Witam w ksiedze gosci Knock Out


Wpisz sie do ksiegi   |   Powrót do strony

« 1 2 3 4 5 6 »
Nick:Shogo Dodano:2008-09-17 01:57:21 Wpis:cos tam zyje
Nick:frunek Dodano:2008-02-12 19:31:57 Url:www.the-legend-band.com Wpis:HeY !!!
Żyjecie stara ekipa ????
Nick:people1 Dodano:2006-07-03 05:40:13 Url:http://one6.pl/ Wpis:Szukam szukam i znalazlem!!!
Nick:shogo Dodano:2006-03-14 16:35:30 Wpis:a co by miala nie istniec :) co bede usowal jak taka ladna :D
Nick:FruneK Dodano:2006-03-13 10:31:10 Url:www.whisperingshades.prv.pl Wpis:Dobry !!
Żyjemy, ja nawet nie wiedziałem że ta strona jeszcze istnieje :0 Pozdro 4 all Zapraszam na koncert mojej kapeli 12 maja 2006 w Night Clubie !!
Szczegóły na naszej stronce.
Nick:Kokos Dodano:2006-02-15 00:22:29 Url:www.kiedys.powstanie.com.pl Wpis:tak wielkim przypadkiem trafilem na ta strone.. zyjecie wy jeszcze?? bo cos sluch zaginal.. pozdrawiam
Nick:shogo Dodano:2005-10-17 20:51:02 Wpis:niek juz nieodwiedza tej stronki
Nick:ziobeer Dodano:2005-06-21 11:26:47 Wpis:coś się nie dokończyło chodzi o basiste który urodził się z gitarą w rękach!! taki co potrafi budować klimatowe kawałki Pilnie Poszukiwany!!! tel 506 698639 ziobeer
Nick:ziobeer Dodano:2005-06-21 11:24:43 Wpis:Dobry tu Ziobeer!! nawed nie wiedziałem że stronka jeszcze istnieje!! ale jaja!! fajnie no!! Frunku jak co to możemy kiedyś się styknąć i pograć sobie !! może coś urodzimy !!! POZDRÓWKI dla wszystkich!! a cha!!! "Krzyk w Październik" poszukuje fajnego basisty!! który urodził ziobeer!!!
Nick:shogo Dodano:2005-05-08 21:53:10 Wpis:nie chodzi mi o zgranie nowych ino o stare te co byly zgrane. moze sie zachowaly na jakim dysku, hmm zotaw emila to jakos sie zgadamy co do demka, a moze stronke masz tego zespolu, a tak wogle to wiem od dawien dawna ze nokalt nie dziala i ze sa 2 zespoly po prostu chasla nie mam zeby usunac ten sajt
Nick:frunek Dodano:2005-01-21 11:33:25 Url:www.whisperingshades.prv.pl Wpis:Shoguś, to jest nierealne żebyśmy dograli kawałki, bo zespół nie istnieje !! Za to są 2 nowe Chcesz to Ci wypalę demko mojego zespołu, tylko przynieś mi czystą płytkę

Pozdro !

----------------
...dream of "Knockout" is like whisper from the past...
Nick:)V(inewra Dodano:2005-01-01 16:57:59 Wpis:Frunek :*:*:*
Nick:shogo Dodano:2004-12-29 19:20:22 Wpis:no wiec jako postanwienie noeoroczne macie spotkac sie na wakacjach dograc pare kawalkow i bedzie fajno , cholera stare pogobilem i niewiem jak ta baba fucala w tym bysie do resowi

pozdrowienia 4 all
Nick:karolina Dodano:2004-11-19 23:16:03 Wpis:pozdrowieńka dla Roberta ze Smoczki!!! Pozdrów kumpli. Karolina.
Nick:skopanie Dodano:2004-11-17 22:36:35 Url:brak Wpis:Serdeczne pozdrowienia dla Alana Szyfnera z Borku oraz Krzyśka, Tomka,Tomka,Rafała,Kuby. Od koleżanek ze Skopania!!!
PS; Wiecie kto.
Nick:slowik bonifacy Dodano:2004-11-10 22:12:01 Wpis:acha i jeszcze jedno:

"slowik, ****a, za glosno jestes!
ja?!
a niby kto?
frunek! nic nie slysze przez jego szczekacza!
ja?! mnnie ledwo slychac!
obaj jestescie za glosno!
sam jestes za glosno!"

- po czym wszyscy podglaszali piece, mrycz sie glosniej wydzieral, piter mogl sie wreszcie wyzyc na bebnach, a wszystko ku rozpaczy frunkowych sasiadow (moich zreszta tez
Nick:slovik bonifacy Dodano:2004-11-10 22:00:57 Wpis:za jakis dobry tydzien przyjade do mielca, to sobie pogadamy na 18 u natki
nie widzialem was lapserdaki hohohoho, a moze i dluzej!

nie ma frunku co rozpamietywac przeszlosci, bo brzmimy jak stare dziadki, co siedza na przypiecku, mrucza do siebie bez sensu, slabe piwo popijaja po*****zajac z rzadka
co bylo, a nie jest,
nie pisze sie w rejestr!

a propos, czym sie rozni narzeczenstwo od malzenstwa?
stosunkowo niczym!

troche nie na temat, ale co tam
Nick:frunek Dodano:2004-10-29 18:19:46 Wpis:Słowiku, myślę podobnie jak Ty Bracie, tooo dopiero były czasy..., lecz nie zgodzę się z jednym, mianowicie tym, że osądzasz siebie o brak talentu - to bzdura i to za***ysta bzdura !! A co do rospadu kapeli to każdy z nas miał w tym swój udział, a nie znowu tylko Ty !! W nowej kapeli jest mi świetnie, aczkolwiek stanowi ona dla mnie swego rodzaju klin, po knocku..., no ale tak jak pisałeś to zostanie już tylko niestety w kwestii wspomnień (te zaebyste czasy...) Pozdro !

P.S. Dzisiaj idę na koncert kapeli Ziobera "Krzyk Październik", i obczaję co i jak.
3maj sie Bracie !!
Nick:slovik Dodano:2004-10-12 20:48:30 Wpis:tak, zawsze brakowalo nam czegos do ogrzania w zimie. to zakrawa na paradoks, ale mimo nagromadzenia tylu piecykow zawsze u frunka bylo *****sko zimno (poza tymi probami kiedy bylo piekielnie goraco)
mowcie co chcecie: moze nam nie wyszlo, ale ja pamietam, ze ta kapela to byla zaebysta impreza - zawsze swietnie sie w niej bawilem. nie zarobilismy na koncertach, probach czy demo to fakt, kariery tez nie zrobilismy - ale tego co przezylismy nikt nam nie odbierze.
nie wiem jak reszcie chlopakow, ale mi zabralo odrobiny dystansu i luzu do tego wszystkiego - moj blad i oprocz braku umiejetnosci to byl moj wklad w koniec kapeli
mam nadzieje, ze w swoich nowych skladach osiagniecie duzo wiecej niz zrobil to knock out, jesli tylko bede mogl, to postaram sie pomoc

P.S. "to co teraz gramy?
nie wiem, co chcesz?
a jestes na d?
nie
no to kuuuuuuuuuuuuuurwa!!!!!!!! "

P.S. ciekawe czy ktos to przeczyta?

jak tak, to prosze o kontakt na kom
Nick:maly Dodano:2004-08-19 19:15:29 Wpis:Pozdro dla wyszystkich ludzi z KNOCKOUT'u (nieistniejącego juz).
Nick:agrest Dodano:2004-08-15 01:19:05 Wpis:Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego s****iela złapałem - co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety. Wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - s****iel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego s****iela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej. Zakonnica:
- O jaka piękna, duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego s****iela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się s****iel - tak jak inne węgorz czy szczupak.
- Aaaa, to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała s****iela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny s****iel - prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
- A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się s****iel - tak jak inne nazywają się karp czy lin.
Siostra kazała przygotować s****iela na kolację z biskupem.
Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
- To ja s****iela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego s****iela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja s****iela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- ****a, widzę, że tu sami swoi!
Nick:muśnięcie skorpiona Dodano:2004-07-22 15:54:50 Wpis:Witam wszystkich serdecznie na przepięknej kolorowej stronie nieistniejącego zespołu knockout przez duże k jesli komuś ta stronka wyświetliła się na kolor czarno-biały prosze zanieść monitor do dobrego elektronika :] Jak stwierdzilismy dotychczas kapela , a nawet duży dobrze prospektujący i wyrastający na potęrzny a zarazem poczciwy i szlacheny zespół KNOCKOUT już nie isnieje (zawiesił dotychczasową działalność) pamiętam jak przychodziłem w owym czasie gdy kapela wypuszczała skrzydła na świat , plany były wielkie , na poczatek konkrakty z wieloma firmami które proponowały natychmiastowe nagranie płyty tego zespołu , nastepnie plany ukruszyły się gdyż kasety magnetofonowe poszły w góre. Po pewnym czasie około kilku tygodni był myk żeby zagrac koncert w San Marino lecz postanowili zagrać w Studio... wspominając początki niezapomianego zespołu jakim był KNOCKOUT nalezy wspomnieć czego brakowało zespołowi , brakowało im poprostu dobrego piecyka który by ich ogrzał w dni zimowe a w dni letnie ochładzał piwko ... Pozdrowienia dla wszystkich
Nick:Frunek Dodano:2004-06-10 11:21:21 Url:www.mozeszbespieczniewylaczyckomputer.pl Wpis:Knock ouT'u już przecież nie ma od listopada 2003 zacofani ludzie !!!
Powstały natomiast dwie nowe kapele z dawnych członków Knock'u : "Krzyk Październik" i "Whispering Shades"
Pozdro dla wszystkich !
FRUNEK.
Nick:shogo Dodano:2004-04-24 09:30:20 Wpis:dawno tu nie bylem i ale tylko dlatego ze dawno nie slyszlem nic o knockout'cie, ktos wie co unich sie dzieje ??
Nick:NumerRaz Dodano:2004-04-15 22:04:57 Wpis:Oprócz jakiejś u*****liwej muchy nic mi po głowie nie chodzi, Ale pozdro dla calej ekipy z Knockout'u
Nick:malenkov Dodano:2004-04-06 12:12:20 Wpis:ALE ZMUŁAAAAAAAA NA TEJ STRONIE!!!!!!!!
Nick:--- Dodano:2004-03-26 19:05:05 Url:---- Wpis:pare pytań , może ktoś ma takie hobby lub zainteresowania:
- obróbka aluminium , drewna na połysk , matali , stali twardej
- tyrystor o przewodnictwie VEC=400V wysokiej mocy , może być triak
- złączki kablowe mieszne duże z izolatorami i przykręcaniem do obudowy , nie płytkowe
- czarny materiał prostokąt wymiary 2000 mm / 500 mm rozciągliwy
kontakt poprzez tą księge !

Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo przejade tędy?
- A pewnie że pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha sięgało...

Pewnego razu dwa świetliki wybrały się na podryw. W pewnym momencie ujrzały światełko:
- To ja lecę - mówi pierwszy
Słychać krzyk i po chwili świetlik wraca:
- I co, dziewica? - pyta drugi
- Nie, papieros

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce ch… stać, to nie będzie leżal na miękkim!

Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, musze już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To ja mieszkam pod dwójką!
- Chwila... Jacuś!?
- Tata???

Na statku stary bosman zaciaga się fajka. Podchodzi do niego marynarz:
- Panie bosmanie, uzywamy tego samego tytoniu, a jednak aromat panskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chlopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze pare wlosów lonowych mlodej dziewczyny...
Zawineli do portu, po powrocie na poklad marynarz podchodzi do bosmana, wrecza mu fajke mówiac:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobilem jak pan radzil! Bosman wciaga dym, rozsmakowuje się nim przez chwile i wypuszcza majestatycznie przez nos:
- Za blisko D... rwiesz

Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli:
"Kxxxx , jak ja dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zajarał bacika".
No ale nie ma trawy, więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli:
"Boże, jak ja bym sobie zapalił, no chociaż maleńką dupkę".
No ale nie ma trawy więc siedzi i tak sobie myśli.
Po pół godzinie kiedy facet już się nieźle nakręcił do sauny wchodzi
murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje
10-cio gramowego wora i zaczyna skręcać. Na to białas się podniecił
" ja pxxxxxxx, ale sobie zapalę, ale sobie zapalę".
Podchodzi do murzyna i mówi:
"- Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę
w potrzebie daj ściągnąć trochę."
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co kxxxx 100 dolarów? Pxxxxxxo Cię?
- Nie stary to jest taki super towar, że nawet sobie nie wyobrażasz
jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli "A jxxxx to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!"
Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką
tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie oxxxxxł, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wkxxxxxxy, ale myśli sobie zapłaciłem mu już 100 dolców nie
może się zmarnować. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych
buchów pod rząd.
Usiadł i znowu nic...
- Ty kxxxxxx , zapłaciłem ci 600 zielonych za taką c xxxxxx.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął żegnaj*****. Biały za nim.
Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy.
Biały nie zdążył, za xxxxxxxa więc po schodach, zjeżdża po poręczy.
Zjechał na dół murzyn akurat wysiadł z windy i żegnaj***** na zewnątrz.
Wsiadł do taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg.
Ścigają się tak po całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam
środek centrum handlowego, biały za nim. Goniąc się roz xxxxxi kilka
stoisk. Murzyn ucieka pod górę po schodach ruchomych jadących w dół.
Biały za nim. Murzyn wbiegł na najwyższe piętro, biały za nim.
Murzyn po drabinie na dach, biały za nim. Skaczą po dachach z budynku
na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach i gonią się po ulicy.
Dobiegają do portu murzyn wskakuje w motorówkę, i w morze, biały dosiada
skutera i za nim. Gonią się tak aż zabrakło im benzyny. Wreszcie murzyn
skacze do wody i płynie wpław, biały za nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy
rekinów i sp xxxxxxa dalej. Murzyn wpada na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i
wpxxxxxxx ł się do startującego samolotu. Gonią się po jumbojet"cie wreszcie murzyn
dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze murzyn
kroi ze stoiska deskorolkę i spxxxxxxx , biały zabiera rolki i za nim.
Gonią się tak, że aż zainteresowała się nimi policja konna.
Wreszcie murzyn się wkxxxx ł bo za wolno na tej desce
żegnaj***** i wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały zabiera drugiemu i za murzynem.
Gonią się tak aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały
poxxxxxx la na rowerze a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało mu się srać.
Myśli "ale zwalę sobie kloca" i zszedł z drogi za krzak, oparł rower o drzewo, ściągnął
gacie, wypiął dupę i sra...
Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu i słyszy:
- Ej koleś, ale w saunie to się nie sra!

Pani do jasia w szkole:
- Jasiu odrobiłeś prace domową???
- Tak prosze pani
- No to teraz przeczytaj całej klasie co to jest RABATKA
- RABATKA jest to taka mucha
- Co??? Jasiu kto Ci tak powiedział???
- No bo gdy wczoraj zapytałem tatusia co to jest Rabatka to mi powiedział:
KOŁO CHU** MI TO LATA!!!
Nick:Frunek Dodano:2004-03-21 17:13:32 Wpis:Dziś mija dokładnie rok od pierwszego koncertu "Knock Out" w Karczmie "Gaj"
Nick:Blacharnia Ziutka Dodano:2004-02-10 12:44:12 Url:Krzyżówka Panoramiczna Wpis:Eloo Frun . Też się nudze , nie jesteś sam tylko zaraz ide do dentysty . Sądze że dane będa obiecujące.
Pozdrowienia !
Nick:fruno Dodano:2004-02-07 18:14:49 Wpis:Kolejny raz jestem na wsizie i się nudze, a tu cisza.......
Nick:fruno Dodano:2004-01-25 16:05:24 Wpis:Wpisuje się, bo dawno się tu nikt nie wpisywał, a pozatym się nudzę na WSIiZie
Nick:Tomula Dodano:2004-01-01 14:56:23 Url:Tomek Wpis:Bercik dzięki !!! pozdrowienia dla wszystkich , Przykro mi ale termin wspólnego kosztowania wina przedłużył się więc wybaczcie musicie jeszcze raz wysłać sms-sy , a tak pozatym to jak tam wasz kac? Jak zabawa ? Prosze o odpowiedzi na te pytania . Jest teraz godzina 14:38 a ja jeszcze pije szampana :D:D chyba zasnołem i dlatego tak , ale dobry ten szampan . I nie mam o czym pisać do oka mi kleciał jakiś komar masakra
Scorpions & Symfonia - warto ściągnąć sobie tą płytke , polecam !!!
ps . Frunku - złocisto-jasną skórke robi sie poprzez danie na powłoke zewnętrzną cistka (ciasta) odrobinki rozmieszanego żółtka , na początku do szklanki daje się 2 żółtka i miesza się z odrobinką cukru ( około 3 łyżek) następnie na powierzni ciasta rozprowadza się specjalnym pędzelkiem równomiernie wcześniej wykonaną masę z żółtek i tak "pomalowane" ciastka można wsadzać do piekarnika . Prosze się podzielic uwagami w razie konieczności lub wystapionych błędów podczas pieczenia ( rozwalony piecyk , zniszczona kuchnia , walący się dom )
Jesli ktos by chciał to dzisiaj wieczorkiem będzie zamieszczone na tym forum pare przepisów dotyczących różnych placków deserów oraz tortów .
:D:D:D trzymajcie się !!!
Nick:Fruno Dodano:2003-12-30 23:52:07 Wpis:Happy New Year for all of You !!
Nick:bercik Dodano:2003-12-20 15:00:33 Wpis:nie mam co napisać
pozdroienia dla tomuli frunka i reszty
Nick:Fruno Dodano:2003-12-20 11:47:50 Wpis:Cze pozdrawiam Was, pracuję nad tym
Nick:Darek&Kaśka Dodano:2003-12-18 00:11:15 Wpis:Co tam u Was się dzieje?Pozdrawiamy....
Frankensztain czy będzie to o czym rozmawialiśmy ostatnio?
Nick:Fruno Dodano:2003-12-17 22:47:50 Wpis:Taking under attention come into being situation I am ready to ascertain, that I am not satisfied from this of all.
Nick:x Dodano:2003-12-12 17:06:03 Wpis:a co tam u knockout'ow slychac?
Nick:slovik Dodano:2003-12-05 16:04:30 Wpis:jak ma byc degustacja to w takim razie bardzo cie przepraszam tomula, nie chcialem napisac "jabcok" tylko "chateau de T'omula",
tylko ze sie pomylilem i zle przeliterowalem
pozdrowienia dla wszystkich milosnikow mojego cudownie charczacego piecyka !!!

bonnie'phacy
Nick:Tomula Dodano:2003-12-01 20:02:53 Url:Tomula Wpis:Słowik - co do mojego wina , nie będziesz mi go obrażał , zostało wykonane przezemnie więc jest prawdziwe ! , jest około 20 L , 19 Grudnia odbędzie sie prezentacja , oraz zapoznanie sie ze smakiem i aromatem wina .
Nick:Tomula Dodano:2003-12-01 19:56:20 Url:Tomula Wpis:Witam Cię Tupek ! i Frunek ! jak tam próba ostatnia ? coś słyszałem wieczorkiem , myslałem że to koncert LONG HORN'a , ale stwierdziłem że LONG HORN to nazwa nowego windowsa 2004 , więc wróciłem do punktu wyjścia .. stwierdziłem po paru minutach że coś zaczyna "charczeć" i szybko uświadomiłem sobie że to może być tylko piec Słowika i pomyslałem ;
- a może to KNOCKOUT , po pewnej chwili;
-ale dzisiaj niedziela po ostatkach , niewytrzymaliby takiego tempa ...
Piec zaczynał charczeć coraz głośniej , pies Frunka "dzeki" wył i wrzeszkał jak opetany . Porywany brzmieniem "harczacego" pieca zapomniał że ma pilnować żeby nikt nie wchodził na jego teren . Wtedy usyszałem piski i wrzaski z naszych okolic , i zaraz usłyszałem dzwięk piękny a zarazem cudowny , czysty dzwięk wzmacniacza odsłonił te przeklete trzaski . Słuchac go było na pół okolicy . Tu nie można było mówić o układach scalonych lub tranzystorach skrytych czy nawet o mostkowym wykonaniu wzmacniacza , to był czyto tranzystorowy wzmacniacz , dżwięk rozprzestrzeniał sie łagodnie , był przejzysty , miękki można powiedzieć "idealny" . Chciałem iść w strone wysyłanego dźwięku żeby usłyszeć jego barwe i parametry . Po przejściu 2 kroków muzyka ucichła , zrobiło się smutno , okolica zgasła . Wróciwszy do domu okazało sie że brat włączył mój wzmacniacz , ehh to było przeżycie ...
Co do ciasteczek to sądze że masz racje !!!
Nick:Fruno Dodano:2003-12-01 16:16:28 Wpis:Wysłałem sms-a Tomula ! Kiedy to losowanie ??
Ale do rzeczy. Apropos tych ciasteczek.
Po dogłębnej analizie Twojego ostatniego wpisu można łatwo dojść do wniosku, że kolor "skórki" ciastka jest wprost proporcjonalny do czasu trwania pieczenia.
Zakładając więc, że temperatura pieczenia jest stała (Tp = 200*C = const), ciasteczka powinny nabrać kolor jasnozłocisty po 7,5 min. pieczenia, co stanowi 0,5 czasu standardowego pieczenia.
Jedynym mankamentem takiego rozwiązania jest częste występowanie niestrawności i rozwolnień po zjedzeniu owych ciasteczek, gdyż jest to spowodowane ich niedopieczeniem.

Pozdro Frunek.
Nick:slovik Dodano:2003-11-30 22:47:31 Wpis:jeden jabcok i tyle kalamancji
a poza tym, to mi te losowania jakims szwindlem pachna...
moze to wino jest bezalkocholowe? (ale kit)
slovik
Nick:Tomula Dodano:2003-11-30 15:08:35 Url:Tomula Wpis:Dzięki Frunko i Siostro , Amen. Dzisiaj mam inny problem , mama zrobiła ciasteczka takie z piekarnika , dzisiaj jest niedziela , i tak sobie myśle czy aby te ciasteczka są pozywne ? czy zawierają glukoze , kwasy oraz witaminę B12 ? ciekawi mnie dlaczego przy temperaturze 200*C w czasie 15 min skórka ciastek rumieni się na kolor ciemnozłocisty , jest jakiś wzór na kolor skórki ? jesli mielibyście jakieś przepisy ażeby skórka była jasno-złocista prosze pisać ... z góry dzięki

--- Za 2 tygodnie będe próbował wytwór mojego wina z jabłek moich działkowych \"Wola Mielecka\" ale sądze że wino będzie dobre i że do 19 Grudnia 2003 będe miał liste osób którzy będą zainteresowani skosztowaniem tego cudownego \"nektaru\"
--- W celu skosztowania \"nektaru\" nalezy się wpisać do Księgi gości Frunka i siostry Frunka .

Prosze wysyłać sms-sy pod numer 000000 o treści \"che wypić wino\" Osoby które wyślą sms-sy o tej tresci do 19 Grudnia wezmą udział w losowaniu 5 osób które będą miały okazje skosztowac lampke wina .
Nick:Tyśika Dodano:2003-11-27 16:12:56 Wpis:Smacznego Tomula !
Nick:Fruno Dodano:2003-11-27 16:11:34 Wpis:Tomula ! Czytając to stwierdziłem, że stoisz przed bardzo poważnym problemem.
Nie wiem co prawda co mógłbym Ci doradzić,
ale analizując problem, można bardzo łatwo dojść do wniosku, że niektóre artykuły żywnościowe mogą uzupełniać się nawzajem,
więc przy odrobinie silnej woli możesz zastąbić dobro "B" dobrem "A". Reasumując:
- skonsumuj serek truskawkowy, nie powinno to zaszkodzić Twojemu procesowi trawienia.
Jeżeli chodzi zaś o radę na przyszłość to kupuj więcej serków waniliowych - to nie będziesz narzekał
Pozdrowienia i smacznego !
Frunek
Nick:Tomula Dodano:2003-11-24 15:27:30 Url:www.niemamstrony.pl Wpis:Cześć wszystkim , serki mi sie skończyły , zostały mi tylko truskawkowe a ja lubie waniliowe co by tu zrobić , macie jakieś pomysły ? może potraficie mi w tym problemie coś doradzić ? prosze o odpowiedzi , z góry dzięki !!!
Nick:wqrwiony Fruno Dodano:2003-11-23 16:48:00 Wpis:Były dziś 3 egzaminy grrr..
Pozdrowka ze WSIiZ.
Nick:Fruno Dodano:2003-11-18 23:29:14 Wpis:Przynajmniej jeden co mnie pocieszył
Dzięki Oluś !
Nick:shogo Dodano:2003-11-18 07:57:03 Wpis:fruncio to kit byl a jesli chodzi o depreche jesienna to za niedlugo ci przejdzie juz zima idzie
« 1 2 3 4 5 6 »