Chapter 14

<1234567891011121314151617>

2005-04-20 19:35:15
Tekst jest coraz lepszy ale zgadzam się z wypowiedzią z pod spodu. Takich błędów ortograficznychjeszcze ni widziałam. Maze czas zainwestować w słownik. Najgorsze co tu jest napisane to: głupota o rodzicach Harry'ego, blizna na czubku głowy i odejście Hermiony z Hogwartu. Weź się facet trochę uspokój!

2005-04-20 08:42:12
Fajny rozdzial tylko ze ja jescze nie przeczytalem wieznia azkabanu i czary ognia . za szaybko czytam i rodzice nie nadazaja z kupywaniem ksiazek . A ja mam dopiero 10 lat . Jutro sobie kupuje wieznia azkabanu . Przy okazji sciagam filmy , bo gry mam wszystkie jakie do tej pory wyszlyn .

2005-04-20 01:28:02
Bardzo dobry rozdział - błyskotliwy, dowcipny.

Popraw wszystkie "wierza" na "wieża";
sześć cali wypracowania na mugoloznastwo to zaledwie 15 cm tekstu, może chodziło ci o stopy - w tym wypadku reakcja Rona byłaby adekwatna (ponad 1,80 metra pergaminu);
proponuję inną formułę zaklęcia ujawniającego prawdziwą twarz metamorfomaga: facies realis (ew. facies vera, facies legitima; to dokładne tłumaczenie na łac. prawdziwa twarz) - taki drobiazg, a cieszy

Ami
2005-04-18 23:34:05
Mam wrażenie, że Hedwiga nabawiła się sowiej depresji i popełniła w jakiś skomplikowany sposób samobójstwo, bo od dłuższego czasu to jej ani widu ani słychu...

2005-04-18 22:18:21
Napisz szybko następny rozdział...

B
2005-04-18 21:47:34
Pokój życzen sprawia ze to czego sobie zarzyczysz ise spełnia wiec niemoze byc takze jak on chcial odnalezc wyjscie to pojailo sie tysiac drzwi tylko powino sie pjawic wyjscie z tego pokoju bo on sobie tego zyczyl

B
2005-04-18 21:47:31
Pokój życzen sprawia ze to czego sobie zarzyczysz ise spełnia wiec niemoze byc takze jak on chcial odnalezc wyjscie to pojailo sie tysiac drzwi tylko powino sie pjawic wyjscie z tego pokoju bo on sobie tego zyczyl

2005-04-18 19:03:58
fajny rozdział ale mam nadzieje że to co było w tym artykule będzie prawdziwe chodzi mi o związek harrego i Hermiony

2005-04-18 17:51:47
Suuuperrr mówie przeczytałam całe więc będe musiała jeszcze komentowac bo to jest normalnie bomba nigdy nie czytałam lepszej wersji a czytałam ich nie mało :]

2005-04-17 15:47:59
ten rozdzial byl bardzo interesujacy wiele sie w nim wydazylo!!!pisz tak dalej!!!wiem ze teraz nie masz duzo czaaaaaasu bo piszesz mature ale postaraj sie napisac jak naj szybciej!!!

2005-04-17 12:45:30
Ledwie Harry zdążył usiąść w foteli przy kominku, w pokoju wspólnym Gryffindoru, a już trzeba było się zbierać na kolejną lekcję. Mugoloznawstwo, na które od tego roku zapisali się Harry i Ron odbywało się w klasie na szczycie wschodniej wierzy. Nauczał go profesor Ernest Vulture, którego zarówno Harry, jak i Ron nie widzieli ani razu w Wielkiej Sali.
- Jesteś pewny, że trzeba iść tędy, Ron?! – zapytał poirytowany Harry, kiedy po raz kolejny mijali obraz z pryszczatą wiedźmą, wiszący naprzeciwko okna, które wychodziło na wschód.
- No, Hermiona mi kiedyś mówiła gdzie odbywają się te zajęcia – odrzekł z oburzeniem Ron – wejście na wierzy wschodniej powinno być gdzieś w tym korytarzu!

MASZ TU 2 BŁĘDY WIEŻA SIE PISZE PRZEZ "Ż"

hj
2005-04-17 11:37:51
a minister magii to co?
zapowiedź na 15?
zapowiedź! na ministra magii na 14?~! wy zdrajcy-huje!

2005-04-17 00:13:57
FAJNY ROZDZIAŁ ;D

2005-04-16 19:00:16
szybko następny rozdział powodzienia na maturze szutka następny

2005-04-16 16:38:10
www.aniabarcz.blog.onet.pl