Ej nie napisałeś nic o sumach. przecież w lipcu Harry miał dostać wyniki z sumów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ej nie napisałeś nic o sumach. przecież w lipcu Harry miał dostać wyniki z sumów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie wiem czy już ktoś znalazł ten błąd ale w każdym razie napisałeś tam "Cho Chang latała w okolicy obręczy z nadzieją, że może dojrzy srebrną piłeczkę." a chyba powinno być "złotą a nie srebrną piłeczkę???

nie wiem czy już ktoś znalazł ten błąd ale w każdym razie napisałeś tam "Cho Chang latała w okolicy obręczy z nadzieją, że może dojrzy srebrną piłeczkę." a chyba powinno być "łotą a nie srebrną piłeczkę???

Jest kilka błędów a wśród nich takie coś. Napisałeś ,,Feniksy fajowe są, ale trzeba trochę poczekać aż się wykluje jakiś" czy jakoś tak. Bardziej pasowałoby ,,Feniksy SĄ FAJOWE, ale trzeba trochę poczekać aż się JAKIŚ WYKLUJE". Mała zamiana słów. Czekam niecierpliwie na ósmy rozdzialiQ!

Hm...Nie spodziewałam się tego że Cho moze byc taka chamska...Ale coz to Twoja opowiesc...Rozdzial calkiem calkiem...Juz sie nie moge doczekac 8 rozdzialQ

Gdzieś tam napisałeś że Chang ma nadzieje pierwsza zobaczyć srebrną piłeczkę. Powinno być złotą, nie?

Prawdę mówiąc to nie chce mi się liczyć znalezionych już do tej pory błędów i pomyłek. Np. "Choć" zamiast Chodź" jest jednym z mniejszych błędów. Ale ogólnie całość jest dość ciekawa.

Całkiem fajne!!! i wolę Twoje opowiadanie niż to na stronie www.hp6.prv.pl gdzie Harry "Nie nosił już starych, workowatych łachmanów Dudley'a, lecz nowiutkie jeansy Adidasa i sportową bluzę Nike." Tamto jest pisane po prostu innym językiem, bardziej nowoczesnym, koleś po prostu nie potrafi pisać choć odrobinę podobnie do Rowling. Twoje, oczywiście, nie jest takie, jak Jo, ale bardzo mi się podoba. Pisz dalej!!!

jasne.........nic sie nie stało i...............
dzieki................

jasne.........nic sie nie stało i...............
dzieki................

no cóż Rybciu ja wyczytałam tylko, że może życ tylko jeden feniks ale nie znaczy że się nie pomyliłam, przecież każdy człowiek nie jest nieomylny. trafne spostrzerzenie

Ja też jestem pewna na 200% że akcja VI tomu toczy się w 1996 roku, I tom-1991, II tom-1992(Nick obchodził 500 rocznice śmierci a na torcie jest napisana data śmierci-1492), III tom-1993, IV tom-1994, V tom-1995 a więc VI 1996.

Może, nie wnikam w szczegóły, ale tak mi się wydawało

Jesteś w wielkim błędzie TYPie. Faktycznie książka ukazała się w roku 1997, ale akcja pierwszego tomu nie toczyła się w tym roku. Akcja 6 tomu z całą pewnością toczy się w 1996 roku i nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.