołnierzu i życzę dalszych sukcesów w szkoleniu zwłaszcza strzelaniu.Hej aha fajno ze moglem sie wreszcie wpisac mój Norton nie blokował wpisy.JO
Nick:D@G@ Dodano:2005-03-15 19:29:24 Wpis:No nie.... Ja tez nie pojade na rekolekcje ( A taka mialam nadzieje ze znow bede mogla z wami pobyć dłużej niz te 2 godzinki na spotkaniu . Myslalam ze wróce ze SPOTKANIA MŁODZIEŻY W KOLONI ale niestety chyba nie zdaże
Nick:Krystian Dodano:2005-03-15 10:18:01 Wpis:Głos Boga w ciszy odnajde,
w pokorze serca mego.
Czy sie z nim zgodze?
Czy bedzie mi na reke jego wola?
Czy nie zaglusze slowa Jego?
Bo Bog chce najczesciej tego czego mi sie niechce...

(Z wlasnych rozwazan)
Nick:Furman Dodano:2005-03-14 20:38:33 Wpis:BUU!! NIE!! NIE RÓBCIE MI TEGO!! po raz kolejny pojedziecie na rekolekcje beze mnie (smutne prawda??) gdyż w terminie 15-31 sierpnia mam zgrupowanie Kadry...czemu życie jest takie podłe...
Nick:Krystian "Pstryk" Dodano:2005-03-13 10:33:50 Wpis:Tak jak obiecałem jakis czas temu, ze jak dostane jakas dlusza przepustke to napisze cos wiecej co tam u mnie slychac.
Mieszkam sobie na pododdziale (10 kompania ochrony i regulacji ruchu). W izbie zolnierskiej (jak to sie smiesznie nazywa) jest nas szesciu i ogolnie zyjemy w jako takiej symbiozie (chodz u niektorych zaczynaja objawiac sie cechy pasozytnicze). Coraz mniej sie wysypiam bo praktycznie co dwadziescia cztery godziny jestem dyzurnym na kompanii a taki osobnik w ciagu 24 godz. spi tylko 4. Nie chwalac sie osiągam coraz lepsze wyniki w szczelaniu (w koncu trafilem w tarcze, szkoda tylko ze kolegi obok. Ale czy to moja wina ze ich nie ponumerowali) z Kbk AK MS (czyli z kalasza). Ale pozwolcie, ze skupie sie na moich duchowych przezyciach. Zycie duchowe w wojsku nabiera innego wymiaru. Czlowiek zyje na codzien z ludzmi ktorzy zdaja sie Boga nieznac (nie zeby nie mozna bylo sie z tym spotkac prawie wszedzie). Ale dopiero teraz zaczynam sobie uswiadamiac straszna prawde, ze swiat (zludnie) nauczyl sie zyc bez Boga. Ludzie powoli traca jakiekolwiek wyzsze idealy i nie chodzi tu juz nawet o Boga tylko np. honor, milosc do ojczyzny, szacunek do innych. Nachodzi mnie czasem dziwne uczucie, ze Bog jest nie realny, skoro tak wiele osob (zludnie) tak swietnie sobie bez niego radzi, czlowiek wierzacy zaczyna sie czuc przynich jak jakis dziwolag, ktoremu poprostu sie cos wydaje. Pojecie ludzi o Kosciele i Bogu stalo sie nikle. Ludzie tumacza sie, ze niechodza do kosiola przez księzy (bo ksiadz taki i owaki), ale pozostaje pytanie dlaczego nic nie wspominaja o Bogu. Swiat robi sie coraz wygodniejszy. Bog wymaga, a to sie ówczesnemu swiatu nie pasuje. Wydaje sie to nieprawdopodobne (a jest niestety z dnia nadzien coraz realniejsze), ze ludzie zapomnieli o tak wielkiej istocie, o swoim stworzycielu, milujacym, wszechmogacym ojcu. Coraz wiecej ludzi zaczyna zyc jak rosliny myslac tylko o zaspokojeniu wlasnych potrzeb ( ale nawet rosliny wydaja owoce). Czy czlowiek, ktorego Bog postawil nad zierzetami i wszelka roslinoscia, samoistnie spycha sie na sam dol.
Miedzy innymi takie przemyslenia kraza ostatnimi czasy w mojej glowie. Z rodzil sie nawet pomysl na ksiazke narazie moge zdradzic tylko tytul: "Wyjechalem na wakacje... Bog".
W wielu sytuacjach doswiadczylem dzialania aniola stroza. Pojawilo sie wiele nieprawdopodobnych sytuacji i ich rozwiazan, ktorych nie mozna okreslic inaczej niz cud (az sie czasem wlos jezyl).
To powoli koncze. Dziekuje wszyskim za modlitwe i prosze o jeszcze. Wspominajac moje powysze refleksje zachecam do modlitwy koronka w intencji przebudzenia swiata a przedewszystkim ewangelizujmy wykorzysajmy czas kiedy jestemy calym pekiem zapalek bo zapewne wielu sie przekonalo (np. ja), ze jako pojedyncza zapalka nie mamy takiej mocy swiecenia, szybko sie wypalamy a przedewszystkim (to o czym mowil Michal) latwo nas zlamac. Swiat nas potrzeboje, blakaja sie po nim miliony bladzacych ludzi ("Bo niespokojna jest dusza czlowieka poki niespocznie w Panu"). Dajmy im mape i wskarzmy kierunek, jestesmy za nich odpowiedzialni, Bog nas do tego powolal.
To do nastepnego razu (czyt. przepustki)!!!
« 1 2 3 4 5 ... 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 ... 103 104 105 106 107 »