dzisiaj żadnych zjawisk...duszno,parno i sucho,temperatura 29 stopni w ciągu dnia,teraz jest 25 stopni i znowu pewnie gdzieś w oddali pobłyska...

Błyskało z lewa,błyskało z prawa...wiało...i ani kropelki...jedynie popołudniowa burza przyniosła parę minut punktowych opadów...czyli suszy cd...

11.VII.2008: temp. w nocy (godz. 3:20): 15,1°C, temp. maks. w dzień 32,6°C, ciśn. 995 hPa (zred. 1009 hPa), zachm.: duże, chmury: Cu med, Cu con, Cb cap, Cs, Ci, zjawiska: godz. ok 14:20 słaby przelotny deszcz, troche grzmi, // 16:40 zaczął padać umiarkowany deszcz przy temp. 29,8°C, troche pogrzmiało, potem przeszedł w słaby deszcz, padał do 17:06, 26°C, // 17:25 grzmi, zaczął znowu padać słaby, potem umiarkowany deszcz, padał do 17:30. A teraz (godz. 22:15) od zach. zbliża się burza, bo już widzę jak na horyzoncie się błyska, ze zdjęć satelitarnych widać wielką chmurę burzową, zobaczymy co się będzie działo dalej, deszcz na pewno się przyda, oby ta chmura do nas dotarła.

Zapomniałem dodać że przed jak i po burzy temp sięgała +31 st.C. Po burzy było nadal duszno parno i gorąco a słońce lada moment wyszło zza chmur.

Obecnie temp na dworze wynosi +26 st.C;
Inne: przyjemny wietrzyk z zachodu;
Wilgotność: DuUuZa!!!

Nie wiem jak w waszym regionie jest teraz ale nad moją głową właśnie teraz kłębią się od zachodu potężne chmury burze i to jest wstęp do burzowej pogody (przygody) właśnie dzisiaj. Poza tym nad moim regionem dziś między godz. 13.00 a 13.45 przeszłą potężna burza przemieszczająca się z zachodu, południa na wschód. Najpierw trochę popadało i pogrzmiało. Ok. 13.30 jak ja to nazwałem impreza dopiero się rozkręciła. Sam nie wiem, ale raczej z południa nadeszły kolejne ławice chmur. Tym razem padał strasznie ulewny deszcz [ma się rozmumieć z południa]. Taak lugało że normalnie świata nie było widać, a do tego ruszył się silny wiatr sięgając 80 km/h. Oczywiście nie zabrakło gradu który obczaskał moją plantację kwiatów na działce.
Teraz się błyska od zachodu a ciśnienie (niby rośnie?!) 996 hPa.
Zaczyna się impreza ;P :lol:

10.VII.2008: temp. w nocy (godz. 2:30) 13,5°C, temp. maksymalna w cieniu 28,9°C, ciśnienie 997 hPa (zred. 1011 hPa), zachm.: umiarkowane i duże, chmury: Cu, Sc, Ac lub Cc, Cs, Ci, zjawiska: w nocy troche deszczu. ### 9.VII.2008: temp. w nocy (godz. 1:57) 14,2°C, temp. w dzień "nie maksymalna" 21,5°C, ciśnienie: 996 hPa (zred. 1010 hPa), zachm.: umiarkowane, chmury: Cu, Cb cap, zjawiska: godz. po 11:00 słaby deszcz // godz. ok. 13:30 silny przel. deszcz, trwa kilka min., temp. 18,3°C // godz. 14:05 zbliża się burza od płd.-zach., temp. 21,5°C. Susza nadal trwa, jest sucho jak pieprz, kiedy wreszcie przyjdzie ten porządny deszcz, jeżeli już od tego zaczyna się to ocieplenie klimatu, to co będzie później, "klimat wybitnie suchy" się nam szykuje heh. Czy już nigdy latem nie będzie "ciągłych opadów" ?

8.VII.2008: temp. w nocy (1:40): 17,0°C, temp. maksymalna w dzień: 29,1°C, ciśnienie: 994 hPa (zredukowane: 1008 hPa), zachm.: umiarkowane i duże, chmury: Cu med, Sc, zjawiska: godz. 15:55 słaby przelotny deszcz, trwa ok. 1 min // godz. ok. 16:00 umiarkowany przelotny deszcz, trwa ok. 2 min, było słychać grzmot, temp. 22,4°C // ok. 16:45 ulewa trwa ok. 7 min, no, troche deszczu spadło, dobre i to. A teraz pod wieczór się zrobiło zimno, (godz. 23:16) jest 15,3°C.

Właśnie przeszła tęga burza...bokiem,he,he,he.Czyli bez zmian...wczoraj i dzisiaj około 30 minut deszczu...lepiej niż nic,ale susza nadal trwa.Temperatura w dzień 27 stopni,wiatr słaby zachodni,w czasie burzy (przechodzącej bokiem a dokładnie na południe i na północ od mojego miasta) porywisty.Najgorsze jest to ,że opady są punktowe i nic nie dają...a jutro jak przeczytałem ma zasuwać na wschodzie(jeszcze niedawno prognozy wskazywały intensywne opady w całym kraju) i tak kręci się ta karuzela...stepowiejemy...

7.VII.2008: temp. w nocy (3:12): 19,4°C, temperatura maksymalna w dzień wyniosła: 32,0°C, zachm.: całkowite-duże, chmury: Cu med, As, chyba St, ciśnienie: 993 hPa (zredukowane: 1007 hPa), zjawiska: rano słaby deszcz, godz. 15:10 kropi deszcz, mniej więcej od godz. 15:45 pada deszcz, wieje silny wiatr, deszcz padał ok. 1 do 1,5 h, nareszcie coś leci z tego nieba, szkoda, że nie więcej, po deszczu byłem na działce i sprawdziłem do jakiej głębokości wsiąkła woda, jakieś 2 cm od powierzchni jest mokro, potem warstewka suchej ziemi i głębiej znowu jest wilgotno, niewiele ten deszcz dał, czekam na więcej, mam nadzieję, że przyjdzie już wkrótce, póki co susza ciągnie się dalej.

6.VII.2008: temp. w nocy (3:25): 14,6°C, temp. maks. w cieniu: 31,3°C, zachm.: całkowite-duże, chmury: Cu hum, Cu med, Cs, Ci, zjawiska: brak. Temperatury na słońcu: min.: 14,6°C, maks.: 30,8°C, godz. 23:30 20,7°C. Ciśnienie (23:30): 994 hPa (zred. 1008 hPa), ciśnienie 5 lipca: 995 hPa. Ogólnie mówiąc, kicha, kicha i jeszcze raz kicha, suszy ciąg dalszy, a porządnego deszczu na horyzoncie nie widać, co to się porobiło z tą pogodą, czy to taki zbieg okoliczności, czy naprawdę zaczyna się dziać coś niedobrego z naszym klimatem ?

Byłem dzisiaj w lesie koło Biniszewa(klasztor koło Konina)...żałuję,że nie wziąłem aparatu fotograficznego...las wygląda jak w październiku!!Liści po kostki...suche liście i zupełnie zielone...łąki przyklasztorne to stosy siana.
Temperatura 29 stopni,oczywiście suchutko,wiatr umiarkowany zachodni.Jak tak dalej pójdzie to za parę lat szlag trafi lasy tego regionu...
Jak to możliwe ,że przez tyle czasu nie nasunął się niż atlantycki,z ciągłymi opadami deszczu??
Totalna paranoja.

A w sobotę już od rana mocno świecące Słońce i temp w południe +28 st.C. Ok godz. 22.50 chmury z północy przyniosły słabe opady deszczu [ szczerze- prawie co nic ] ale za to lekko się ochłodziło, a teraz widzę zza okna gwiazdy na niebie. Po prostu nice :=)

U mnie dawno po burzach. W piątek koło 14.00 [ od zachodu ] rozpętała się burza z ulewnym deszczem, wiatrem i gradem. Sam się o tym przekonałem bo byłem w trasie i przemokłem do suchej nitki ;P Zjawisko to trwało ok 15 min, a później wyszło Słońce i się przejaśniło ale nie na długo- ( temp z +29 st.c spadła zaledwie do +20; ) po kilku min chmury z południa znowu zakryły Słońce do tego stopnia iż temp spadła tylko do +18 st.C!! Do tego dość silnie wiało i tak wiatr wywiał ren deszcz i wyszło na to jakby nic nie spadło ;[

5.VII.2008: temp. w nocy (3:06): 12,8°C, temp. maksymalna w dzień w cieniu: 28,0°C, zachm.: umiarkowane, potem duże, chmury: Cu fra, Cu med, Sc, wiatr: łagodny i umiarkowany, zjawiska: brak. Kolejny spokojny, BEZDESZCZOWY dzień. 42 dzień suszy.

4.VII.2008: temp. w nocy (2:38): 17,6°C, temp. maks. w cieniu: kolejny pobity rekord w tym roku: 34,0°C (godz. 13:35), o 14:46 było 32,3°C, zachm.: umiarkowane i duże, chmury: Cu hum, Cu fra, Sc, ciśnienie: 993 hPa (zred. 1007 hPa), zjawiska: ok. godz. 15:50 pokropił deszczyk przy temp. 28°C, wiatr się nasilił, godz. 20:50 spadł przelotny deszcz z dużymi kroplami (padało jakieś maks. 2 min ;)) temp. 18,6°C, zawsze to coś, chociaż przez liście rośliny "się napiją". Temperatury na słońcu: min.: 16,8°C, maks.: 32,4°C. 41 dzień suszy. ### 3.VII.2008: temp. w nocy (2:00): 17,1°C, temp. maks. w cieniu: 30,9°C, zachm.: bardzo małe, chmury: Cu fra, Cu hum, Ci, ciśnienie: 992 hPa (zred. 1006 hPa), wiatr: do 3°B, zjawiska: brak. Susza się niestety pogłębia, trawa doszczętnie wyschła i już nie długo będzie tylko goła ziemia. Dzisiaj między godz. 13:00 a 13:30 zmierzyłem termometrem bimetalowym ze skalą do +60°C temperaturę na powierzchni gruntu na słońcu, wyniki są takie: na gołej ziemi było ok. 59°C, na suchej trawie ponad 60°C, na balkonie na słońcu (godz. 16:30) 44°C, temp. min. i maks. na słońcu (termometr za oknem, ale bez balkonu) min.: 15,7°C, maks.: 38,0°C.