Na stronie internetowego sklepu Lik-Sang ujawnione zostały szczegóły dotyczące skierowanej na rynek chiński konsoli Nintendo iQue. Autorzy informacji sugerują, że urządzenie może w przyszłości trafić także do innych krajów.
Stworzona z myślą o specyficznym – stosunkowo biednym i silnie „spiraconym” – rynku chińskim konsola zadebiutuje już za 2 tygodnie. Początkowo będzie dostępna tylko w Szanghaju, później trafi także do innych dużych miast w Chinach. Cena urządzenia wyniesie zaledwie 598 juanów (nieco ponad 280 złotych). iQue to znana sprzed kilku lat 64-bitowa konsola Nintendo 64, „upchnięta” w zwykłym gamepadzie. Taka miniaturyzacja była możliwa dzięki zastosowaniu układów wytwarzanych w technologii 90 nanometrów. W skład zestawu wejdzie – oprócz pada będącego równocześnie całą konsolą – karta flash 64MB, na której zapisywane będą gry, a także kabel telewizyjny i zasilacz. W „starterze” znajdzie się pełna wersja gry „Doctor Mario” oraz 4 wersje demonstracyjne o ograniczonym czasie działania: „Zelda 64: Ocarina of Time” (10 godzin), „Mario 64” (7 godzin), „Wave Race” (1 godzina) i „Star Fox” (również 1 godzina). W pudełku użytkownicy znajdą także numer seryjny konsoli i hasło, które pozwoli nagrywać nowe tytuły na kartę. Ma to zapobiec powstaniu nielegalnego rynku oprogramowania. Pełne wersje gier będą kosztować 48 juanów – równowartość 22 złotych. Co ciekawe, ponowne nagranie usuniętych gier będzie bezpłatne.
Lik-Sang przytacza również plotki, że urządzenie zostało zaprojektowane przez pracującego m.in. dla firmy Apple znanego konstruktora Scotta Summita. Ta informacja w połączeniu z faktem, że konsola pracuje w systemie NTSC (podczas gdy Chiny wykorzystują PAL) ma sugerować, że Nintendo będzie sprzedawać iQue także w innych krajach. Takie opinie podsycają chińskie media, które informują że Państwo Środka będzie pierwszym, ale nie jedynym rynkiem, na który trafi najnowsza zabawka Nintendo. Niecierpliwi kolekcjonerzy będą mogą jednak kupić iQue w internecie bezpośrednio po –premierze w Szanghaju. Zabawę z nowym urządzeniem może jednak utrudniać fakt, że wszystkie gry zostały przygotowane w języku mandaryńskim.
Stworzona z myślą o specyficznym – stosunkowo biednym i silnie „spiraconym” – rynku chińskim konsola zadebiutuje już za 2 tygodnie. Początkowo będzie dostępna tylko w Szanghaju, później trafi także do innych dużych miast w Chinach. Cena urządzenia wyniesie zaledwie 598 juanów (nieco ponad 280 złotych). iQue to znana sprzed kilku lat 64-bitowa konsola Nintendo 64, „upchnięta” w zwykłym gamepadzie. Taka miniaturyzacja była możliwa dzięki zastosowaniu układów wytwarzanych w technologii 90 nanometrów. W skład zestawu wejdzie – oprócz pada będącego równocześnie całą konsolą – karta flash 64MB, na której zapisywane będą gry, a także kabel telewizyjny i zasilacz. W „starterze” znajdzie się pełna wersja gry „Doctor Mario” oraz 4 wersje demonstracyjne o ograniczonym czasie działania: „Zelda 64: Ocarina of Time” (10 godzin), „Mario 64” (7 godzin), „Wave Race” (1 godzina) i „Star Fox” (również 1 godzina). W pudełku użytkownicy znajdą także numer seryjny konsoli i hasło, które pozwoli nagrywać nowe tytuły na kartę. Ma to zapobiec powstaniu nielegalnego rynku oprogramowania. Pełne wersje gier będą kosztować 48 juanów – równowartość 22 złotych. Co ciekawe, ponowne nagranie usuniętych gier będzie bezpłatne.
Lik-Sang przytacza również plotki, że urządzenie zostało zaprojektowane przez pracującego m.in. dla firmy Apple znanego konstruktora Scotta Summita. Ta informacja w połączeniu z faktem, że konsola pracuje w systemie NTSC (podczas gdy Chiny wykorzystują PAL) ma sugerować, że Nintendo będzie sprzedawać iQue także w innych krajach. Takie opinie podsycają chińskie media, które informują że Państwo Środka będzie pierwszym, ale nie jedynym rynkiem, na który trafi najnowsza zabawka Nintendo. Niecierpliwi kolekcjonerzy będą mogą jednak kupić iQue w internecie bezpośrednio po –premierze w Szanghaju. Zabawę z nowym urządzeniem może jednak utrudniać fakt, że wszystkie gry zostały przygotowane w języku mandaryńskim.