Wiadomości:
Wirtualny łowca pedofilów
utworzono: 22-08-2007
Autor: Dziennik Internautów - mm
Coraz więcej dzieci spędza swój wolny czas przed komputerem. Dzięki sieci Internet mogą komunikować się z ludźmi na całym świecie. Stwarza to jednak duże zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. Udający człowieka program komputerowy może zbierać informacje na temat grasujących w sieci pedofilów - informuje "New Scientist".

Opracowany przez Jima Wigtmana z Wolverhampton w West Midlands program Chat Nannies wytwarza tysiące podprogramów, które logują się w różnych chatroomach. Udając niepełnoletnich konwersują z innymi użytkownikami sieci. Gdy wykrywają podejrzaną aktywność, na przykład wywnioskują, że dorosły udaje dziecko, alarmują swojego twórcę i wysyłają e-mailem tekst rozmowy. Jeśli przeprowadzona przez człowieka weryfikacja potwierdzi podejrzenia, zawiadamiana jest policja.

Spośród 2000 użytkowników rozmawiających z wirtualnymi łowcami pedofilów, żaden nie zauważył, że po drugiej stronie jest maszyna. Jest to możliwe dzięki odpowiedniej analizie wypowiedzi innych użytkowników opartej na zasadach sieci neuronowej zdolnej do uczenia się. Pozwala to wykształcić coś, co udaje "osobowość".

Już w roku 1950 współtwórca informatyki, Brytyjczyk Alan Turing przewidział, że powstaną maszyny, których pisemnych wypowiedzi nie da się odróżnić od ludzkich.

Na razie środki, jakimi dysponuje Wightman, pozwalają utrzymać 4 serwery i 100 000 wirtualnych rozmówców. Autor odmawia przyjęcia pieniędzy od prywatnych firm, ponieważ nie chce, by technologia służyła zarabianiu. Oczekuje natomiast wsparcia organizacji rządowych.
Źródła
di.com.pl
Komentarze
Brak komentarzy