Nick:Emmanuel
Dodano:2004-09-06 22:47:09
Wpis:Na spotkaniu tych którzy "mogą i chcą" zadecydowliśmy o przeniesieniu naszej Mszy z wtorku na piatek. Spotkanie po staremu o 19:30
|
|
|
|
Nick:Emmanuel
Dodano:2004-09-06 20:51:26
Wpis:Ciekawe, że większość z was nażeka że jest nas mało, że się starzejemy, ale tylko na swoim opisie gg znalazłem informacje o naszym dniu skupienia.
Co zrobiłeś (łaś) żeby nas było więcej, kogo ostatnio zachęciłeś (łaś) do przyjścia na spotkanie.
I tu nie chodzi tylko o to, że jak nas będzie więcej to będzie fajniej i pobijemy liczebnie Oaze i Taize. Tu chodzi o to, że może przez ciebie ktoś nie pozna bliżej Chrystusa!!! Na tym polega Ewangelizajca. Ja nie głoszę Chrystusa, żeby było więcej chrześcijan, ani by zarobić więcej pieniędzy. Mówię o Nim dlatego, że wiem, że bez Niego moje życie nie miałoby sensu. Głoszę go bo chcę by innych życie też miało sens. Biada mi gdybym nie głosił Ewangelii, ale głoszę ją nie dlatego, że się boję Chrystusa, ale dlatego, że chcę się tą dobrą nowiną podzielić z innymi. Bo miłość jest płodna i nie zamyka się na siebie.
Może więc warto zmienić opis na swoim gg, może warto wysłać jedną bądz drugą wiadomość, może warto wysłać do wszystkich znajomych z listy kontaktów maila.
No chyba, że nie warto, więc sam po co jedziesz?
|
|
Nick:Emmanuel
Dodano:2004-09-05 17:13:55
Wpis:Dziękuję wam że Pan Jezus nie był dziś samotny i opuszczony
|
|
Nick:Agata
Dodano:2004-09-05 01:01:59
Wpis:Witom Wos 
Jeśli chodzi o szkołe to coz moge rzec...w poniedziałek w miare mozliwosci postaram sie przepisac do innego LO bo w moim innej klasy o podobnym profilu nie ma
Do zobaczenia jutro (moze) a najpozniej w piatek :*
|
|
Nick:Krystian
Dodano:2004-09-04 23:45:47
Url:http://www.amatorskieopowiadania.piwko.pl/
Email:klrpy.sptwi@ayns.aotpnoawf..fwaonptoa.snya@iwtps.yprlk
Wpis:Witam!
Jest już zrobiona kaseta kaseta z naszych wspolnotowych wyjazdow. Uzbieralo się tego 3 godz. z kawalkiem(miedzy innymi Wigilia 2003, Miekinia, Glinno, Grill, zabawa karnawalowa, Osina i pielgrzymka). Jeżeli ktos jest zainteresowany taka kasetka to proszę aby do 17. 09.(po tym terminie pojawia się pewne trudnosci) dostarczyl mi czysta (najlepiej nowa) kasete VHS – 4 godz.
A i male pytanko do Agaty: ilu tych obcych jest, czy maja zielone czulki i czy sa pokojowo nastawieni?
Rada: Jak widzi się obcych podejmuje się natychmiastowa decyzje o skroceniu spacerkow na sloncu ;p
I mala przestoga (pelna grozy) dla maturzystow (niestety nie dla maturzystek ): Uczcie sie kochane pacholeta do maturki bo jak nie to przyjdzie zly pan general, zakuje w szyszak i pelna zbroje i wio na poligon lapac czolgi.
Jak już Ania pisze, ze w wojsku sobie poradze to sobie poradze. Kto by Ani nie wierzył.
- Ja.
- A kim ty jestes?
-Generalem! Ha, ha!!! Ha!
Ps: Jak ktos by był zainteresowany jak zrobic maske dzieki ktorej można pyprawic kogos o zawalJ (chcieli byscie zobaczyc mine Adriana kiedy mu w tej masce otworzylem drzwi jak wrocil ze szkoly) to zapraszam na moja stronke do nowo powstalego dzialu FX.
Pozdrawiam!!!
|
|
Nick:Emmanuel
Dodano:2004-09-04 20:13:31
Wpis:Uwaga!!!
NIE ROZDAJEMY ulotek proboszcz nas zablokował, jedyne co możemy zrobic to pojechać sami z tymi których zdołamy pocztą pantoflową powiadomić, więc jesli chcecie by nas na spotkaniach było więcej to zaproście koleżanki i kolegów na wyjazd do Sobótki i permanentnie zapraszajcie na piątkowe spotkania.
|
|
Nick:Bacówka
Dodano:2004-09-04 19:21:16
Wpis:Ojojoj! Co wy tak dużo piszecie na tej księdze?? Myślicie, że ja mam za mało lektur do czytania z polskiego i z WOS-u Ale miło jak tu się coś rusza.
Krystian, widzisz ja wierze, że w wojsku dasz sobie radę. No, nie każdy by dał, ale ty....
Michale, cóż za niesanowita opowieść. Dodam jeszcze ,że tym stopem dojechali przed resztą ekipy, która zadowolona zdąrzyła na elekrticzkę. Byliśmy pewni, że będziemy pierwsi i że to my jakoś będziemy musieli znaleźć Lubo. Więc wyobraźcie sobie jak zdziwione miny mieliśmy gdy już wysiedliśmy z wagonu i naszym oczom ukazały się twarze Ani i Michała. Po prostu kopara w dół i myśli typu"Czy ja mam przewidzenia? Jak oni to zrobili?? To niemożliwe!!"
Agaciu, liceum to piekny czas więc warto go spędzić w dobrym, 'zdrowym' towarzystwie.
Dariu, też miałąm nadzieję spotkać ludzi w jak największej liczbie, cóż nie było nas strasznie dużo, ale przynajmnije było nas dużo i "Chwała Panu!"
Adrian, ja słuchając nauczycieli w szkole czuję siwe włosy na głowie, które przychodzą z każdym słowem nauczyciela"Będzie ciężko, nauka i tylko nauka, nie wiem czy zdąrzymy", tylko czekam jak zacznę to odreagowywać w domu i jak to będę odreagowywać
|
|
Nick:Wesoly
Dodano:2004-09-04 14:31:45
Wpis:Martynka przeslij mi prosze swoj nowy numer gg, albo kto inny niech mi przesle jak zna
|
|
Nick:Agata
Dodano:2004-09-04 14:26:27
Wpis:Jeżeli już teraz ktoś z was wie ze na 100 % pojedzie do Sobótki ( bedzie w sobote) i chciałby mi pomoc w zorganizowaniu Adoracji Najświętszego Sakramentu to byłabym bardzo wdzięczna... pomysł już mam ...potrzebuje chętnego grajka/ów i kogos kto by mógł coś przeczytać ewentualnie powiedzieć "coś od siebie" moze oprowadzić krótka modlitwe..Piszcie mi na gg w miare mozliwosci bo kom nie zawsze działa
|
|
Nick:Agata
Dodano:2004-09-04 11:13:38
Wpis:Ja tez moge
|
|
Nick:Anka W.
Dodano:2004-09-04 11:03:00
Email:alapm.mpwww@@wwwpm.mpala
Wpis:Ja mogę przyjść jeszcze na którąś Mszę, tylko proszę mnie zawiadomić na którą. Pozdrawiam!!!
|
|
Nick:*
Dodano:2004-09-04 10:35:01
Wpis:A.P. też jest 3 razy
|
|
Nick:Emmanuel
Dodano:2004-09-04 08:23:14
Wpis:Przypominam, że:
po mszy o 8:30 - A.W; M.B; W.C
10:00 - G.M; K.G; B.O; A.B
11:30 - D.B; A.B; A.P; K.K
13:00 - B.K; D.B; A.P; G.M
18:30 - A.B; M.M; A.M; A.P
Ponieważ A.B zgłosiła się 3 razy więc proszę, by ktoś kto jeszcze nie jest zgłoszony, lub kto jest tylko 1 raz skontaktował się z nią i 1 raz ją wyręczył.
|
|
Nick:Emmanuel
Dodano:2004-09-04 00:26:52
Wpis:A więc ogłaszam wszem i wobec, że 11 i 12 września wyjeżdzamy na "Rekolekcje na dobry początek" do Sobótki. Koszt 5 zł + dojazd (2x6zł) +wyżywienie (jak zwykle). Na pewnno będą potrzebne kiełbaski. wyjazd ok. 8:00 w sobotę, powrót 16:00 w niedzielę. Szczególy już wkrótce. Wzonowicze zapisują się u Gośki M.
|
|
Nick:Adrian K. (Trol)
Dodano:2004-09-04 00:03:31
Url:www.pascal.trol.prv.pl
Email:plaps.cpawl@-ktor.ollo.rotk-@lwapc.spalp
Wpis:Tak szkola juz sie zaczela. Ale nie ma co sie mazać W końcu szkoła nie jest taka trudna, wystarczy raz na jakiś czas się pouczyć ;P Pamietam swe pierwsze dni w szkole, wszystkie twarze nieznajome, kojarzylem tylko jednego ziomka z gimnazjum. Tak, tak na poczatku bylo najtrudniej, ale z biegiem czasu to mija. Po tygodniu, zapoznalem 2 kolegow, potem 4 i tak roslo kwadratowo (y=x^2 I teraz jest spoko, nawet powiem, ze wypasnie. Bez swej klasy nie mogl bym zyc i z nieciepliwoscia czekalem na ponowne ich zobaczenie, poniewaz oni wszyscy sa wspaniali.
Jedno mnie tylko boli. Nasza wychowawczyni pani od Angielskiego. Wiecie co, ona zrobila. Juz wam pisze. 2 wrzesnia (pierwszy dzien) pisalismy juz list do kolegi/kolezanki z wakacji po angielsku. Trzeba byla uzywac czasy past,present,future. A na dodatek wychowawczyni powiedziala, ze to na ocene :-O No i co? No i posypaly sie banie !! Ale nie ma co sie martwic, bo jescze pani z matmy nas zdolowala ze nie zdamy matury rozszerzonej, bo mamy za malo godzin. Wlasnie tak milym akcentem zaczal sie nasz pierwszy wspanialy dzien szkolny 2004 z moja cudowna klasą Nie moge sie doczekac co jescze przede mna. Moze dozyje do maturki.... NaRkA i 3-majcie sie.
|
|
Nick:Agata
Dodano:2004-09-01 22:39:35
Wpis:Obawiam sie ze ktos tu zwiariował..Choc mam nadzieje ze i ja za 2 lata bede sie zwracała o tych wszystkich obcych mi narazie twarzach z taka radoscia ... +
|
|
Nick:Daria
Dodano:2004-09-01 22:09:41
Url:kobieta-zagadka.blog.pl
Email:tlrpz.yfnpa@seciices@apnfy.zprlt
Wpis:Nie było mnie tu zaledwie parę godzin a takie zmiany nastąpiły... Więc witam was wszystkim nareszcie wracających na łany naszej ksiągi gości Co u mnie pytacie? A jak nie pytacie to i tak się dowiecie Otóż zaczęłam nowy rok szkolny, maturalny na dodatek i cieszę się. W szkole właściwie było cudownie. Znajome, lubiane twarze, nasza kochana wychowawczyni... Plan tym razem naprawdę fajny, niedużo lekcji, odeszły nam już np. biologia Cudoownie. Jakoś nie mogę się doczekać jutra, kiedy zatopię sie w zadaniach z matmy i przestanę nareszcie martwić się wszystkimi problemami. Fajne jest życie ucznia. Można wszystko odłożyc, bo trzeba się uczyć.
A tak poza tym, to chciałabym już was spotkac, ale tak wszystkich... Szczególnie tych, których przez całe wakacje nigdzie nie spotkałam, a którzy mam nadzieję z nowym rokiem przybędą na spotkanie. Do piątku Wzonowicze, słoneczka
|
|
Nick:Agata
Dodano:2004-09-01 21:53:31
Wpis:Witam 
Wy się byczycie, odpoczywacie a ja od 1 wrzesnia przezywam stresy. Nie wiem juz prawie jak spedziłam wakacje co to w ogole znaczy..wszystko mi wybili z głowy ...
Dziś trafiłam do nowej szkoły, klasy, nowego srodowiska, do ktorego jakos wcale mnie nie ciagnie...
Chce miec znowu te swoje 15 lat, prowadzic beztroskie, cudowne zycie ...Mowie jak stara baba ale juz mi tego brakuje .... W tym "nowym swiecie" czuje sie jak puzzel nie pasujacy do reszty układanki... tak dziwnie, tylko obcych..Noi po co mi to wszystko .... ehh...
NO !!! Wybaczcie za te zale, bo przeciez kazdy z was juz to przechodził (biorac pod uwage to ze jestem prawie najmłodsza) ale denerwuje mnie to bo te nowosci do szczescia mi wcale nie potrzebne ... ahhh.. no nic ... spadam do piatku leniuchy
|
|
Nick:Krystian
Dodano:2004-09-01 20:47:26
Email:klrpy.sptwi@ayns.aotpnoawf..fwaonptoa.snya@iwtps.yprlk
Wpis:No i się doigraliście (w tym miejscu zwracam sie do uczniow). Ten dzien w koncu nadszedl. Zawsze nadchodzi! Nadszedl dzien w ktorym pakuje sie kredki, zeszyty, temperowki i flamasterki do tornistra. Rozpoczyna sie okres najwiekszych meczarni w zyciu kazdego ucznia (a jesli ktos mysli inaczej to przywoluje go normalnie do pozadku i niech dla pewnosci... albo nie, nie napisze tego. Po prostu on jeszcze zrozumie, ze nic nie rozumie ). Zapewne kazdy stesknil sie za swymi wspanialymi pedagogami (o ilez to cudownych wpomnien). Za tymi pobudkami o 6.00. Znow w dzieniczkach zagoszcza jedynki i uwagi. Wyladuje sie na dywaniku u dyrektora. Znow kolega pociagnie za warkocz, kolezanka kopnie w ... Tak szkola to wspanialy okres w zyciu kazdego mlodego czlowieka. A niech studenci tak sie nie ciesza bo ich wyrok zostal odroczony tylko o miesiac.
Ogolem macie wszyscy pozamiatane. Buha ha!!! Buha ha!!! (w tym momencie nastapil moj przepity smiech).
A ja normalnie sobie nozka na nozke, gazetka, telewizorek(24h). Nawet nie ziewam bo to zbyt meczace zajecie.
A ostrzegalem nie uczyc sie. Teraz macie za swoje!!!
Za miesiac podobny list zostanie skierowany do studentow.
Pozdrawiam. Nic nie robiacy Krystian.
Ps. Ja chce normalnie do szkoly. Niech mnie ktos wezmie (jestem malutki zmieszcze sie w plecaku
Jak mi normalnie bedzie szkoly brakowac tych balwanow (w sensie kolegow). Leska mi sie w oku kreci (juz robi z 150 okrazenie) jak sobie przypomne te wszystkie lata "nauki". Ale co nie ma co sie lamac pojde sobie do wojska i co tam. AAA... Ratunku!!! Ja nie chce. Ja sie nie nadaje panie generale (tu licze, ze przeczyta to jakis litosciwy general lub ktos ma znajomego generala), a jak mnie jakis czolg potraci to co? Albo jak sie zaklinuje w jakims okopie? To moze ja nie pojde dobra? Nikt tam sie nie zorientuje, ze mnie tam brakuje.(ja, normalnie mi rym wyszedl. O ja!!!). Ludzie pomooocyyy...
|
|
Nick:Miško
Dodano:2004-09-01 20:03:58
Email:mlips.kpowm@iosissisoi@mwopk.spilm
Wpis:Drodzy WZONowcy i WZONowiczki w Chrystusie Panu!!! Jestem już we Wrocku.... Moje „ostanie wakacje” dobiegły końca. Pobyt w Vysokych Tatrach był niesamowity - nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się mieć 6 dni pod rząd słonecznej pogody... To chyba wymodliło wcześniej 2/3 uczestników naszej tatrzańskiej wyprawy, w drodze na Jasną Górę.
Z pobytu w Tatrach jedno wspomnienie: Otóż pewnego dnia umówiłem się na wieczór ze swym przyjacielem - Lubomirem z Sabinova. Ale schodząc z Rysów miałem świadomość z każdym krokiem, że nie zdążę na pociąg powrotny do Popradu i spóźnię się na nasze umówione na 19tą spotkanko... Modliłem się wtedy co chwilę słowami: „Panie, Ty wiesz że dawno się nie widzieliśmy, i to że schodzę bardzo powoli.... (w końcu 28 wiosen na karku Ja zrobię wszystko coby zdążyć na ten pociąg, ale Ty zrób resztę.... I Panie – fascynuje mnie, jak Ty to zrobisz i kiedy”. Ania T. nadała b. ostre tempo, ale i tak spóźniliśmy się na ów pociąg 5 minutek. I co? Kilkadziesiąt metrów przed stacją TEŽ (Tatranske Elektricke Želaznice) ta sama Ania T. złapała była stopa (Aniu jeszcze x wielkie dzięki!!!) i w efekcie dojechaliśmy do Popradu 15 min. przed owym pociągiem, który nam był zwiał.... A i spotkanie z Lubo się udało!!!!
Czemu o tym piszę???? Bo tak se pomyślałem potem, że tak właśnie działa Pan Bóg.... Zaczynam teraz całkiem nowy etap w swem życiu. Studiować wieczność nie można, więc czas cobym szukał pracę, zwłaszcza, że wybieram właśnie ostatnie stypendium.... No i staram się wierzyć, że gdy ja zrobię co w mojej mocy Bóg zrobi resztę. Przecież nigdy dotąd mnie nie zawiódł.... I co??? Fascynuje mnie kiedy i jak mi pomoże.... Choć i obawy są – nigdy nie szukałem pracy (a jak pracowałem przez 5 lat dorywczo to wtedy praca sama do mnie przyszła). Cóż Bóg widzi dalej i cosik tam dla mnie ma, a ja uczę się cierpliwości, bo nie wiem jeszcze co On takiego ma....
<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
Ostatni tydzień dane mi było przeżyć na letniej sesji Szkoły Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji Świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła pod Poznaniem (filia Szkoły ukraińskiej, założonej przez Braci Kapucynów). Były to pierwsze od 4 lat rekolekcje, na których byłem „zwykłym uczestnikiem”. Nie musiałem nic prowadzić, o nic się troszczyć, tylko czerpać..... I to była wielka łaska i prezent od Boga... On dał mi tez łaskę przebywania z Sobą – więcej niż w codzienności... Wielkim darem było również doświadczenie wspólnoty z braćmi i siostrami – których znam zaledwie kilka miesięcy.... I jeszcze jedno – wielkopolska gościnność sprawiała, że doświadczałem przedsionków nieba – tak o nas dbała Zosia, która cały czas rekolekcji poświęcała się dla nas w kuchni, dogadzając nam coraz to nowymi przysmakami... Cóż, myślę, że Bóg przygotował mnie przez tą szkołę na to co mnie czeka – na to co nieznane, nowe. I poprowadzi dalej - jak do tej pory... A to że nie wiem co dalej będzie, że już nie mogę wszystkiego zaplanować, przewidzieć, jak to było przez minione lata, sprawi że będę musiał uczyć się bardziej Jemu zaufać i do niego przylgnąć CAŁYM sercem....
Pozdrawiam i do zobaczenia już w piątek!!!! A tym co dziś zaczęli od nowa (szkołę) życzę szczęśliwego nowego roku! Ahojtie!!!!!!!!!!!!!
|
|