Chapter 2

<123456789>

2005-03-01 20:36:38
Jest jeden mały błąd. Ron nie wymawiał nazwiska Voldenorta, ponieważ panicznie się tego bał. Ale ogólnie to spoko piszesz!

2005-02-24 21:19:54
fajne pisz dalej

2005-02-24 18:55:21
zobaczymy co będzie dalej...;p

2005-02-24 09:33:01
będzie cośo sumach

2005-02-23 09:31:53
- No. Harry! Co się stało? Wyrzuć to z siebie!
I nagle...
BLEEE!
Przerażony Ron odskoczył od przyjaciela, podczas gdy ten puścił pawia na sam środek dywanu.
Nie no ten fragment jest naprawde do bani!!

2005-02-23 09:16:34
Wiesz co? Ten rozdzial tutaj jest troszke gorszy od poprzedniego. Po pierwsze jego rodzicie nie byliby dumni z Harry'ego bo dal sobie rade z Turniejem Trojmagicznym lub pokonal bazyliszka. Gdyby nadal mial rodzicow to Harry nie mialby jakiejkolwiek lacznosci z Voldziem i nie starrtowalby w turnieju, nie byloby bazyliszka i Harry nie mogl plakac po stracie rodzicow, poniewaz ich nie znal ! Dawal sobie bez nich rade przez cale zycie skad mogl wiedziec jacy by oni byli dla niego. Przeciez nawet gdyby stracil rodzicow dopiero teraz, w wieku 16 lat, na poczatku byloby to koszmarem ale po roku czy dwoch nie czulby takiego bolu. Wiec jak on moze sie tak rozczulac nad rodzicami ktorych nie znal? Teraz w swojej notce udowodniles, ze Rita Skeeter miala racje w 4 czesci, ze mu "lzy naplywaja do tych uderzajaco zielonych oczu gdy rozmowa zeszla na jego rodzicow" . Nie no banalne to troche wiesz? Ale mimo to poczytam dalej, mam nadzieje ze wiecej takich bledow nie bedzie.

2005-02-22 16:06:16
no więc ciekawe ale nie wiedziałem że hary to taka beksa i się rozczula. Ale to z ty m ża potraktował panią Weasly jak matkę że się wtulił itp to lekkie przegięcia ocena 6/10

2005-02-20 19:11:34
eeeeeeee może jednak tego nie komentijmy

2005-02-18 21:35:37
Jakoś szczególnie nie podobał mi się ten rozdział :/ Taki...nijaki... No i jak czytam "Beren" to z deczka mnie to wkurza....Z żadnej strony elf, a w dodatku Beren nie pasuje do HP.

2005-02-17 19:38:46
tekst ogólnie fajny, ale połączyłeś w nim wszystkie dotuchczasowe części. troche to denne, wiesz?? a ten elf w poprzednim rozdziale to żywcem ściągnięte z Władcy Pierścieni.

2005-02-17 14:40:08
No fajne i pomyslowe ale za duzo elemetow sciągniętych z ksiazki ale i tak ci gratuleuje wyobrazni kolego no i usus tego BERENAa bo jest do tylka

2005-02-16 21:30:25
czesc!napisze wam historie o harrym potterze!
Rozdzial pierwszy
Pewnego dnia na Privet Drive 4 Harego obudzil odgłos szamotaniny odbywającej sie na dole w salonie.Zaciekawiony i wystraszony, szybko ubrał się i w pośpiechu zszedl na dól dyskretnie by zobaczyc co się stało.Na podłodze leżała ciotka Petunia cała we krwi a nad nia stal wuj Vernon z nozem.Harremu zaparło dech w piersi......Przez chwile nie mógł złapać oddechu i nie mógł uwierzyć w to co zobaczył....
-Coś ty zrobił wuju?Zwariowałes?-wydyszał Harry.
-Uciekaj stąd i nigdy nie wracaj!!Nie waż się nikomu mówic co tu się stało!!!ZROZUMIAŁEŚ??Wynos sie....ale juz!!!!!!!-wykrzyczał Vernon
-Czy ona nie żyje??Ale dlaczego wujku,dlaczego to zrobiłeś i co teraz będzie!!-Pisnał Harry
-Nie wtracaj sie i wynocha...-z ust wuja ciekla slina wscieklosci
Harry nie zastanawiał sie ani chwili i uciekl do swego pokoju.Po drodze spotkal Dudleya,ktory nic nie wiedzial i po raz pierwszy w zyciu Harry chcial oszczędzic kuzynowi smutku i postanowil zabrac go ze sobą do Nory!Dudley nie chcial sie zgodzic ale Harry poprosil go bardzo mocno.Dudzio zgodzil sie...spakowal swoje rzeczy i wyjechali Błędnym Rycerzem..
-Harry dlaczego mnie zabrales ze sobą?Czy co s sie Stalo powiedz mi prosze ja tego nie przezyje powiedz.......-powiedzial Dudley
-Nie nic sie nie stalo-skalamal H-to dobrze dzieki Bogu
Gdy dotarli do Nory Ron nie mogl sie nadziwic ze harry przywiozl Dudleya Dursleya
Stal tak zdumiony przez prawie 10 minut.....
-harry,czys ty zwariowal,czemu przywiozles tego grubasa do mojego domu?????-ron nie mowl sie nadziwic
-zrozum zaraz ci to wyjasnie(powiedzial szeptem)
Cala rodzina Wesleyow powitala Dudleya z ostroznoscia.....nie byli tym zachwyceni ale gdy Harry opowiedzila im dlaczego to zrobil zmienili zdniae......
Sam Dudley byl bardzo zamknietyu w sobie....zmienilo sie to gdy spotkal Ginny
-Czesc,Jestem Dudley Dursley i jestem kuzynem Harrego Pottera...-rzekl do Ginny
-Oh....czesc slyszalam o tobie podobno jestes okropny dla Harrego ....co???-dodoala Ginny
-A ty naprawde jestes bardzo ladna i bardzo mila -wyszeptal Dudley
-Dziekuje bardzo....ty tez jestes mily..Ginny zarumienila sie od tych komplemetow
-a poznales juz Hermione??-zapytala
-Nie nie mialem okazji slyszlaem ze jest strasznie przemądrzala i straszna z niej kujonka-stwierdzil ponuro
-Oh nie prawda ona jest super dziewczyna i do tego jest taka piekna-zawolala
-Naprawde alee na pwieno nie ladniejsza od ciebie-powiedzila cicho Dudeey
-No nie wiem zalezy jak kto uwaza....ale nie masz u niej szans bo ona kocha Rona....on ja chyba tez bo jest o nia strasznie zadrosny.....zebys go widzila gdy ona korspnoduje z Wiktoem Krumem...-szepnela
-moze poznamy sie blizej
-ok
-slyszalam ze jestes strasznie niedobry dla Harrego -rzekal Ginny
--no ale to pzreszlosc zmienilem sie i chce byc czarodziejem-splonil sie Dudzio
Pzrez caly okres pobtyu w Norze Dudley przypadl do gustu Wesleyom.....Harry choc nie mowgl w to umierzyc tez go polubil....nie znal go od tej strony......lecz pewnego dnia Dudley zaginal......
-O cholera-powiedzial pan Weasley
-Gdzie on moze byc....chyba nie sądzicvie ze porwal go Voldemort?-wystraszyla sie Hermioina
-Nie nie sadze przezceiz on jest mugolem.....-rzekl spokojnie Harry
Musimy go posuzkac...........

2005-02-16 18:34:24
Fajne jest ale Ron nie był nigdy tak ee.. niemiły w stosunku do Hermiony, nawet w Czarze Ognia przed i po Balu Bożonarodzeniowym.... ale całość ok...... i bede czytal nastepny rozdzial zycze powodzenia!

PS Mam porblem- mianowicie jak chce wlaczyc nowy rozdzial to mi sie komp zawiesza...... Wam tez? Piszcie [1255844 gg]

2005-02-16 15:02:41
Cool! szkoda tylko,że trzeba czytać wszystko od początku! A ja już mialam wszystkie rozdziałki przeczytane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

2005-02-15 17:09:03
Twoja wyobraznia przerosla moje oczekiwania , pelno pomyslow klebi Ci sie w glowie!!!! Jak narazie to Twoj tekst jest najlepsza parodia Pottera jaka czytalam