Organizacje broniące praw człowieka ujawniły, iż Tunezja aresztowała około 20 osób za przeglądanie stron radykalnych islamistów.

Ten północonoafrykański kraj ściśle kontroluje media, pierwszych internetowych "więźniów politycznych" aresztowano około rok temu za, jak to powiedziano, propagowanie nieprawdziwych informacji w sieci. Jedyna legalna w tym kraju organizacja humanitarna, "Tunisian Human Rights League" donosi: 20 mężczyzn, w wieku 18-22 lat, w większości studentów zostało aresztowanych za wchodzenie na zabronione strony internetowe. Jak na razie, władze Tunezji nie wydały żadnego oficjalnego oświadczenia. Do czego to dochodzi, sieć, mająca nieść pokój i postęp jest przyczyną aresztowań... Po prostu przykre...