24.VII.2008: temp. w nocy (2:49): 17,5°C, temp. maks. w cieniu: 25,3°C, chmury: Cu, As, zjawiska i zachm: godz. 13:20 od ok. pół godziny padał deszcz, zachm. 8/8 okt, ruch chmur z kierunku E, ok. godz. 13:40 przestało padać, ok. godz. 14:20 zaczęło umiarkowanie padać kilka minut, godz. 19:30 zachm. 6/8 okt, pod wieczór jakoś po 21:00 zaczął padać deszcz umiarkowanie, na wschodnim horyzoncie błyskało się i troche grzmiało. Godzina 00:31 nie pada.

23.VII.2008: temp. w nocy (2:25): 14,0°C, temp. maks. w cieniu: 26,3°C, ciśn.: 1005 hPa (zred.: 1019 hPa), zachm.: o godz. 14:30 było 6/8 okt, o 16:00 było 5/8 okt, chmury: Cu, Sc, Cs, Ci, zjawiska: ok. godz. 23:56 zaczął padać deszcz do ok. 00:01. ///// 22.VII.2008: temp. w nocy (3:00): 11,8°C, temp. maks. w cieniu: 26,3°C, ciśn.: 1003 hPa (zred.: 1017 hPa), zachm.: najpierw 7/8 okt, o 18:00 było 6/8 okt i 22,5°C, o 22:00 było 6/8 okt i 18°C, wiatr bardzo słaby, chmury: Cu, Sc, Ac, zjawiska: brak. ///// 21.VII.2008: temp. w nocy (3:51): 14,0°C, temp. maks. w cieniu: 22,3°C, ciśn.: 1000 hPa (zred.: 1014 hPa), zachm.: 6/8 okt, potem 2/8 okt, chmury: Cu, Ac, zjawiska: w nocy za dziesięć trzecia na płn. się błyska, u mnie pada słaby deszcz, wieje silny wiatr, deszcz przechodzi w umiar.

U mnie też popadało w poniedziałek nad ranem.Najpierw przeszła burza,ok 3 ,a ok 5 godzinny,intensywny deszcz...ziemia trochę nasiąkła :)
Dzisiaj było dość pogodnie z temperaturą w ciągu dnia 24 stopnie,wiatr słaby.

Wczoraj w novy i z soboty na niedzielę oprawie o tej samej godzinie [1.30] pojawiły sie groźne burze przemieszczające się z zachodu i południa. Najmocniej popadało i zagrzmiało wczoraj w nocy. Silne opady jednak pojawiły się znacznie później- po godz. 3.00, przy dość wysokiej temp.- +16 st.C. Dziś w ciągu dnia chłodno, o godz. 10.00 było tylko +17 st.C, po południu
+22 st. Słyszałem, że zanosi sie na jakieś upały od tej środy ale lepiej byłoby gdyby przy okazji spadło jeszcze trochę deszczu :)

20.VII.2008: temp. w nocy (6:00), a raczej nad ranem: 16,5°C, temp. w dzień (nie maksymalna)(godz. 15:45): 27,7°C, ciśn.: 998 hPa (zred.: 1012 hPa), zachm.: 2/8 okt, chmury: Cu, Ac, Ci, zjawiska: w nocy przelotny deszcz. ///// 19.VII.2008: temp. w nocy (1:15): 17,4°C, temp. (nie maksymalna)(godz. 14:30): 29,5°C, ciśn.: brak, zachm.: 6/8 okt, chmury: Cu med, Cu con, zjawiska: kropiło w regionie (w promieniu kilku km), ale nie wiem czy w mojej miejscowości. ///// 18.VII.2008: temp. w nocy (2:12): 16,0°C, temp. maks. w cieniu: 26,4°C, ciśn.: 998 hPa (zred.: 1012 hPa), zachm.: 4/8 okt, chmury: Cu, Sc, Ci, zjawiska: brak. // Susza się nie zmniejsza., doczekamy się kiedyś prawdziwego deszczu ;) ? Teraz (20 lipca 2008 22:00) jest prawie 19 st. C.

i znowu w nocy punktowe opady...brak intensywności tych zjawisk...
Dzisiaj ładna pogoda,wiatr umiarkowany zachodni a temperatura 25 stopni...

17.VII.2008: temp. w nocy (2:51): 15,4°C, temp. maks. w cieniu: 26,0°C, ciśnienie: 1000 hPa (zred. 1014 hPa), zachmurzenie: 5/8 okt, chmury: Cu, Cs, Ci, zjawiska: brak. Temp. o godz. 21:45 na poziomie 18,5°C. Temp. min. na słońcu: 14,7°C. Temp. maks. na słońcu: 26,6°C. Bez rewelacji w pogodzie. Jak by nie liczyć tych prawie nic nie wnoszących deszczów, to susza trwa już 54 dni, :O.

znowu w normie...sŁoneczko i wielki comeback suszy...temp. 25 stopni

16.VII.2008: temp. w nocy (2:40): 17,8°C, temp. maks. w cieniu: 29,6°C # ciśn.: 1000 hPa (zredukowane: 1014 hPa) # zachm.: początkowo całkowite 8/8 okt, o godz. 15:00 było 7/8 okt, o 17:00 7/8 okt i 27°C, o 19:00 5/8 okt i 26°C, chmury: St, Cu, Sc, Ac, Ci i smugi kondensacyjne od samolotów # zjawiska: brak. Ciśnienie spada, ogólnie mówiąc ładny dzień, tylko szkoda, że bez opadów, wtedy byłby jeszcze lepszy ;).

15.VII.2008: temperatura w nocy (godz. 1:44): 15,1°C # temperatura maks. w cieniu: 25,9°C # ciśnienie (godz. 23:40): 1005 hPa (ciśn. zredukowane: 1019 hPa) i rośnie # zachm. w ciągu dnia: całkowite, początkowo 7/8 okt, potem (godz. 17:40) 6/8 okt, chmury: Cu, Sc # zjawiska: brak # temperatury na słońcu: min.: 14,8°C, maks.: 25,1°C. # Piszę "temp. na słońcu min.", bo termometr ten jest wystawiony w kier. płd-zach, ale temperatura minimalna jest mierzona od godz. 00:00, czyli temperatura ta może być temperaturą minimalną powietrza w cieniu w ciągu doby, jednak nie jest ona do końca minimalna, ponieważ czujnik znajduje się kilka cm od szyby i ściany bloku, sam czujnik jest w cieniu w górnej części okna, ale okno i ściana bloku są wystawione na słońce i mogą się nagrzewać w ciągu dnia. Na czujnik nie świeci słońce, więc "temp. maks. na słońcu" oznacza temperaturę powietrza, które nagrzało się od powierzchni ziemi, ściany bloku, powierzchni szyby i wskutek konwekcji dotarło do czujnika. To tyle na temat temperatur na słońcu. "Temperatura w nocy" i "temperatura maks. w cieniu" odczytuję z termometru wystawionego w kier. płn-wsch, który też znajduje się pare cm od okna. Słońce oświetla ten termometr tylko rano, potem mierzy on temp. tylko w cieniu, cała ściana bloku i kawałek ziemi przed blokiem są wtedy zacienione. "Temp. maks. w cieniu" zaczynam obserwować od godz. ok. 14:00 do ok. 16:00, kiedy ściana bloku się troche ochłodzi. Tak więc to nie są warunki, w których mierzy się temp. na stacjach IMGW. ///// 14.VII.2008: temp. w nocy (godz. 2:05): 14,3°C # temp. maks. w cieniu: 25,3°C # ciśnienie: 1004 hPa (ciśn. zred.: 1018 hPa) # zachm.: duże, chmury: Cu, Sc, As, Cc # zjawiska: brak. # Mogę powiedzieć, że susza się chyba troche zmniejszyła, albo raczej troszeczkę. Dzisiaj (15 lipca) spokojny dzień, bez opadów i wiatrzyska.

13.07 trochę popadało...deszcz trwał ok godziny między 20 a 21,średnio silny...kilka dalekich wyładowań.Potem powiało i już ani jedna kropelka nie spadła.
Wczoraj i dzisiaj pogoda podobna ,tzn. wiatr słaby,zachmurzenie umiarkowane,temperatura w ciągu dnia25 stopni.
Pozdrawiam.

Kolejna wielka nawałnica- podobna do tej ostatniej, piątkowej- przetoczył się and moim regionem wczoraj [13.07]. Wszystko zaczęło się przed godz. 19, kiedy chmury pochodzenia burzowego pojawiły się na południowym horyzontem. Przyznam szczerze, że jej kolor był bardzo dziwny. Co chwilę się zmieniał. Najpierw miała kolor mocno ciemny, później niemal że biały. Wiatr początkowo wiał z kierunków zachodnich więc cały front- jak przypuszczałabym- jest niegroźny. Oczywiście mimo że burza była z daleka stąd, mocno wiało, błyskało się i grzmiało. Jednak o godz. 20.20 coś się zmieniło. Wiatr zmienił kierunek. Tym razem na południowy. Cała fala burz [tzn. wyładowań], którą zobaczyłem na http://www.blids.de/spion/bilder/aktkartepolen.jpg przesuwała się ku mnie. O godz. 20.35 zaczął padać strasznie silny, ulewny deszcz; nie obyło się bez gwałtownej burzy. Temp z +21 st.C spadała zaledwie do +15 st. Opady były aż tak silne że powodowały podtopienia i duży wzrost wody w zbiornikach wodnych. Ogólnie spadło [patrząc na mój deszczomierz] ok. 20 l wody/m2. Burza trwała do godz. 21.30, następnie opady także ustąpiły, ale za to ruszył się silny wiatr sięgając 70-80 km/h. Wiał prawie ze wszystkich stron- oprócz południa.
Sory ale nie mogłem tego wcześniej napisać bo wysiadł mi net.
Dziś natomiast było słonecznie (czasami nawet gorąco i parno] a temp sięgała +24 st.C

13.VII.2008: temp. w nocy (3:54) 17,3°C, temp. maks. w dzień 31,5°C, ciśn.: 995 hPa (zred. 1009 hPa), zachm.: całkowite, chmury: St, Sc, Cb, zjawiska: godz. ok. 15:15 grzmiało, kilka minut padał deszcz, godz. 20:00 też pogrzmiało, i od tej pory ciągle pada (czyli prawie 3 h), godz. 22:50 deszcz osłabł, może jeszcze w nocy popada. ///// Jeszcze zjawiska do 12 lipca 2008: godz. 22:58 słaby deszcz. ///// No wreszcie ten deszcz, takich niży nam potrzeba, z okolic Włoch, z dużą ilością wilgoci zebranej z Morza Śródziemnego. Ale były wielkie burze dzisiaj w Polsce, widać było z dzisiejszych zdjęć satel.

12.VII.2008: temp. w nocy (2:54) 17,9°C, temp. maks. w dzień 31,0°C, zachm.: umiarkowane, chmury: Cu hum, As, Ac, zjawiska: godz. 00:40 troche pogrzmiało i troche popadało, po południu troche kropiło i wciąż sucho.

Szczerze- współczuję.
U mnie wczoraj wieczorem burza nie była aż tak groźna. Popadało i po grzmiało trochę.
Dziś bez większych zmian, upał +31 st.C i piękna, duszna pogoda. Po południu jednak od południa nadeszły chmury burzowe i skierowały się na północny- wsch i wschód. Kolejny front nadszedł po kilkunastu minutach, i wtedy na dobre się rozpadało. Mam nadzieję, że przynajmniej u mnie pogoda nadrobi swoje tzn, deszcz zrobi swoje, choć dziś zauważyłem że po wczorajszych i nocnych opadach nie było wcale prawie śladu a ziemia nadal jest sucha...