Rozdział 7. Obawy i wątpliwości.

<123456789>

2004-07-10 18:14:20
Wszystko super poza małymi błędami.Wszystko całkiem ładnie wygląda i nawet mnie to wciągneło ale czegoś tu brak sam na razie nie wiem czego ale się dowiem hehe:]
Nieżle też wymyśliłeś to z Krumem od razu widać żę to nie on tylko ktoś ktoś kto wypił sok wieloskokowy.Czekam z niecierpliwieniem na kolejne rozdziały
Ps jak zrobie swoją strone to wezmę się za napisanie 4 części W.P hee jak się uda:]:]

2004-07-10 18:08:43
Jardzo ciekawe. jednak pare sytuacji napisałbym inaczej. Kidy dalsze części?! Pozdrawiam

2004-07-10 18:05:15
To Gryfoni mieli wygrać!!!!!!!!! A nie Krukoni i ta głupia Cho A tak wogóle opowiadanie super.

2004-07-10 08:07:15
Zegarek Kruma!!!!!! co to za bzdura
a poza tym wszystko ci wyszło super

2004-07-10 01:14:41
Rowling ma specyficzny styl pisania i Twój wcale nie jest podobny... Osoby, które wielokrotnie czytały "Harry'ego" bez problemu dotrzegłyby różnice (np. ja). Poza tym robisz dużo błędów. Ogólnie pomysł był fajny, ale, jak już wspomniałam, nie zastąpisz nam pani Rowling... (Wiem, że to nie jest żadne konkurowanie.) Sukcesów w pisaniu!!!

2004-07-09 23:45:00
hehe switnie mi sie to czytalo... naprawde super piszesz Dygus dzis przeczytalam WSZYSTKIE twoje fan ficki... troche to czytalam... ale fajowe.. kiedy nastepny an fick lol?? pozdrOoFFka

Sashaaa ®

2004-07-09 21:48:40
Mam prośbę do Was Swoje podejrzenia odnośnie fabuły opowieści piszcie w komentarzach przy newsach Będę za to wdzięczny, bo lubię takie rzeczy czytać

2004-07-09 21:47:01
Tpo Byl super rozdzial!!! Naprawde!!! YTak jak inni mam podejrzenia co do Kruma i pomysl z zegarkiem byl napprawde boooski!!!! ;d;d Czekam z niecierpliwosci a na kolejny rozdzial ;d;d;d PpAP

2004-07-09 20:50:01
NIE ZNOSZĘ CHO CHANG! W TYM OPOWIADANIU JEST BARDZO JĘDZOWATA. NAWET MALFOY NIE JEST TAK POD ŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZASŁUŻYŁA SOBIE NA TO, ŻE CEDRIC JĄ ZOSTAWIŁ. SZKODA TYLKO, ŻE CEDRIC NIE ŻYJE!!!!!!!!!!

2004-07-09 20:14:26
*- Gdzie on jest? – zapytał Harry rozglądając się po trybunach.
- Nie ma go tu – odpowiedział Harry – Pobiegł w stronę zamku (sam ze soba gada?? popraw to )
*remont sowiarni?? hmmm troche mnie zastanawia dlaczego nie mozna by uzyc do tego czarow- zajelo by to kilka chwil- nieprawdaz??
*ciekawy pomysl z tym zagadkowym zegarkiem
*wiem ze duzo jest krytyki w moich komentarzach- po prostu taka juz jestem jednak czekam na kolejna czesc z niecierpliwoscia

2004-07-09 20:02:30
o jejciu jakie to dłuuugie !! narazie nie chce mi sie czytać (wybacz) ale jak bede w lepszym nastroju ( czyt. jak depresja minie - jeżeli minie) to napewno przeczytam

2004-07-09 16:49:29
Chyba nie bede juz czytac twoich opowiesci, bo pozniej twoje opowiadanie myli mi sie z tym od Rowling!!! (to byl komplement - of course)... Serio, opowiadanie bylo cudne i z niecierpliwoscia czekam na kolejne rozdzialy. A ten niby Krum - to zwykly oszust (hehe) POZDROWIONKA!!!

2004-07-09 15:44:56
Ten rozdział podobał mi się najbardziej!Jestem ciekawa kiedy zamieścisz następny.Mam podejrzenia co do Kruma,ale nie wiem czy się sprawdząSzkoda,że Gryfoni nie wygrali,ale w sumie to nie mogą przecież całły czas wygrywać(hehe).Bardzo ucieszył mnie również powrót Wooda.Czekam na kolejny rozdział.

2004-07-09 15:32:34
Bardzo fajny rozdział czekam na kolejne

2004-07-09 13:27:05
czekam na kolejne rozdzialy opowiadania ....

mam nadzieję, że będą one również tak długie jak ten ...

a co do Kruma to mam swoje podejrzenia

POZDRo