Witaj w mojej bajce psychologicznej :) Jezeli nie wiesz na czym to polega to juz tlumacze. Ja zaczynam jaks historie a Wy dopisujecie ciag dalszy i tak w kolko :) Zycze milej zabawy i weny ;)

« 1 2 »
Nick:KASIEŃKA B. Dodano:2004-04-03 00:15:59 Wpis:David szybko ruszyl w strone auta.Wsiadl do srodka i wtedy zorientowal sie ze w reku trzyma torebke Maleny.Zaczal ja przeszukiwac majac nadzieje ze jej zawartosc wytlumczy dziwne przypadki,ktorych byl swiadkiem.Jednak zawartosc wcale nie wskazywala na to ze dzieki niej odkryje cos co powinno go zainteresowac.Zabrudzony dowod osobisty,szminka,lusterko,zdjecia zekomej Maleny z dwoma slicznymi chlopcami-zapewne byli to jej synowie,maly kluczyk i scyzoryk.Teraz naprawde David mial wrazenie ze nie jest sam.....Kluczyki nadal tkwily w stacyjce wiec postanowil jak najszybciej odjechac z miejsca ,gdzie byl swiadkiem tych dziwnych wydarzen.Postanowil jednak ze tej sprawy tak nie zakonczy i dowie sie co tak naprawde sie tu wydarzylo....
Nick:r3n Dodano:2004-04-02 23:56:56 Wpis:Meszczyzna przystapil do ranimacj.Niestety, podczas proby wykonania masazu serca zlamal Malenie zebro ktore wbilo jej sie w serce. Malen umiera wymawiajac jedno slowo- "Tapicerka". Mezczyzna spoglada na samochod. Gdy sie spowrotem obrocil Maleny juz nie bylo. Zostal jedynie z jej torebka i samochodem.
Nick:KASIEŃKA B. Dodano:2004-04-02 22:51:07 Wpis:Postanowil dokladnie obejrzec samochod,zeby sie upewnic czy nie ma w nim dokumentow mowiacych cos o wlascicielu auta.dokladnie przeszukal wnetrze i nic w nim nie znalazl.Pomyslal ,ze przeszuka takze okolice samochodu.Ruszyl w kierunku lasu,ktory znajdowal sie na poboczu.Zniebia lał sie rzesisty deszcze,ktory utrudnial poszukiwania jakichkolwiek znakow zycia.Wtem potknal sie o rzecz lezaca na ziemi.Podniosl przedmiot ,ktory okazal sie damska torebka.W srodku byly dokumenty umazane dziwna ciecza,ktora zamazala nazwisko.Wtem zobaczyl postac kobiety lezacej obok drzewa.Podszedl blizej.Sprawdzil puls kobiety.Na cale szczescie Malena zyla.....
Nick:m0jzesz Dodano:2004-04-02 20:16:56 Wpis:Noc była wyjątkowo ciemna. Na domiar złego ciemne chmury przyniosły za sobą deszcze jakich nie widziano w tych okolicach juz od dawna. Młody mężczyzna, podtawił kołnierz płaszcza i przyspieszył kroku. Wtem w świetle rozdzierającej powietrze błyskawicy zauważył stojący nieopodal samochód. Drzwi były owarte a silnik pracował lecz nigdzie w zasięgu wzroku nie widział właściciela pojazdu....
« 1 2 »