całkiem spoksikowy fajnie ż Ci się chce to pisać ale to nigdy nie będzie to samo co Rowling
tylko nie rób czegoś takiego że np. za chwilę Snape i Malfoy staną się przyjaciółmi Harry'ego bo Dudley już nim został (poza tym Dudley nie był już taki tłusty, jak na początku, bo w piątej części stał się "mistrzem szlachetnego sportu"

)
uważam że jest fajne i to szczególnie dla tych, którzy nie wiedzą jak swoje pragnienie pochłonięcia oryginalnych dalszych części zaspokoić (np. dla mnie)
staram się nie zwracać uwagi na wyskakujące co jakiś czas błędy ortograficzne i dość rzadkie logiczne ale wyobrażam sobie co możesz czuć pod taką "presją" tych wszystkich komentatorów (m. in. mnie)
stary nastawiaj się optymistycznie i pisz dalej - kiedy będzie następny rozdział ??

powodzenia i trochę bardziej jak Rowling, ok ?
kurczaki ale się rozpisałam