Nick:jiwjidjio
Dodano:2006-07-09 08:13:18
Wpis:Jeszcze o różnych negatywnych stronach R.
Ma on głęboką , może nie kompulsywną , ale odzywającą się niekiedy potrzebę , żeby się na bliskich sobie osobach powyżywać - choćby (ale nie tylko) po to , żeby nie zapomnieć , że zgodnie ze swoim chceniem może być dowolny , w tym i zły.
Z uwagi jednak na niechęć do ich krzywdzenia ostatecznie w jego relacjach (niektórych i tylko z przyjaciółkami) wyszła w praniu następująca formuła : owszem , R. może być wredny , nawet bardzo , w drugą stronę zresztą też - ale przy zachowaniu obustronnej , podświadomej pewności , że jest to forma folgowania sobie , oczyszczania się ze zdenerwowania ,
i nie wpływa na kształt relacji. Pewnie , niekiedy trzeba uważać , żeby nie przegiąć , ale wyczucie rozwija się z czasem.
Oczywiście , do tego potrzeba , parafrazując , "obecnego po obu stronach poczucia niezmiennej atrakcyjności dla partnera". Więc np. z tobą by się tak nie dało (co nie jest krytyką! tylko stwierdzeniem faktu) skoro parę mniej miłych niż zwykle słów potrafi cię przekonać , że druga strona jest tobą znudzona , zmęczona , rozczarowana etc.
|