Myślę, że dla każdego kto pasjonuje się kolarstwem szosowym wyścig "La Marmotte" jest niezapomnianym przeżyciem. Pokonywanie wzniesień, które przemierzają najlepsi kolarze na świecie i wyciskanie z siebie litrów potu na karkołomnych podjazdach to wyzwanie, które daje satysfakcje i radość życia.
Jestem bardzo wdzięczny losowi, że umożliwił mi wzięcie udziału w tegorocznym wyścigu i ufam, że nikt z naszego grona tych którzy się tam wybieraja nie będzie zawiedziony, bez wzgledu na wynik jaki osiągnie.
Tego zyczę wszystkim pasjonatom kolarstwa... i do roboty panowie

))