Mieszkaniec Poznania oskarżony o nielegalne kopiowanie i rozpowszechnianie w Internecie pirackich programów, filmów i nagrań muzycznych stanie przed sądem. Na piractwie prawdopodobnie dorobił się niemałych pieniędzy, gdyż zaproponował sądowi "ugodę".
"Na jednej ze stron internetowych oskarżony oferował nagrane przez siebie płyty z filmami, muzyką i programami. Został wykryty podczas operacyjnych działań policji" - powiedział PAP we wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Mirosław Adamski. W jego domu policja zabezpieczyła 427 płyt CD.
Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego w Poznaniu. "Oskarżony +dogadał+ się z sądem. Zadeklarował, że zapłaci za prawa autorskie nagrań, które rozpowszechniał. To umożliwi mu tak zwane dobrowolne poddanie się karze. Zostanie skazany na rok więzienia w zawieszeniu" - dodał prokurator Adamski.
Za przestępstwa tego typu przewidziana jest kara do dwóch lat więzienia.
"Na jednej ze stron internetowych oskarżony oferował nagrane przez siebie płyty z filmami, muzyką i programami. Został wykryty podczas operacyjnych działań policji" - powiedział PAP we wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Mirosław Adamski. W jego domu policja zabezpieczyła 427 płyt CD.
Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego w Poznaniu. "Oskarżony +dogadał+ się z sądem. Zadeklarował, że zapłaci za prawa autorskie nagrań, które rozpowszechniał. To umożliwi mu tak zwane dobrowolne poddanie się karze. Zostanie skazany na rok więzienia w zawieszeniu" - dodał prokurator Adamski.
Za przestępstwa tego typu przewidziana jest kara do dwóch lat więzienia.