Świetne, ale znalazłam troszeczkę błedów

Przytoczę trzy, które najbardziej rzuciły mi się w oczy
1."...Harry w tym momencie straciłby życie od pocałunku dementora..." pocałunek dementora na pewno NIE pozbawia życia!
2. "Wszystko byłoby dobrze, gdyby nasi bohaterowie nie zapomnieli o małej trudności, jaką spotkali po wyjściu z tunelu. Chodzi oczywiście o bijącą wierzbę. " Lupin przez cały okres nauki w Hogwarcie przy każdej pełni odwiedzał Wrzeszczącą Chatę i dostawał się do niej dzięki właśnie temu korytarzowi. Skoro tyle razy tamtędy szedł, jakoś nie chce mi się wierzyć, ze o zapomniał o bijącej wierzbie.
3."Gryffindor traci 50 punktów za twoje niestosowne zachowanie względem nauczyciela!" No coż.. może sie mylę, ale wydaje mi sie, ze ostatnio taką ilośc punktow Harry'emu odjeła McGonagall za łażenie po zamku w środku nocy.. Wiem, że Snape jest niesprawiedliwy, ale ta kara nawet jak na niego była chyba za sroga...
Mimo błedow świetnie się czyta