Nick:Krystian
Dodano:2005-12-08 15:26:39
Wpis:Do skrytego i tajemniczego podprowadzacza czapek!!!
ZNAJDZIEMY CIE!!! Slyszysz - ZNAJDZIEMY!!!
A jezeli chodzi o prace to wiem, ze latwo nie jest ale przynajmniej smiesznie
Pamietam moja 3 miesieczna przygode z praca w firmie kateringowej. Jak to w godzine chcieli mnie z kucharza na kelnera przerobic. Juz na szkoleniu 2 szmpanowki do tylu bylem (w dodatku puste), ale oni we mnie wierzyli (banda frajerow i na pierwszy raz (jako kelnera bo w czesniej pracowalem w zawodzie jeko kucharz) poscili mnie z ekipa na gleboka wode. Bylo mi dane obslugiwac wielce szanownego Pana prezydenta naszego pieknego miasta p. Dutkiewicza (i tam tylko jedna szampanowka w plecy ale kolega nadrobil i wylozyl sie z cala taca co spotkalo sie z owacja sali . A dotego wszystkiego na szkoleniu u slyszelismy: Tam panie maja suknie za 5 tysiaczkow i w razie jakbyscie pani zaserwowli na nia wino to nie wiemy czy zdazymy z interwencja zanim wilce szanowna pani raczy was zabic . A wiec dzialo sie dzialo!!! Tak wiec taka przestroga nie robcie czegos o czym nie macie pojecia! Bo ja naprzyklad nalesnika to usmarze ale zeby go gosciowi zaniesc to juz nie bardzo (niech sam se kurczak jeden po niego przyjdzie!!!
Pozrawiam!!!
|
|
|
|
Nick:Beata
Dodano:2005-12-08 14:15:59
Wpis:Miśko jak przeczytałam twoje ogłoszenie o czapce, to myślałam, że ktoś wpisał moje, bo ja też ostatnio w Maksymilianie zgubiłam czapke (szara w prażki- poszukiwana .
A lidera pewnie, że wiemy, że mamy. Takiego fajnego lidera...
|
|
Nick:Beata
Dodano:2005-12-08 14:05:05
Wpis:Pamiętam Cię Przemek... A wrócić nie można tylko do zamkniętej sekty, a my jesteśmy wspólnotą katolicką-powszechną. Więc czekamy na Ciebie.
Mam jeszcze sprawę. Bardzo bym chciała spędzić Sylwestra poza domem. Nie mam szczególnych wymagań. Mogę nawet całą noc z kimś przegadać, albo oglądną z kims wspólnie coś w telewizji. Może ktoś z was może mi pomóc?
|
|
Nick:Miško
Dodano:2005-12-08 13:56:46
Wpis:1,5 tyg po Mszy wspólnotowej zostawiem w naszej salce granatową czapkę... w ciemniejsze (filoetowe) paski. To barfzo cenna czapak, bo Jadzia sam ami ja zrobiła. Jakby jutro ktoś ją (tzn czapkę, nie Jadzią) zauważył w slace, to prosze o jej zabranie i przekazanie mi jak wrócinmy z Ukrainy. Jeśli byśmy nie wrócili, to proszę odpowiedzialnych żeby zdecydowali komu ją przekazać 
Do zobaczenia !!!
|
|
Nick:Miško
Dodano:2005-12-07 22:42:09
Wpis:Moi drodzy!!
Jutro rano (najprawdopodonbniej, bo ciągle czekamy na telefon) jedziemy z Jadzią do Krasiłowa na Ukrainę, na spotkanie przedstawicieli wszystkich filii Szkoły Maryi.
To trochę szalone, bo jedziemy tlko na 3 dni... ale wierzę, że Bóg ma cos dla nas tam, że będa to nasze wspólne rekolekcje adwentowe...
I jeszcze jedno:
"czy Wy wiecie że my mamy lidera, czy Wy wiecie że my mamy lidera, czy Wy wiecie że my mamy lidera, lidera w którym mieszka Święty Bóg. Pełni mocy, wdzięczności i chwały .... " (mam nadzieję że wszyscy znacie tą starą pieśń)
Piszę to, bo wczoraj sobie uświadomiłem, że my mamy WSPANIAŁEGO LIDERA Alleluja!!!!
Michale - dobrze że jesteś!!!!!!!!!
Miszewscy Ci nie zapomną.....
|
|
Nick:Pienio
Dodano:2005-12-07 15:59:29
Email:mopiineeniipom
Wpis:Noramlnie Przemek to Ty jeszcze żyjesz ?? A tak na poważnie to Krystian masz racje co do pracy. Jak jest to dobrze jak nie ma to tez dobrze. Z autopsaji powiem Ci że teraz jak siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim i to do końca roku (dobrze że zapłacą i jeszcze będzie odszkodowanie z zusu ) to nudzę się strasznie, ale jak pracowałem to chciałem sobie odpocząć. A mówią, że to kobietom nigdy nie można dogodzić..... Ale najlepiej jak sam się o tym przekonasz. A teraz idę kontynuować moje ulubione i jedyne ostatnio zajęcie, idę się położyć. PAPA
|
|
Nick:Beata
Dodano:2005-12-07 15:47:22
Wpis:U nas na uczelni teologicznej jest taka tradycja, że co roku V rok wystawia Jasełka. No i normalnie w tym roku nasz rok wystawia.Właśnie przed chwilą wróciłam z 3 godzinnej próby trochę zmęczona. Będe grała diabełke : łooo, hooo, hooo. Jakby ktoś chciał zobaczyć i się ze mnie pośmiać, to gramy 22VII w auli Papieskiego Wydziału, pózniej jest opłatek wydziałowy.No to narka, biegne na wykłady.
|
|
Nick:Gosia
Dodano:2005-12-07 14:38:20
Wpis:Ja również się cieszę że wrócisz chociaż nie mialiśmy okazji się poznać. Chciałabym aby jeszcze jedna osoba była tak odważna i chciałą wrócic. Ale czy to się uda??
|
|
Nick:ŻYCZLIWY
Dodano:2005-12-07 11:36:40
Wpis:nieufajcie nikomu prucz PANU!!
|
|
Nick:Daria
Dodano:2005-12-07 09:51:10
Wpis:Przemku, nareszcie... Wiedziałam, że kiedyś w końcu Pan Jezus aże Ci do nas wrócić. Cieszę się bardzo Chwała Panu !!!
|
|
Nick:Michał Mysłowski
Dodano:2005-12-06 22:47:24
Wpis:Jonio, tak jak powiedział Zajcu, przychodzisz i jesteś. Zapraszamy Cię serdecznie do nas!! Jesteś zawsze mile widziany! I tak jak napisał Michał, z Jezusem zawsze można zacząć od nowa! Pozdrawiam.
|
|
Nick:Emmanuel
Dodano:2005-12-06 14:43:42
Wpis:Od Agi
Kochani!!!!!!!!!!!
Właśnie siedzimy sobie z Filipem przy kompie jakby nigdy nic. Jesteśmy cali, zdrowi i tak szczęśliwi, że nie możemy się sobą nacieszyć.
Wyszliśmy dziś ze szpitala około 10.00, zresztą po "znajomości" (podobno cały szpital o tym mówił) puścili nas szybciej. Żeby tylko Filiprek wrócił szybko do Ady.
To co zobaczyłam jak weszłam do domu z Filem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Mąż chyba wynajął jakąś firmę od sprzątania, tak było czysto. A Ada nie rzuciła się matce w ramiona tylko na nie rozebanego z kurtki zimowej Fila. Tak się całowali i obściskiwali, że musiałam ich rozdzielić bo mogliby się podusić, naprawdę.
Oj, jesteśmy tacy szczęśliwi..... 
Za tydzień jedziemy do Olsztyna podziękować lekarzowi, który przyjechał specjalnie do Fila wyjmować mu marchewkę z płuc. Przyjechał prywatnie, nie wypełnił nawet papierów, które potrzebne były do NFZ.
Ale są i tacy lekarze, którym należy się sąd. Ale ja nie mam siły juz na jakieś sądy. Mam Fila i to najważniejsze.
Najgorsze jest to, że dopiero zobaczyłam jaką mamy prawdziwą służbę zdrowia, tragedia.
Oj! Filek zasnął na kolanach, więc pora kończyć.
Dziękuję za listy, maile, sms-y itd. Przede wszystkim za modlitwę.
Dziękuję wszystkim, najszczęśliwsza matka na świecie
|
|
Nick:jonio
Dodano:2005-12-06 10:22:57
Wpis:Milo mi to czytac.Dzieki chlopaki. Wiem ze we wspolnocie jest duzo nowych braci i siostr,czasem ogladam fotki i wchodze na strone. Tak Krystien,masz racje. MY REZERWISCI MUSIMY TRZYMAC SIE RAZEM JW1245 Nie zobaczycie mnie jeszcze w ten piatek.Niestety prawie w kazdy piatek pracuje (a pracuje tylko na nocki),wiec bede mogl przychodzic gora raz w miesiacu,chyba ze jakis cud bedzie i dwa razy wypadnie mi wolny piatek.Takie sa uroki pracy na poczcie. Wiec dozobaczyska prawdopodobnie 16 grudnia jezeli "kochany" kierownik nic nie zmajstruje i nie przestawi nocek. Hej
|
|
Nick:Krystian
Dodano:2005-12-05 23:42:10
Wpis:Wiesz co Jonio!!! Jeden rezerwista we wspolnocie to za malo. Czuje sie nie rozumiany i pogardzany;P A kto nie zrozumie rezerwisty jak drugi rezerwista i to jeszcze z tej samej jednostki. Bo my cywile musimy sie trzymac razem!!!
|
|
Nick:Miško
Dodano:2005-12-05 23:17:39
Wpis:Ahoj Jonio!!! Witaj po laltach 
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie - wspólnota nazywa się NIE BEZ POWODU - "Zacznij od nowa" - ZAWSZE można do niej wrocic, z Jezusem ZAWSZE można zacząc od nowa. Skoro jest we WZONie miejsce dla takich dinozaurów jak ja i moja młoda żona, to dla Ciebie tym bardziej.
Czekamy na Ciebie - choc się pewnie zdziwisz - bo wiele będzies zmiała spoobnośc nowcyh Sióst i Braci zapoznać 
Emanulelu - dzięki za cudowny post o chłopoaku 5.0 i mężu 1.0. Skłaniajacy do nawrócenia
A własnie wczoraj byliśmy z Jadzią na konferencji dla małżeństw - bardzo błogosławiony czas, oby w nas procentował. Dobrze, że po 2,5 miesiacach od śłubu moglisy sienad sobą zatrzymać.
Całusy i uściuski od nas dla Was wszystkich
|
|
Nick:Zajcu
Dodano:2005-12-05 23:08:19
Email:zlapy.o2noc@@con2o.ypalz
Wpis:Co Ty sie Jonio pytasz...?? Przychodzisz i jestes !!
Kazdy jest przeciez mile widziany !! Nie wazne czy jest nowy czy robi "powrot Jedi "
|
|
Nick:jonio
Dodano:2005-12-05 22:20:36
Email:jlopn.itoelnyos.ya@tpzoccozpt@ay.soynleoti.npolj
Wpis:Witajcie.Pamietacie mnie jeszcze dziateczki? Taaaa,to se ja Jonio.Minelo troche czasu odkad ostatni raz siem zem wpisywal.Bardzo dawno mnie tez nie bylo na spotkaniu.Czemu?Napisze tylko zescie mieli w tym swoj maly udzial. Tak daleko od Boga jak przez ten czas nigdy jeszcze nie odszedlem. Ale niewazne. Teraz mam pytanie do tych co mię jeszcze pamiętaja ze byl ktos taki jak jonio. Jest miejsce dla mnie we wspolnocie? Przyjmniecie mnie? Chce wrocic. Prosze tylko bez zadnych pytan czemu mnie tyle nie bylo itd. Poprostu chce o tym zapomniec,zostawic ten rozdzial zamkniety,choc mam wielka ochote powiedziec Wam to i owo.Co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr. Chxce wrocic i zaczac odnowa. Moge? Pozdrawiam.
|
|
Nick:Gosia
Dodano:2005-12-05 16:13:26
Wpis:no to 3mam kciuczki za prace, wiem ze teraz jest bardzo trudno ze znalezieniem. Wiem to bo moja siostra szuka juz od wrzesnia Jak bedziecie cos wiedziec to dajcie znac. A jak ja bede cos wiedziala to Krustian napewno Cie poinformuje. buziaki dla Was papa :*
|
|
Nick:aniolku i niedzwiadku
Dodano:2005-12-05 10:08:15
Wpis:pozdrawiamy i sciskamy mocno wszystkich wzonowiczow!
|
|
Nick:Krystian
Dodano:2005-12-05 09:18:08
Wpis:Robota to dobra rzecz mozna sobie ponarzekac i jeszcze za to placa ;P
|
|