pani Anita sprawia wrażenie rozsądnej, cierpliwej i prawdomównej osoby, dużo zyskuje "na żywo", i ma chęć pomagania młodym ludziom. Twierdzi że może gdyby nie była aktorką byłaby dziennikarką albo nawet szefową/właścicielką ciastkarni, bo ważne jest nie to co się robi tylko to czy się w tym spełnia (Wypowiedź troche wyrwana z kontekstu, ale sens nie jest zagubiony). Ma promienny uśmiech i jak narazie nie trafiła na rolę która diametralnie różniłaby się z jej własnymi poglądami (życzę tak dalej). Nie tworzy dookoła siebie bariery jaką często mają ludzie sławni - człowiek znikąd może z nią porozmawiać jak równy z równym.
To nie jest ściema, tylko relacja naocznego świadka na podstawie około 1,5 godziny "rozmów" (może to za mało by wyciągać takie wnioski, więc możecie spokojnie potraktować moje słowa z dystansem).
|