Panie Łukaszu proszę się pofatygować na stronę PdB (www.pdb.boo.pl), gdzie użyczylismy miejsca dla Komitetu Protestacyjnego ze Stolarzowic. Jest tam mapa, z której wynika, że:
1) obecny urzędowy przebieg A-1 rozwala Ożarowice, Siemonię, Dobieszowice, Bobrowniki, Stolarzowice i oczywiście las, o którym Pan wspomina (najpierw są rozjeżdżani ludzie z ich miejscowościami),
2) obywatelski przebieg w ogóle NIE WJEŻDŻA DO SUCHEJ GÓRY (jest to nieprawda, którą rozpowszechnia pan Bonk) i tak samo omija Bobrowniki i Nakło,
3) dramatyczny dylemat nas wszystkich polega na tym, czy solidarnie zgodzić się na bezpieczne sąsiedztwo A-1, czy moja chata z kraja, a innych niech pochłoną buldożery,
4) dodatkowy dramat Suchej Góry polega na tym, że już jest rozjeżdżana i domy rossypują się; do tego wiadomo że ruch wzrośnie z chwilą uruchomienia kolejnych odcinków obwodnicy bytomskiej, a potem po uruchomieniu węzła A-1 koło stacji Jet (przebieg obywatelski ratuje Suchą Górę, bo przewiduje dla niej obwodnicę i przesuwa węzeł A-1 na granicę Bytomia).
Proszę się zastanowić ile drzew poświęcić i dosadzić, aby uratować ludzi w ich naturalnym - na przykład stolarzowickim czy suchogórskim - środowisku.
|