Jeden z izraelskich rabinów postanowił sprostać wyzwaniom współczesnego świata i ułożył modlitwę dla tych, których wodzą na pokuszenie pornograficzne strony internetowe. Rabin Szlomo Eliahu namawia także mniej odpornych na pokusy internautów, by wpisali sobie tekst modlitwy do komputera i zaprogramowali tak, że pojawiałby się na ekranie automatycznie przy każdej - umyślnej czy pomyłkowej - próbie wejścia na strony pornograficzne. Treść modlitwy, dość krótkiej, poniżej:

"Proszę Cię, Boże, pomóż mi oczyścić przeglądarkę od wirusa diabelskich fotografii, który niszczy i pożera me wysiłki, abym był zdolny oczyścić też sam siebie od grzechu"

Przygotowanie programu wyświetlającego modlitwę na ekranie komputera, niosłoby ze sobą podwójną korzyść: dawałoby internaucie wsparcie duchowe, a jednocześnie zakrywało nieczysty wizerunek, podkreśla Rabin.

Duchowny zarzeka się, że swą modlitwę napisał na prośbę pobożnych żydowskich internautów, którzy obawiają się, że pokusy surfowania w sieci mogą narazić na szwank ich więzy rodzinne.