Welcome

« 1 2 3 4 5 ... 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 »
Nick:gotti Dodano:2003-02-27 20:15:53 Wpis:ńigdy nie możemy zrezygnować z pytania o sens, mimo że świat pracy i konsumpcji w którym żyjemy, bezustannie nas do tego skłania. Nie wyzbędziemy się pragnienia by rozszyfrować znaczenie tego co się nam przydaża - i kiedy uderza w nas zło, kiedy z całą absurdalnością nadchodzi śmierć, nie możemy powstrzymać się od pytania 'Dlaczego???
Nick:Ola Dodano:2003-02-27 19:39:28 Wpis:czytałam artykuł w Gazecie Wyborczej... (bez komentarza) :(
Nick:methizer Dodano:2003-02-27 19:22:28 Wpis:Nie znałem Kamila, a jednak widać od razu, że był wspaniałym człowiekiem. Kolejna bezsensowna śmierć. Był mądrym, inteligentnym i wrażliwym człowiekiem. Zabiły Go jakieś bestie, które go wcale nie rozumiały! Kolejny raz życie pokazało, że w oceanie głupoty nie może żyć piękno wrażliwego umysłu.
Dla mnie Kamil jesteś Największym Polakiem!!!
Reportaż w Dużym Formacie wstrząsnął mną. Jest oczywiste, że władze amerykańskie popełniły wiele błędów proceduralnych prowadząc śledztwo. Smutne jest to, że nie potrafią się przyznać do błędu.

Łączę się w bólu z rodziną Kamila.
Nick:Magda Dodano:2003-02-27 19:11:41 Wpis:Znalam Kamila... i wlasnie z dzisiejszego Duzego Formatu dowiedzialam sie ze nie zyje. Wczesniej jakos nie skojarzylam ze to chodzi o TEGO Kamila. Znalam go ze szkoly francuskiej gdzie pracowalam do 98 roku. Byl jednym z najfajniejszych dzieciakow jakich poznalam. Takich jak Kamil zapamietuje sie na cale zycie. Pamietam, ze byl w pewien sposob dojrzalszy niz jego rowiesnicy i bardzo lubilam z nim rozmawiac. Owszem psocil, ale robil to w iscie niewinny sposob. Nie pamietam jak sie uczyl, ale pamietam jego smiech, blysk w oku i chec zdobycia swiata. Pamietam wyjazd na narty, gdzie bylam opiekunka. Im wiecej mysle o Kamilu, tym wiecej mi sie przypomina. Nie znajduje slow, aby wyrazic co czuje...
Najwazniejsza rzecz, jaka chce Rodzicom Kamila o nim przekazac, to ze jak Go poznalam, to pomyslalam, ze chcialabym miec takiego syna... Teraz mam trzyletniego synka i jest on taki jak Kamil - wesoly, smialy, odwazny, mowi i robi to co mysli. Pewnego dnia opowiem mu o Waszym synu...
Nick:nauta Dodano:2003-02-27 19:06:41 Wpis:Śmierć musiała Go z kimś pomylić...
Nick:ggg Dodano:2003-02-27 18:43:58 Wpis:gggggg
Nick:Ruda Dodano:2003-02-27 18:38:22 Wpis:Bardzo poruszyl mnie reportaz o Kamilu i przejsciach jego rodziny w Kalifornii.
Bylam w Stanach kilka razy, tez zafascynowana tamtym swiatem, ale nigdy bezgranicznie. Kiedys wyjechalam na cale zycie, ale ucieklam z uczuciem ulgi, zostawiajac za soba potworna amerykanska biurokracje (uwierzcie, po stokroc gorsza niz polska), udawana uprzejmosc i chec pomocy (Bron Boze nie mow, ze cos Ci dolega!), i szalona konkurencje miedzy ludzmi, zwlaszcza na uczelniach.

Bardzo wspolczuje rodzinie Kamila. Zycze Panstwu duzo sily w walce z wladzami amerykanskimi i w koncu wyjasnienia tej sprawy. Ameryka, to jak widac, nie dla wszystkich ziemia obiecana:(.
Nick:Asia Dodano:2003-02-27 18:26:07 Wpis:Nie wiem co mam napisać..tyle myśli chodzi mi po głowie..Jest mi strasznie przykro.Płakałam czytając artykuł w Wyborczej..Dlaczego najgorsze rzeczy zdarzają się ludziom zasługującym na najwięcej dobra..Czuję że Kamil jest blisko nas,jest naszą częścią,naszą polską częścią.Bardzo chciałabym go poznać i jeżeli istnieje taka możliwość będę go w przyszłości szukać gdzieś w niebie....Bardzo Wam współczuję Rodzinko Kamila,bo ODEBRANO Wam największy skarb.Pamiętajcie jednak ,że go nie straciliście bo zawsze będzie w Waszych sercach...
Nick:pete Dodano:2003-02-27 18:09:27 Wpis:Współczuję... z lektury tekstu wcale nie wynika jednak, że było to morderstwo... może Kamil nie wytrzymał presji jaką narzucili mu rodzice?
Nick:OLA Dodano:2003-02-27 17:31:12 Wpis:ja przeczytalam dzisiejszy artykul w gazecie wyborczej....zreszta nie tylko ja ..duzo wypowiedzi pochodzi z dziesiejszego dnia...zainteresowalam sie sprawa Kamila i nasuwa mi sie pytanie:dlaczego slyszymy jacy ludzie sa wartosciowi dopiero po ich smierci????? bardzo chcialabym poznac Kamila niestey jest juz to niemozlwe...moze dzieki temu ze zainteresuje sie ta sprawa choc troche mu pomoge ,tam u gory.... nie wiem czy sie zabil czy nie...wiem ze mogl to zrobic bo sama jestem nastolatka i wiem co mogl przezywac w nowej szkole...wiem co przezywa czlowiek ktorego nie akceptuja i ktory musi robic wszystko aby go zauwazyli...szkoda ze Kamila zauwazylismy tak pozno....Moge go podziwiac wlasciwie za wszystko:za tak rozlegla zanjomosc jezykow,za te wszystkie umiejetnosci ktore posiadal...bardzo chcialabym wiedziec co klebilo sie w jego glowie w ostatnich chwilach zycia...Chce przekazac serdeczne wyrazy wspolczucia jego rodzivcom i bratu-mozna wam tylko zazdroscic takiego syna i brata....mam nadzieje ze On nas widzi stamtad i czuwa nad nami..ZEGNAJ ! SZKODA ZE POZNALAM CIE TAK POZNO...
« 1 2 3 4 5 ... 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 »