@ Witam i zapraszam do wpisywania @

« 1 2 3 4 5 ... 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 ... 31 32 33 34 35 »
Nick:Lu$ka Dodano:2003-11-16 16:12:34 Url:http://blog.tenbit.pl/luskalg Wpis:Mam prosbe czy ktos z was mogłby mi powiedziec co to jest ta anarchia tzn chodzi mi dokladnie o co w tym wszystkim chodzi o tych klasykow i na czy mto wszystko polega...interesuje mnie ten temat a nigdzie nie moge znales prostej odp - opowiesci o tej idei...jak bys ktos z was mogl mi o tym cos opowiedziec to bym byla bardzo wdzieczna...np jak by sie ktos z was mogl podlonczyc do mnie na gg : 1682503 albo napisac na maila : kzn_lks_bkr_thc_luska_666_chwdp@op.pl

Bardzo slicznie prosze!!...THX z gory papa buziaki i pozdro...
p.s Klapek za***ista stronka... :))))
Nick:Michał Dodano:2003-11-12 21:52:09 Wpis:Strona bardzo dobra, ale powinna poruszyć w przyszłości (wraz ze swoim rozwojem) problem globalizacji i oczywiście antyglobalizacji.
DESTROY
THIS
FUCKING
SYSTEM
Nick:KLAPEK Dodano:2003-11-12 20:19:41 Url:www.klapek.w.pl Wpis:Mój jedyny komentarz dla inteligentnego inaczej 'anonimowego' skinka z adresu IP: 195.150.240.2 ;P
Nick:kosiarz88 Dodano:2003-11-12 13:33:52 Wpis:Wy ***ane anarchistyczne swinie s****iele wiecie czym w ogole jestescie?? Bydlem z ktorym my skinheads musi walczyc by nasza wielka wspaniala ojczyzna mogla sie rozwijac. Wy murzynskie naplety nie powinniscie miec prawa by zyc!!!!! Niewdzieczne ****y.
Nick:KLAPEK Dodano:2003-11-11 15:18:09 Url:www.klapek.w.pl Wpis:A ja wszystkich dyskutantów gorąco zapraszam na forum ;)
Po to ono powstało, by dyskutować, tu jest tylko miejsce na krótkie wpisy ;)
ZAPRASZAM!
Nick:Kras Dodano:2003-11-11 14:43:41 Url:http://www.kras.ava.net.pl Wpis:Jednostko Aux64 (ach te wspomnienia z Commodore 64!), trudno mi jest powaznie traktowac to, co piszesz, ale jezeli jest to na serio to podejmuje sie polemiki.
1) anarchizm nie jest ideologia, a idea. Ci, ktorzy traktuja ja jako ideologie sa po prostu tymi, ktorzy nie rozumieja tej idei. To jest idea, pomysl. Nie uwazamy, ze pozjadalismy wszystkie umysly swiata, a dajemy tylko propozycje organizacji spolecznej.
2) anarchizm moze byc traktowany filozoficznie, ale zazwyczaj nie jest to filozofia.
3) Nie kazdy kto sie mieni anarchista nim jest. Tak samo ta kwestia ma sie do innych idei oraz ideologii.
4) Stirner juz od dawna pisal o tym, ze idea wolnosci czesto jest uzywana do zniewalania innych. Dlatego pisal o "self-ownening" (samo-posiadania-siebie). Przy tej calej krytyce spolecznej nadal byl anarcho-indywidualista.
5) Nihilizm moze byc odpowiedzia na wiele rzeczy, a moze i na wszystkie, ale sadze, ze nei tedy droga.
6) Grozbami niczego nie osiagniesz, a jedynie sprowadzisz na siebie brak zrozumienia i smiech.
7) A tak pozatym to srednio przepadam za post-modernizmem ;).
Nick:Malenka Dodano:2003-11-11 12:09:17 Wpis:Strona jest ok. Przeczytalam niektore wpisy i dziwie sie nie ktorym. Jestem laska ktora wierzy w anarchie i nosi ja w sercu. Tak jak juz ktos napisal, ja rowniez nie mam irola itd. Poprostu zyje tak jak chce i robie tylko to co oczekuje sama od siebie. A nie to co oczekuja odemnie inni. Moze mieszkam za granica (tak nie jestem z Polski) i nienawidze kraju w ktorym mieszkam ale wie mjedno, w kazdym czlowieku jest anarchizm. Tylko nie kazdy ma sile i odwage ja pokazac.
Nick:Jednostka Aux64 Dodano:2003-11-11 03:39:55 Wpis:Nic nie wystarczy temu, komu nie dosyć tego, co wystarczjące... Po coż zatem wam ideologia? Jakakolwiek... Termin "Anarchia" zrodził się jako możliwy byt myślowy z kryzysu Heglizmu, przede wszystkim dzięki Marksowi, który podał też jej paradygmatyczną definicję. Ideologia przekształciła się w skrajny ideologizm, który dominuje jeszcze w myśli europejskiej. Czy znacie logikę tego przekształcenia...? Dlaczego jedyną polemiką na wcześniejsze wpisy były wulgarzyzmy ? Nie macie odpowiedzi? Pragnę wiedzieć. Ja i moje programowe bakrerie dajemy wam jeszcze czas, pragniemy dyskusji bowiem przemoc jest obrzydliwa i nie do przyjęcia. Czasem konieczna. "...robić masz, co ci każe ojczyzna i państwo, albo ją przekonywać, co właściwie jest sprawiedliwe: ale gwałtu zadawać się nie godzi..." czyj to cytat ukochani? "...Wolał pozostać wierny prawom i zginąć, ale nie przekraczać ich, aby uratować życie". Czy może znacie się tylko na arytmetyce czysto pojęciowej, technicy owładnięci ideami i słowem a nie mądrością i pięknem? Zwierzątka i ja czekamy...Serwer nie jest wybitnie trudny...ale to ostateczność. Przekonajcie mnie że warto...na forum z pewnych względów wejść nie chcę. Na razie prezentujecie teorię nie- uprawiania ogrodu. Pozdrawiam czekając. Czekanie kiedyś się kończy.
Nick:o_O Dodano:2003-11-09 23:03:28 Wpis:*****oleni faszyści. Jesteście niczym. Totalnym zerem
Nick:ihyd Dodano:2003-10-30 22:35:26 Url:ihyd.blog.pl Wpis:Stronka jest super!!! Naprawdę szacunek człowieku!
Nick:Kras Dodano:2003-10-30 14:54:35 Url:http://www.kras.ava.net.pl Wpis:Drop it! Forget it! You've got it all fuckin' wrong!
Nick:Jednostka Aux64 Dodano:2003-10-30 05:08:21 Wpis:Lubicie wirusy?
Nick:Jednostka Aux64 Dodano:2003-10-30 04:35:09 Url:brak Wpis:wolność, państwo, anarchia itd to są słowa mało ważne. Pojęcia... Widzę kilka osób idących z flagami, mają logo na szmatach, opętani ideologią jak naziści i inni ideowcy. Słowa te same zwykle padają dokładnie takie jakie subtelniejszy plebs chce usłyszeć, brzmią jak slogany reklamowe, jaki produkt umysłu chcą mi dziś sprzedadć handlarze ideami? Widzę bijatykę ze służbami porządkowymi, taką samą jaką wszczynają sfrustrowani biedacy odziani w markowe sportowe odzienie, poza ubiorem frustratów żadnej esencjalnej różnicy nie spostrzegam. "Anty..." to anty tamto, wściekle zapośredniczeni przez obiekt który pragną zniwelować Ci którym nie wystarcza sił by podporządkować się temu co dane w swej oczywistości a co mdląco jest bolesne, słowa napędzają, jakże to słabe jest paliwo. Wchodząc w relację z obiektem realnym lub konstruktem myślowym nie zauważyli że synteza sama w sobie jest idealnie syntetycznym produktem przeklętego cogito.... Nie krzyczą jednakże o ukrytych założeniach jakiejkolwiek ideologii z szuflady z napisem: "epigoni Kanta" ( vide anarcho+dowolny człon znaczeniowy ) , wkładają swoją przestrzeń i czas w nieosiągalny konstruktem wymiar istnienia. Kolektywy ( i inne terminy określające daną związaną jakąkolwiek relacją grupę ) ? Czy można zmusić czowieka do dobrej woli, czy można zniwelować różnice indywidualne, czy można nie osądzać i sądów tych nie wypowiadać?, jakże niedaleko od tych lekkich komunikatywnych wibracji powietrza są ostrza noży, piryt i znienawidzone prawo.... Wolność od..od..od... od.. od...złośliwy interpretator sugeruje że od czegoś można uciec, ucieczka następstwem strachu lub lęku, tak tego który płynie wolno, sącząc powolną truciznę bezmyślnej reakcji, nie ma ucieczki, "otwórzmy więc wrota do nowego świata", czy są już klucze? czy ktoś tam znalazł odpowiedni zamek? Może nie do tych drzwi co trzeba szukają klucza?, może wystarczy... Pewną personę która na spodniach i korze mózgowej nalepiła kupioną w sklepie etykietę "A" ( ładne logo hehe ) błagałem o wykład z esencji ideii terminów związanych z logo "A", z zastrzeżeniem by język uszczupliła o wytarte już pojęcia jak na przykład obywatel, państwo, system, ucisk, wojna, rewolucja, filozofia, doktryna, kapitaliści... Przekroczyło to możliwości poznawcze tego podmiotu. Wierzę że komunikacja między ludzmi ma sznsę zaistnieć, poprośiłem więc o przekaz mowy ciała, pantomimę. Podmiot "A" odszedł zrezygnowany... Dobra pantomima, wymowna. Pewnie kroczy szukać wsparcia i zrozumienia w szeregi dziwnie poddanych uniformizacji rzeczników swobody i wolności, swobodnych spijaczy specyficznie ograniczonych wytworów kultury niewątpliwie systemowej. Niebawem zasiądzie w na wykładzie filozofii na państwowym ( "kto posiada informację, ten posiada władzę", wiedza formą manipulacji s****ysyny hehe ) uniwersytecie, by później doskonale wystylizowany na wszelkich płaszczyznach wsiądzie na rower... Zastanawiające są tak zwane akcje tak zwanych ( kto ich tak nazywa ? ) anarchistów... Przeciwko...Anty... "NIE używam samochodu, NIE spożywam mięsa, NIE toleruje nietolerancji, NIE akceptuje kontroli, NIE poddaje się, NIE zaprzedaje własnych myśli, NIE używam przemocy, NIE dyskryminuje, NIE głosuje, NIE kupuje w Mcsyfie, NIE słucham mamy. Gorzej od chrześcijan... niwiniątka spotyka rzeź. Podkulturowy(?!) (uniwersytety, produkty, kino, koncerty, prasa, praca, anarchiści????????) ruch negacji... Słyszałem że rozdawano pożywienie ubogim, Łatwe to i owocnie łechce ego dawcy, dawca robi sobie dobrze mentalnie.... Daj istocie ludzkiej wyżywienie przez dwa dni, tak, naucz ją bezradności i przypomnij co to znaczy nie czuć głodu, łatwe prawda? Teraz weź jego chorobę, naucz go zdobywania środków by mógł czerpać satysfakcję z własnych działań, lub spraw by odzyskał siłę i odrzucił udrękę wegetacji, trudne prawda? "Hehe przecież to jego wolny wybór" zaśmiał się pan z "A" na czole, "HeHe Menele i heroiniści" zachichotał następny, choć twarz jego wyszkolona w symulacji cierpienia własnego na widok coraz to smutniejszych przejawów świata. Nie było widać ich twarzy, zasłonili je chustami, może się wstydzą własnych facjat. "He he he bo nas policja namierzy". Każda grupa ideowa musi sobie znaleźć egzemplifikacje wroga nakreślonego w konstrukcie myślowym. Dla nazistów był to nieodżałowany naród żydowski, dla osób "A" to politycy i funkcjonariusze państwa. Te same mechanizmy żądzą psychiką od tysięcy lat... i nie zmienia się nic. Co ciekawe chyba zapomniano Holokaust, nowe to bardziej zawoluowane formy antysemityzmu wznieca lewicująca młodzież, nie znając pojęcia sprawiedliwości dziejowej, zaawansowanych mechanizmów polityki, straszliwie rażą swą krótkowzrocznością, panowie spod znaku "A" nowi nieświadomi swych czynów naziści. Hehe a może lepiej faszyści tak etymologicznie od fasci- związki. Niedaleko od związku do kolektywu. Kochani , macie nowego wroga, nie potrzebna mi chusta, ani sztandar, wyglądam jak każdy inny obwatel, więc nie muszę się ukrywać, nie wygłaszam i nie manifestuję swych poglądów bo odrzuciłem wszelkie ideologiczne systematy, nie wierzę w ezoterykę, filozofię, rozum, logikę, systematy, sztukę, naukę, ( po co mówić o czymś co można urzeczywistnić ) więc nie znajdziecie mnie w jakimklowiek przekazie, jestem tuż tuż, zaraz obok, podajcie tylko więcej info na stronach o organizowanych zjazdach, wyobraźcie sobie szleńca z poczuciem misji, jak ekstremiści... Freddy was dopadnie
Nick:upadla Dodano:2003-10-29 22:04:10 Url:maly-smok.blog.pl Wpis:No wiesz! Popieram Cie człwoieku .. a ta nizej - eh wiesz, pozostawie to bez komentarza ;P Hmn Anarchizm to za***ista rzecz... Sama w to wierze i nosze anarchie na szyi ... Pozdrawiam ;]
Nick:KLAPEK Dodano:2003-10-28 14:42:28 Url:www.klapek.w.pl Wpis:To po co w wyszukiwarce WP.PL wpisujesz hasło: anarchizm?
Tylko by sie wybluzgać w księdze pani fuck you@fuck you :| z nr IP:80.55.110.10 ;P
Nick:Anty Anarchistka Dodano:2003-10-28 13:20:46 Wpis:Do dupy!! precz z anarchistami!!! nie wyobrażam sobie świata bez władcy!!! to nie wykonale idźcie sie leczyć!!! jedyne czego wam trzeba to lekarza!!!! I TO DOBREGO!!!
Nick:LenA Dodano:2003-10-28 12:18:28 Wpis:do wszyststkich co myślą ze są anarchistami: mówicie o tolerancji, o pokoju, o porzuceniu stereotypów. ok , zgadzam się jak najbardziej. z tym,ze zamisat gadać o tym wprowadźcie to w wasze życie naprawdę. nie mam irokeza, nie na*****lam się z policją (co najwyżej z niej), nie mam ćwieków i agrafek w kazdej części mojej garderoby. bycie narachista nie przekłada się na ilość przeczytanych zinów i naszywek na ubraniu. anarchie nosi sie w sercu. razem z tolerancją i to nie tylko rasową. ktośmi kiedyś zarzucił ze nie jestem już anarchistką....co tam.... punkuwą nawet bo zaczęłam słuchać nie tyklo punkowej muzyki. bo sie odważyłam wyjść ze schematu zbuntowanego dzieciaka z łbem nabitym ideałami i zaintereoswac sie czymś wiecej niż flaszka wina i rozprawaianie o po***anym systemie (który taki jest i taki zostanie-jak kazdy sysytem). to jak zyję, to co robię moze swiadczyć o tym czy jestem anarchistką a nie mój strój czy muza której słucham (punk zresztą za***isty jest choć fakt ze czasami odmóżdżony:) ) tak więc ludziska nie skreslajcie kogoś tylko za to ze przestał nosić pieszczochę na ręku.nie oznacza to ze się zaprzedał pieprzonym kapitalistom..naprawdę... mozna dawac wyraz swoim pogladom ubiorem itd.-jak najbardziej-ale nie wymagając dokldnie tego samego od innych. w końcu anarchia to wolność...prawdziwa wolność wyboru. dla większości to pewnie jasna sprawa ale... tak na wszelki wypadek napisałam bo dla moich (dawnych) znajomych nie było to oczywiste.
Nick:Bartek ... Dodano:2003-10-27 21:50:56 Wpis:Anarchizm nie jest "systemem" idealnym ...
Świadomość, że człowiek może wszystko czyni z niego potwora ... "niewola człowika na tym polega, że musi mieć więcej niż mu potrzeba ..." i na tym tkwi nasz problem ...
Natura ludzka ...
Nick:BoreK Dodano:2003-10-27 19:51:12 Wpis:Fuck The System!!!
--:-)
Nick:alexa Dodano:2003-10-24 23:43:57 Wpis:ty calym anarchizmem zarazil mnie ktos bliski dla mnie. podal mi kilka stronek a teraz sama buszuje po necie aby cos znalesc o anarchii.popieram anarchistow bo tak ja chca byc wolni od rzadu i wszelkich nakazow. ANARCHIA DROGĄ DO WOLNOŚĆ CIAŁA I UMYSŁU.
« 1 2 3 4 5 ... 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 ... 31 32 33 34 35 »