Wpisz sie do ksiegi   |   Powrót do strony

« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 27 28 29 30 31 »
Nick:katiusza Dodano:2006-11-14 18:14:06 Wpis:Nigdy niczego, niczego nie zaczynać, nigdy nikogo, umierać i milknąć, nie szukać, nie kochać, nie żałować i nie spać, nigdy nigdzie nikogo nie puszczać, nie we dwoje i zabijemy, przyśni im się woda, nie twoje, nie moje, wykonałam, wykonałam. Heroina, pulsu brak, to nie twoja wina. Abonent odłączony...
Nick:Nina Dodano:2006-11-13 11:56:23 Wpis:Opowiem ci opowieść o wielkiej miłości i namiętności
Ona od dawna marzyła o miłości, szczęściu i radości.
W końcu to się ziściło i marzenie się spełniło.
Na jednej z imprez poznała go
I wnet pokochała.
Od razu zrozumiała,
Że to jest to czego od dawna szukała.
Książę z bajki którego odnalazła.
Lecz sen nie trwał długo, on odszedł
Tam skąd przyszedł.
Ona Często płakała i
Na długo sama została.
Na twarzy posmutniała.
Zaczęła gardzić tymi, których kochała
Myślała, że czeka na nią boska chwała.
Nie chciała wierzyć, śnic i marzyć.
Nie miała po co i dla kogo żyć!
Po jakimś strasznie długim czasie
Zaczęli pisać, odzywać się do siebie.
Znów napełniła się nadzieją i była w niebie.
Lecz znowu na krótko – czy wcześniej się niczego nie nauczyła?!
Czy też za dużo marzyła?!
Nie miała już siły wierzyć
I dalej żyć?!
Teraz wiedziała,
Że jest samotna i otępiała.
Postanowiła zabić tą miłość i siebie.
Nazajutrz rano zrobiła to w smutku i żalu
Wieszając się na gałązce sosny.
On przyszedł na jej grób gdy nie było nikogo.
Chciał ją przeprosić lecz nie mógł.
Wiedział że zniszczył coś o czym od dawna marzył.
Płakał……..
Nick:Natalia Dodano:2006-11-13 08:23:27 Wpis:Wiem, że ta śmierć pomoże im wiele zrozumieć i nie będzie już wiecej kłótni. Smierć to jedno z lepszych rozwiązań. Potrafi wiele nauczyć. Dzięki niej rozumiemy o wiele więcej. Uczymy sie poprzez cierpienie gdy stracimy kogoś bliskiego. Podobno gdy umrzemytzn gdy umiera ciało fizyczne pozostaje świadomość czyli dusza.Wiem, że istnieje niebo i bóg. Dowodem tego jest śmierć kliniczna, tylko że z takiej mozna powrócic do żywych. Mam nadzieje że spotkamy się w niebie! Nie czekajcie na śmierć tylko żyjcie i dajcie innym z siebie jak najwięcej
Nick:Natalia Dodano:2006-11-13 08:06:53 Wpis:Fajne stronka. jest na niej to czego sukałam.
Nick:robaczywe-serce Dodano:2006-11-12 21:10:54 Url:robaczywe-serce.mylog.pl Wpis:Umierałam często, ale tylko w tych najśmielszych i najpiękniejszych snach.
Śmierć, nie jest niczym strasznym, przecież czeka nas to wszystkich, ale jest piękna, szczególnie dla tych cierpiących, jak nagłe wybawienie, "dziś Bóg przypomniał sobie o Tobie".
Nie czekam na śmierć, bo jest za daleko, ale kiedy przyjdzie, ugoszczę ją najlepiej jak tylko potrafię
Nick:Weronika Dodano:2006-11-11 17:43:56 Wpis:W zasadzie to nie wiem od czego zaczac i na czym skonczyc... od niedawna nie spie po nocach bo mam przeczucie ze niedlugo umre...
Nick:aliss Dodano:2006-11-10 20:11:54 Wpis:czym jest zycie,bolem i cierpieniem
wiec chce umzec i nie czuc juz nic
tylko cisze i ukojenie
bez bolu i leku
Nick:cziroka211 Dodano:2006-11-03 11:12:07 Wpis:czy wyscie wszyscy ocipieli!!!!!!???zyletki,smierc,LUDZIE!!!!obudzicie sie
kto wam dal prawo do odebrania sobie zycia???no kto??tylko bog wam je dal i on zadecyduje kiedy je odebrac.
macie dzieci rodziny znajomych nawet zwierzeta ktore was kochaja.....egoisci....pomysleliscie o nich??a o sobie??przeciesz tam nic nie ma...komu bedzie lzej jak umrzecie???odpowiedzcie sobie na to pytanie....
a pozniej wez zyletke i tnij sie!!!!!!
ale najpierw pomysl....komu wyrzadzisz krzywde pewnie wiekrza niz tobie wyzadzono(
Nick:beata Dodano:2006-10-31 21:43:00 Wpis:ja bym chciała juz umrzec mimo ze mam 16 lat,moje zycie jest wyłacznie do dupy nic mi nie wychodzi,bardzo czesto mysle o smierci,i samobujstwie,duzo razy wypisuje sobie na rekach cyrklem ze chce niezyc!!!!!!!!!! ja niemam poco zyc,nawet niewiem po co ja sie urodziłam,chociaz kocham rodzinke i znajomych ale naprawde chciała bym ze soba skonczyc to by było najlepsze rozwiazanie...... jak chcecie to piszcie ....... dozobaczenia w niebie
Nick:Gosia Dodano:2006-10-29 00:51:51 Url:http://szara-mysza.blog.onrt.pl Wpis:Co mi chodzi po głowie??? Śmierć!!! Chcę umrzeć
Nick:tina Dodano:2006-10-27 17:37:53 Url:www.google Wpis:smierc zabija karzego
Nick:Natalia Dodano:2006-10-24 21:43:40 Url:http://satanati.blog.onet.pl Wpis:Pozdrawiam:)
Nick:Nemo Dodano:2006-10-24 14:17:28 Wpis:umierać można na wiele sposobów i z wielu powodów ale najgorsza jest śmierć nie ciała ale naszej duszy osobowości bo kto powiedział że nie ma żywych trupów?, czasami wystarczy posłuchać nie masz osobowości nie masz sumienia nie masz charakteru nie masz nic prócz bólu i strachu jaki niesie za sobą dalsze życie chcesz się cieszyć chcesz tak jak inni ale życie zaciska pętle pozwala tylko na przyziemną walkę o przetrwanie jesz, chodzisz, śpisz ,robisz wszystko to co inni ale jesteś martwy...taka śmierć boli...
Nick:MOŻLIWOŚĆ Dodano:2006-10-23 21:37:33 Wpis:Nie czuję pustki ani samotności w swim życiu
nie uważam że zycie jest bez sensu
sam kocham i czuję że są tacy którzy mnie kochają
ale właśnie popełniam samobójstwo!
Nick:MOŻLIWOŚĆ Dodano:2006-10-23 21:37:17 Wpis:Nie czuję pustki ani samotności w swim życiu
nie uważam że zycie jest bez sensu
sam kocham i czuję że są tacy którzy mnie kochają
ale właśnie popełniam samobójstwo!
Nick:Kasia16 Dodano:2006-10-23 15:19:58 Wpis:Moim jedynym marzeniem jest śmierć Czekam na nia...)
Nick:Gavron 17 Dodano:2006-10-23 13:56:18 Wpis:życie to walka. Ja walczyłem długo ale w każdym z nas nadchodzi moment zawachania.Pojawia się pustka, zastanawiasz się po co żyjesz.gdy znajde odpowiedź to napisze,a jeżeli nie napisze to oznacza, ze tej odpowiedzi niema
Nick:Mari.M Dodano:2006-10-21 13:04:40 Wpis:Pierwsza rzecz- nie możliwe jest, żebyśmy do końca zrozumieli motywy, kierujące działaniem drugiej osoby, bo jak pisze Joseph Conrad- "żyjemy tak jak śnimy-samotni". Ale po prostu będąc przy drugiej osobie umożliwiamy jej lepsze poznanie siebie (co daje siłę). Wtedy już naprawdę nie chce się umierać, kiedy wiemy, że jest ktoś, kto wychodzi ponad swój egoizm, aby umożliwić nam odnalezienie się w mikrokosmosie naszej duszy. A już najlepszym lekarstwem na doła jest osoba tak rozchwiana jak my- udzielanie pomocy to naprawdę uzdrawiające uczucie- czujemy się potrzebni. Spróbujcie, nie mówię, że to nic nie kosztuje- to kosztuje własne życie i jest śmiercią nas samych, ale dla drugiego człowieka (i dlatego ma sens).Lepiej jest ubogacać kogoś swoim istnieniem, niż nie istnieć.Uwierzcie- wypróbowałam to na własnym przykładzie- owszem nie wszystko idzie super, ale żyć mi się chce dopiero wtedy, kiedy wywołam uśmiech na czyichś ustach- to dobitnie przekonuje, że jednak wszystko ma jakiś sens. Poza tym tyle was tu jest- to, że jakoś się łączycie, macie poczucie solidarności ze sobą- czy to jest bez sensu i nic nie warte? Gdyby tak było, to nikt by się tu nie zjawił, nie szukał obecności drugiego człowieka, tylko umierał w samotności.Głowa do góry, trzymam za was wszystkich kciuki!Będzie dobrze.
Nick:Marylka Dodano:2006-10-19 22:38:22 Wpis:"...KOCHAM ŚMIERĆ-...BO TYLKO ONA NA MNIE CZEKA...!!!"
Nick:chudy77 Dodano:2006-10-17 20:53:22 Wpis:jestem tu nowy myśle o tym
« 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 27 28 29 30 31 »