Dwaj studenci z Massachusetts, Simson Garfinkel i Abhi Shelat przeprowadzili ciekawy eksperyment.
Otóż między listopadem `00r, a sierpniem `02r zakupili oni przez internet łącznie 158 używanych dysków twardych. Nic w tym dziwnego gdyby nie fakt, że na 42 dyskach istniały numerów kart kredytowych, na wiekszości adresy e-mail oraz pornografia, a jeden dysk pochodził nawet z bankomatu i znaleźć na nim można było aż 2868 numerów, informacje o stanie konta oraz transakcjach przeprowadzanych właśnie z tego bankomatu. Zaledwie 12% dysków było poprawnie zaszyfrowanych. Ci dwaj pilni uczniowie stworzyli nawet swój własny program do wyszukiwania numerów kart kredytowych. Dlatego ostrzegają oni osoby sprzedające nośniki tego typu je formatowały, a nie tylko usuwały pliki do kosza systemowego, gdyż taka czyność kasuje jedynie odnosniki do plików. Najlepiej aby sprzedawany dysk był kilkakrotnie formatowany i zapisywany mało znaczącymi danymi. Chociaż jak twierdzą Garfinkel i Shelat, nawet to nie jest w 100% pewne. Dane po wielokrotnym ich nadpisaniu da się nadal odczytać za pomocą mikroskopu rezonansu magnetycznego, który zmierzy minimalne zmiany magnetyczne jakim ulega dysk przy każdym ponownym zapisie.
Otóż między listopadem `00r, a sierpniem `02r zakupili oni przez internet łącznie 158 używanych dysków twardych. Nic w tym dziwnego gdyby nie fakt, że na 42 dyskach istniały numerów kart kredytowych, na wiekszości adresy e-mail oraz pornografia, a jeden dysk pochodził nawet z bankomatu i znaleźć na nim można było aż 2868 numerów, informacje o stanie konta oraz transakcjach przeprowadzanych właśnie z tego bankomatu. Zaledwie 12% dysków było poprawnie zaszyfrowanych. Ci dwaj pilni uczniowie stworzyli nawet swój własny program do wyszukiwania numerów kart kredytowych. Dlatego ostrzegają oni osoby sprzedające nośniki tego typu je formatowały, a nie tylko usuwały pliki do kosza systemowego, gdyż taka czyność kasuje jedynie odnosniki do plików. Najlepiej aby sprzedawany dysk był kilkakrotnie formatowany i zapisywany mało znaczącymi danymi. Chociaż jak twierdzą Garfinkel i Shelat, nawet to nie jest w 100% pewne. Dane po wielokrotnym ich nadpisaniu da się nadal odczytać za pomocą mikroskopu rezonansu magnetycznego, który zmierzy minimalne zmiany magnetyczne jakim ulega dysk przy każdym ponownym zapisie.