ta jasne kazdy widzial co innego

Ja tam chciałbym wstać z grobu jako zombi i cieszyć się życiem po śmierci wierze w to

ja wieze w zycie po zyciu ale zastanawiam sie jakie ono jest?

JA WIERZE W ZYCIE PO ŻYCIU. KIEDY MOJA BABCIA PO TRANSPLANTACJI MÓZGU ZMARŁA [WIEDZIAŁAM ZE UMZE BO BYŁA ZA CIEŻKO CHORA] A MÓJ ZEGAREK [W DNIU KIEDY UMARŁA] STANĄŁ MI O 5.00 RANO. JA MYŚLE ŻE CHCIAŁA SIĘ ZE MNA POŻEGNAC. ALE CZY TO MOŻLIWE ZEBY ZEGAREK STANĄŁ RÓWNO O 5 Z SEKUNDAMI????

WPISUJE SIE JESZCZE RAZ BY O CZYMS NAPISAC...MOJA PRA BABCIA UMARŁA GDY MIAŁA 88 LAT ONA JEZDZIŁA CO MIESIAC DO SZPITALA D ROŚCISZOWA...GDY DZIADEK JA ODWOZIŁ SZŁA O WŁASNYCH SIŁACH..KIEDY ZROBIŁA SE TE BADANIA LEKARKA POPROSIŁA BY ZODTAŁA NA JEDNĄ NOC U NICH W SZPITALU TO MOJA PRA BABCIA ZOSTAŁA NIESTETY W TYM SZPITALU DOSTAWAŁA JAKIES LEKI (ŚWINSTWA) PO TEJ NOCKI W SZPITALU JEJ STAN ZDROWIA STRASZNIE SIE POPSUŁ...ALE PO PARU DNIACH WSZYSTKO WRUCIŁO DO NORMY BRA BABCIA MOGŁA JUŻ NORMALNIE CHODZIĆ ...NAWET MI ŚPIEWAŁA ALE LEKARZE ZOSTAWILI JA JESZCZE NA 5 DNI..5 OSTATNICH DNI JEJ ZYCIA....WIECIE GDY JA Z MAMA MYSLAŁAM ŻE JŻ PO KŁOPOTACH BABCIA DOBRZE SIE CZUJE JEJ STAN SIE BARDZO POPRAWIŁ NAWET LEKARZE TAK TWIERDZILI ALE 1 DZIEN PÓZNIEJ GDY JA Z TATA POJECHAISMY DO PRA BABCI ONA LEZALA TAKA ZMARNOWANA I PYTAŁA SIE MOJEGO TATY CO TUTAJ TAK DUŻO MESZCZYZN ..MÓJ TATA MÓWI ŻE NIKOGO NIE MA TYLKO JA I SANDRA A ONA NIE SŁUCHAŁA W PEWNEJ CHWILI PODNIOSŁA REKU KU GÓRY I POWIEDZIAŁA;IDZ SE JA CIE TU NIE CHCE JA JESZCZE MAM RODZINE IDZ Z TAT NIE CHCE CIE TU IDZ PROSZE;NA NASTEPNY DZIEN O GODZ 8:43 BABCIA ZMARŁA..TERAZ MÓWIMY ZE BÓG PO NIA PRZYSZEDŁ A ONA GO CHCIAŁA POGONIC ALE NIE DAŁA RADY

TO CO PRZECZYTAŁAM..JEST DLA MNIE WSTRZASAJACE NIE WIEDZIAŁAM ŻE TAKIE ZMARTWYCHWSTANIE JEST REALNE A JEDNAK SIE MYLIŁAM...JESTEM ROSTRZESIONA

znieczulica

strach się bać

taaa.....czywiscie.....zycie po smierci.....sranie w banie...a nie zycie.....;/

ciekawe co sie stało z tym rakiem Benedicta

mie chciałabym być zakopana żywcem

Ja rowniez w to wierze od urodzenia uciekam smierci a ta ciagle goni, w tym roku ponoc mam umrzec....zobaczymy

nienawidzę takich ŻECZY

to jakiś wygaszac komputera

witwm ,moja mama przeżyła smierc kliniczną ale widziała tylko salę pełną ludzi. po ty zdarzeniu urodziłem się ja. czy to mozliwe zżeby Bóg się mylił? może tak ma byc...