Przedstawiciele Komitetu Protestacyjnego ze Stolarzowic oraz moja skromna osoba skupiamy się an faktach i konkretnych zdarzeniach. Pan Bonk cały czas nas obraża, uprawia personalne wycieczki i ocenia, że fakty nie są faktami. I nawet nie zaznacza, że jego zdaniem fakty nie są faktami. Pisze też szyfry. Oto rozwiazanie jednego z nich. Pan Józef S. to były radny Józef Słota mieszkający w Górnikach. Pan Józef Słota nie jest członkiem Komitetu i nie współpracuje z nim. Jeżeli Bonk informuje internautów, że rozmawiał z nim prywatnie, że komentowali różne warianty sprzed lat, no to nas informuje. Ale z tego nie wynika, że jest jakiś wariant zabrzański, że jest znany autor i że ten autor lansuje swój wariant. A czasami zdarzają się takie inicjatywy, jak 2 miesiące temu opisała prasa: w gabinecie wicewojewody prezydent Zabrza oświadczył, że nic nie proponuje, prezydent Bytomia przytaknął, że nic z nim nie konsultował, a wójt Zbrosłwic został z ręką w nocniku, a chciał dobrze. Chciał ratować Zbrosławice przed urzędowym przebiegiem, chwalonym przez Bonka. W Zbrosławicach nieszczęście A-1 polega na wykonaniu dużego odcinka na bardzo wysokim nasypie (do 15 m), który potem przechodzi w estakadę do 28 m wysokości.
Na jutro zostawiam sobie problem poparcia społecznego i urzędowego propozycji przygotowanej przez ekspertów dla Komitetu Protestacyjnego ze Stolarzowic. Mam też nadzieję, że do Bonka dotrze, że nie należy "tykać" opsób, które sobie tego nie życzą, bo to przejaw braku kultury.
|