Od 10 stycznia działa strona internetowa „Sztuki spadania” – nowego projektu Tomasza Bagińskiego, twórcy nominowanej do Oscara „Katedry”.
Na stronie można znaleźć najnowsze informacje o projekcie, efektowną galerię, a także ściągnąć tapety i krótki teaser, który został zamieszczony na DVD z „Katedrą”. Wszyscy, którzy chcą być „na bieżąco”, mogą się także zapisać do „upadłej armii”, czyli na listę mailingową.
4-minutowy film ma być gotowy latem tego roku, podobnie jak „Katedrę” będzie go można zobaczyć w kinach przed wybranymi seansami. Bohaterami „Sztuki spadania” są sierżant Al i doktor Heinrich – „zasłużeni oficerowie, których wojsko nie może się jeszcze pozbyć, a którzy w wyniku wypełnionych misji stracili rozum i kontakt z rzeczywistością”. Film ma być zupełnie inny niż piękna, ale i nieco patetyczna „Katedra”. Twórcy zapowiadają dużą dawkę absurdalnego humoru.
Nad „Sztuką spadania” oprócz Bagińskiego pracuje 7-osobowy zespół w składzie Marcin Kobylecki, Grzegorz Jonkaytis, Szymon Kaszuba, Zbigniew Lenard, Radosław Nowakowski, Marcin Waśko i Rafał Wojtunik. Produkcją zajmuje się oczywiście firma Platige Image.
Na stronie można znaleźć najnowsze informacje o projekcie, efektowną galerię, a także ściągnąć tapety i krótki teaser, który został zamieszczony na DVD z „Katedrą”. Wszyscy, którzy chcą być „na bieżąco”, mogą się także zapisać do „upadłej armii”, czyli na listę mailingową.
4-minutowy film ma być gotowy latem tego roku, podobnie jak „Katedrę” będzie go można zobaczyć w kinach przed wybranymi seansami. Bohaterami „Sztuki spadania” są sierżant Al i doktor Heinrich – „zasłużeni oficerowie, których wojsko nie może się jeszcze pozbyć, a którzy w wyniku wypełnionych misji stracili rozum i kontakt z rzeczywistością”. Film ma być zupełnie inny niż piękna, ale i nieco patetyczna „Katedra”. Twórcy zapowiadają dużą dawkę absurdalnego humoru.
Nad „Sztuką spadania” oprócz Bagińskiego pracuje 7-osobowy zespół w składzie Marcin Kobylecki, Grzegorz Jonkaytis, Szymon Kaszuba, Zbigniew Lenard, Radosław Nowakowski, Marcin Waśko i Rafał Wojtunik. Produkcją zajmuje się oczywiście firma Platige Image.