Zapraszamy do Krakowskiego Schroniska dla Bezdomnych zwierząt

« 1 2 3 4 5 ... 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 »
Nick:gosia i monika Dodano:2004-06-22 10:32:50 Url:www.melus.mylog.pl Wpis:w jaki sposób 12 i 13 latka moze pomagac zwierzętom w schronisku w krakowie przy ul. rybnej 3 ?????????????
Nick:Ania Dodano:2004-06-21 21:31:50 Wpis:bardzo chcialabym miec psa ,mysle o pinczerku karłowatym.Wiem cos o nich , ale chcialabym wiedziec nieco wiecej np.co dawac mu do jedzenia i ile razy dziennie,w zimie bedzie mu napewno bardzo zimno wiec ile z nim byc na spacerze>Prosze odpiszcie mi bo to dla mnie naprawde ważne
Nick:Ania Dodano:2004-06-20 22:16:50 Url:nie mam Wpis:Ja bardzo kocham psy i też będę miała kiedyś psa , ale narazie nie mogę.Zmieni się to w przyszłym roku,lae już patrze sie na psy ktore są do oddania szkoda że nie mam zdjęć.
Nick:natalii Dodano:2004-06-18 13:17:05 Wpis:czesc wasze schronisko jest wspaniałe pomagacie zwierzetom których nik nie chce.Ja sama od was wzielam 7 lat temu psa o imieniu ZINa.Jeste wspaniala. Chociarz jest stara nadal bawi sie z innymi psami.Mam nadzieje że jest u nas szczęśliwa . pozdrowienia dla calego sroniska i wolon tariuszy. natalia
Nick:dorota Dodano:2004-06-17 14:15:30 Wpis:Bardzo często odwiedzam stronę schroniska i mam wrażenie, że zbyt mało czasu poswięca się na jej aktualizację, zdjęcia nie są uaktualniane, porównawszy strony innych schronisk jestem zawiedziona, a może większa dbałośc o stronę zaowocowałaby poprawieniem losu choćby kilku zwierząt!?
Nick:malutka Dodano:2004-06-16 14:11:09 Url:nie mam Wpis:Cześć !!!
Nie lubię oglądać jak psiaczki wyrzucają z domu np. jak jadą na wakacje i nie mają gdzie tych zwierząt zostawić. Chętnie bym pomogła tym wszystkim kotkom i pieskom, ale niestety ja już mam zarezerwowanego pieska u mojej kuzynki i nie mogę teraz odmówić. Ale z drugiej strony się cieszę, bo nareście będę miała swojego własnego pieska mojej ulubionej rasy: Yorkshire Terrier. Kocham wszystkie zwierzęta na świecie i z chęcią bym im pomogła.
Nick:Dorota sZYDLOWSKA Dodano:2004-06-15 12:23:17 Wpis:cZEMU LUDZIE WYRZUCAJA PSY
Nick:kamila Dodano:2004-06-06 17:43:34 Url:http://blog.tenbit.pl/kamila-numb Wpis:bardzo chcała bym pomuc zwierzakom bo kocham psy i koty
Nick:Anka:) Dodano:2004-06-06 15:16:17 Wpis:Mam 15 lat i bardzo chciałabym pomóc tym zwierzakom.Niestety nie moge przygarnąć żadnego z nich,ponieważ mam alergię na sierść.Ostatnio koło mojej miejscowości (mieszka tam niedaleko moja babcia)otworzyli nowe schronisko,jest one nie wielkie.Mam nadzieje,że gdy będę przyjmować leki to rodzice pozwolą mi jeździć tam w wakacje,żeby pomagać.Strasznie jest mi szkoda takich zwierząd a wszczególności psów,ponieważ zostały one naprawdę skrzywdzone.:( Piszcie do mnie!!!
Nick:Sniegu Dodano:2004-06-05 18:16:15 Wpis:Chciala bym zostac kynologiem ale wczesniej pracowac w schronisku jako wolonotrariusz tylko w mojej malej miescine nie ma takiego czegos. d malego interesowalam sie psami, ogolnie zwierzetami. Jest mi przykro ze te biedne zwirzatka stracily dom a ludzie tak o sobie je oddaja nie przejmujac sie o ich los. Juz uratowalam kilka psow znalazlam dla nich dom bo jacych ludzie pozucili male pieski na ogrodkach dzialkowych. Czy oni maja serce???????? Ci ludzie powinni dostac za to kare, zwierzatka tez czuja bol i strach!!!!!!!!!!!!! zwlaszcza male szczeniaczki!!!!!!!!
Nick:Uluśka Dodano:2004-06-03 19:40:15 Url:nie mam (jeszcze) =) Wpis:Witam

Chciałam spytać, czy ktoś orientuje się, na czym dokładnie polega praca a raczej pomoc..w schronisku (wolontariat)
Przesyłam pozdrówka i dzięęki
Nick:Monia Dodano:2004-05-29 13:42:48 Wpis:Jak pomyśle o tych bezdomnych zwierzakach to mi serce pęka. Niestety mam mały dom i nie mogę przygarnąć jeszcze jednego. Mówię jeszcze bo narazie przygarnęłam kotkę. Mam nadzieję, że znajdziecie domy dla tych zwierzaków. Niewiem jak ktoś mógł je pożucić.
Nick:Michał (SP 26 kl IIa) Dodano:2004-05-28 19:33:57 Url:mikele.blog.onet.pl Wpis:Ostatno byłem w tym schronisku z klasą, Pani opowiadała o tych zwierzętach, oglądaliśmy je, wpewnych momentach robiłe mi się tek żal...............
Nick:Agata Dodano:2004-05-27 18:01:32 Wpis:Jak ja bym chciałamieć pieska i moja starsza siora też by chciała niedawno to było niemożliwe a zresztą niemogłam nigdy mieć psa bo moi rodzice mieli zadużo obowiązków teraz może kiedyś nam kupią albo weźniemy ze schroniska tylko że mój tato nielubi psów a mama nam niewieży że bbedzziemy się nim opiekowały!
Nick:Vivus Dodano:2004-05-25 18:17:35 Url:www.vivus.webpark.pl Wpis:www.vivus.webpark.pl Moze warto zajrzeć?
Nick:Justyna Dodano:2004-05-24 14:52:17 Wpis:Jest mi bardzo żal tych piesków wiele przeszły i życie dużo ich nauczyło.
PS.Szkoda że nie ma galeri.
Nick:ada Dodano:2004-05-21 16:42:24 Wpis:rasyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Nick:kasiek20 Dodano:2004-05-20 19:13:25 Wpis:SCISKAM I CAŁUJE WSZYSTKIE KOCHANE PIESECZKI I KOTKI!!!!
Nick:Bini Dodano:2004-05-20 12:50:10 Wpis:sliczne pieski
Nick:Anula36 Dodano:2004-05-18 21:37:46 Wpis:Widze znow Ciapka w psiakach do adopcji, czyzby wrocil do schroniska?
Nick:aasiulkaa Dodano:2004-05-17 20:13:15 Url:blog.tenbit.pl/aasiulkaa Wpis:dlaczego jest tak mało zdjęć kotów?? psów jest cała masa!!! piszecie nawet imiona... i gdzie je można znależć (który boks) kotów jest zdjęć chyba 12... jak nie mniej!!! nie ma napisanych imion... wogóle mam wrażenie, że są traktowane po macoszemu!!! może tak mi się tylko wydaję... no nie wiem




*******************************
***U***W***A***G***A***
w Krakowie w okolicy Kalwaryjskiej- Śliskiej zaginął rudo-biały kocurek z obciętym ogonkiem!!! ma szwy!!!
na szyi ma brązową obrożę przeciwpchelną i "wizytówkę" z adresem i numerem telefonu!!! jak ktoś go widział to bardzo proszę o kontakt!!!
600-269-408(po 15)
albo 656-12-66 wew. 110
(zaginął 15 maja- w sobotę)
Nick:Klaudia Dodano:2004-05-17 10:17:53 Url:http://bogulaya.eblog.pl Wpis:CZEŚĆ!! ;(
JAK OGLĄDAM TAKIE BIEDNE PIESKI W SCHRONISKACH W TELEVIZJI ALBO GDZIEŚ INDZIEJ TO ZARAZ PŁACZEM... ;(
TAK SAMO BYŁO I W TYM PRZYPADKU. ZARAZ PO WŁĄCZENIU FOTEK TYCH BIEDNYCH PSIAKÓW SIE ROZPŁAKAŁAM.
WSZYSCY SIĘ DZIWIĄ ŻE NAD LUDŹMI TAK NIE PŁAKAM JAK NAD ZWIERZAKAMI.
A JA UWAŻAM ŻE TO LUDZIE WŁAŚNIE WYŻĄDZAJĄ TĘ CAŁĄ KRZYWDĘ ZWIERZĘTOM, A NAJCZĘŚCIEJ PSOM.
NIESTETY NIE MOGĘ MIEĆ PIESKA, CHOCIAŻ KOCHAM PSY PONAD ŻYCIE.
RODZICE NIE CHCĄ SIĘ ZGODZIĆ NA PSA PONIEWAŻ MIESZKAMY W BLOKU I TWIERDZĄ ŻE PIES W BLOKU BĘDZIE SIĘ OKROPNIE MĘCZYŁ. A NIEKTÓRZY U NAS W BLOKU MAJĄ PO 2 PSY I KOTY!
MAM ŚWINKĘ MORSKĄ, ALE TO NIE JEST NIESTETY PIESEK. MIMO TO KOCHAM JĄ RÓWNIEŻ PONAD ŻYCIE BO TO MOJE JEDYNE ZWIERZĄTKO. I WIEM JEDNO JAK BĘDE STARSZA TO WEZNE PSA ZE SCHRONISKA, BO WIEM ŻE ONE NAJBERDZIEJ POTRZEBUJĄ MIŁOŚCI.
JA KOŃCZĘ! PA! ;( ;(
Nick:sambi Dodano:2004-05-15 20:42:02 Wpis:Bardzo bym chciała wziąść przede wszystkim te najbiedniejsze pieski lecz niestwty nie mogę...ale jak dorosnę to napweno wezmę jednego lub więcej.Będą to pieski takie które wadług mnie będą mieć najmniejsze szanse na znalezienie nowego domu...
Nick:Jotka Dodano:2004-05-15 11:34:55 Wpis:Pięc lat temu, zasmucona śmiercią mojej kochanej suni, pojechałam do Was. Odnalazłam tam pięknego, trzymiesięcznego szczeniaka, tzn według Waszej opinii miał on ok. 7 miesięcy i nie miał być duży. Nie szkodzi. Ma teraz 5 lat, około 50 kg wagi i cudowny, zadziorny charakter. Niestety, jak często bywa z psami ze schroniska, po kilku dniach pobytu u nas zachorował na nosówkę. Trzy tygodnie walki, trzy tygodnie codziennych wyjazdów na kroplówki... Warto było. Takiego psa jak Tonik nie ma nikt Dziękuję za to co robicie. Każdemu kto chce mieć psa, polecam wzięcie psa właśnie ze schroniska.
Nick:liliowa Dodano:2004-05-14 15:08:15 Wpis:a dlaczego na tej stronie i na stronie ktoz nic sie nie zmienia,strony nie zmieniaja sie wiadomosci tez nie,ze juz nie wspomne o zdjeciach,czy nie wydaje wam sie ze gdyby zdjecia byłe co jakis czas zmieniane wiecej psów mialo by szans ze je ktos zobaczy w internecie i pokocha od pierwszego wejzenia?kiedys weszłam na sytone schroniska,nie pamietam adresu ale to była strona krakowskiego schroniska,napisałam maila i został on bez odpowiedzi,dotyczył suczki znalezionej własnie poprzez zdjecie w internecie,zaczynam sie zastanawiac czy oby napewno interesuje was dobro tych zwierzat,czy moze sama mysl o jednorazowej(niestety zaniedbanej)pomocy bezdomnym zwierzetą podbudowuje co niektórych i zaspokaja niepokoj sumienia?????Bez urazy dla tych którym naprawde zalezy na pomocy
pozdrawiam
Nick:KONRAdzIK Dodano:2004-05-11 14:40:50 Url:http://ks5.republika.pl Wpis:NAPEWNO POSZUKAM SPONSORA...
Nick:Funia Dodano:2004-05-11 14:22:26 Wpis:Do mojego serca bardzo przypadła pewna sunia o imieniu Ashanti jest cudowna i chętnie bym ją wźeła ale moja mamusia nie chce się zgodzić.A tak wogóle to świetna strona i bardzo żal mi jest wszystkich tych piesków!!!!
Nick:Bećka Dodano:2004-05-11 14:00:43 Wpis:Mam dwie sprawy,ale dotyczą one tej samej suniPierwsza sprawaO TWÓRCY STRONY:my sie znamy,jestem wolntariuszkąBeata koleżanka Izy-napewno wieszSłucaj miałeś umieścić na stronie zdjęcie Mikuni(taka młoda czarno-brązowa sunia ślepa-robiłeś jej zdjęcia jak byłeś ostaniow schronie)Widze że pojawiły sie nowe zdjęcia psiaków,prosze jak najszybciej daj na stronke jej zdjecieBede bardzo wdzieczna!!!Druga sprawa-jesli ktoś ma wielkie serce i chce tą ślepą cudowną i tak nieszczęśliwą w schronisku sunię MIkuniezaadoptować to proszę o kontakt ze mną.Pomyslcie o tym,przekażcie znajomym,bardzo mi na tym zależy!!!Ona jest młodzitka,a ze swoja ślepota doskonale sobie radzi!!Dzieki i pozdrawiam!!!!
Nick:troosqaffka Dodano:2004-05-11 10:11:11 Wpis:Mam wielka prosbe,a zarazem pytanie...Czy ktos nie wie co sie stalo z WEGA?!Byla weteranka...Ja o niej marzylam...Ale widze,ze sie zpoznilam... Chcialam tylko wiedziec co sie z Nia teraz dzieje,czy ma dobry,cieply dom i kochajaca rodzine? Blagam dajcie jakos znac! To dla mnie bardzo wazne!!!!!!!!!!!!!
Nick:mata Dodano:2004-05-08 00:12:10 Wpis:w styczniu znalazlam slicznego psiaka.niestety wczesniejsza decyzja o wyjezdzie zmusila mnie do oddania go do schroniska.naprawde staralam sie znalezc mu lepszy dom jednak nikt z moich znajomych nie mogl tego dla mnie zrobic.zwlaszcza ze psiak momentami zdawal sie byc grozny.przez caly okres mojego pobytu poza granicami kraju nie bylo dnia zeby go nie wspomniec.jeszcze nigdy nie przezylam takiej rozterki.dzisiaj po dlugiej podrozy nawet nie zdazylam sie przywitac z wszystkimi czlonkami rodziny.w poznych godzinach wieczornych odwiedzilam schronisko z zamiarem zabrania psiaka i pozostania z nim nierozlacznie na zawsze.spoznilam sie.2 tygodnie temu (dokladnie24.04)ktos mnie uprzedzil.sama nie wiem po co to pisze skoro i tak juz jest za pozno.jednak w glebi duszy mam nadzieje ze jego nowy wlasciciel w jakikolwiek sposob odezwie sie do mnie i zapewni mnie ze wszystko jest w porzadku.zdaje sobie sprawe ze do psiaka nie mam zadnych praw.tylko moim najwiekszym marzeniem jest zobaczenie jego ucieszonej mordki choc ten ostatni raz.sama nie wiem co moge zrobic..
« 1 2 3 4 5 ... 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 »