Cóż... Ja będę nieszablonowy - za najlepszą płyte wyżej wymienionej kapeli uważam Toxicity, aczkolwiek nie sugeruję że Mezmerize jest złe, ale jakoś do Toxicity mam sentyment - była to pierwsza płyta jakiegoś zespołu, którą można było przesuchać bez przewijania poszczególnych piosenek - w zasadzie każda z nich była jedyna i niepowtarzalna. W Mezmerize również nie brakowało perełek, ale to już nie było to samo... Ciekawe co nam przyniesie nowy krążek, jak narazie zapowiada się conajmniej doskonale. Samo Hypnotize jest już swego rodzaju rewolucją, bo Daron jeszcze nigdy tyle nie śpiewał w jednej piosence. A zarzucanie takiemu zespołowi komercji, za to że piosenka jest troche wolniejsza niż np. BYOB - jest oszczerstwem! - Pozdrawiam wszystkich fanów Systema i nietylko

Greg ja blisko mieszkam Wrocka konkretnie 40 kilometrów jutro się wybieram

popieram poprzednika...masz racje...soad jest coraz lepszy...ale tylko jednego mi brakuje ...growlu (czy jak to sie pisze) Darona...faq....bardzo mi tego brak...ale jest ok i bez tego da sei żyć... Wrocław ZA SYSTEM OF A DOWN... gg2182486 jak kto z wrocka ...

Ludzie, ludzie... O co wam chodzi do jasnej cholery?! OK, może SOAD zmienił styl, ale gdyby ciągle nagrywali takie same rąbanki, mielibyście pretensje, że się nie zmieniają. Nie mówię, że poprzednie płyty są kiepskie. Jak dla mnie super, są po prostu bombowe. Ale i tak uważam, że zmieniają się na lepsze... Mezmerize jest na 100% najlepszą płytą SOAD. A jeśli chodzi o nowy utworek... Mile mnie zaskoczył. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem i podoba mi się w nim przede wszystkim to, że Daron tyle tam śpiewa... Czasami mam wrażenie, że jest lepszy od Serja (gorzej na koncertach...! Bardzo melodyjny, dość spokojny kawałek. Super. Chłopaki się rozwijają, wydają coraz lepsze płyty. Choć w ich przypadku trudno określić, która była najgorsza bo wszystkie są super. Nieważne. Uważam że ten kawałek jest piękny, niesamowity, orginalny, świetny, cool... Nie chcę w tej chwili obrazić tych, którym sie nie podoba. Wiem, każdy ma swój gust... Ale żeby coś takiego nazywać KOMERCJĄ??!! Nie, nie, nie, nie, do tego to im jeszcze daleeeko...
Krótko mówiąc: Dla mnie cool!!!! Pozdro dla wszystkich Systemowców !!
DOWN WITH THE SYSTEM!
PS załączam pozdrowienia dla Julki, Aśki, Eliski, Jacha, Anki, Olgi, Darii... i wszystkich z poprzedniej budy!!

ciekawa okladeczka ;] No a Hypnotize mi bardzo przypadło do gustu - moge słuchac kilka razy dziennie

Zmieniłam zdanie, w tej chwili Hypnotize to moje ulubione nagranie Przydałoby sie tłumaczenie.

@ce nie długo musisz załatwić tłumaczenia do Hypnotize :]

fajna piosenka soad to BOSY

tez mam nadzieje ze wroca do klimatow z pierwszej plyty

Podobamisie..tata darona jest zajebistym artysta..jaki ojciec taki syn

A tu BACK cover http://www.systemofadown.com/images/HypnotizeBackCoverWeb.jpg

JEST JUZ COVER HYPNOTIZE link tutaj http://www.systemofadown.com/images/HypnotizeFrontCoverWeb.jpg

odnosnie paru poprzednich komentarzy moge zgodzic sie z tym ze 'sila uderzenia' jest(a raczej prawdopodobnie bedzie) rozbita.. wydaje mi się, że mają materiał na półtora płyty i albo zrobiliby jedna super albo dwie 'ok'.. ale oczywiscie mam nadzieje ze moje 'mroczne' wizje przyszlosci nie spelnią się co do plytki hypnotize.. pozyjemy - zobaczymy

Piosenka jest swietna, choc caly czas mam nadzieje, ze jeszcze kiedys powroca do klimatow z pierwszej plyty ( sugar, war, spider).

Wejt e sekond. Kogo obchodzi komercja? Komercja jest czymś co jest robione całkowicie pod target. Komerchą jest reklama wiziru w TV... jeśli piosenka przekazuje cokolwiek co pacjęt piszący ją miał na myśli to nie może być komercyjna. Owszem... jest to wpychanie się pod publiczność i noszenie jej na barana, ale nie komercja. Kiedy S.O.A.D zacznie reklamować ogóry małosolne albo inne ziemniaki, to będzie komercja. Wszystko jest pod publikę. Nawet amatorskie kapele podwórkowe są pod publiczność. Kiedy growluje i śpiewam w wannie to wtedy nie jestem pod publiczność.

Ps. Czy ktoś zauważył jakąś zmiane w obrazie po wpisaniu adresu www.systemofadown.com ? Trzeba się chwile powpatrywać w tą buźkę z zegarkiem na czole.