Nick:Aducha
Dodano:2006-04-05 17:28:22
Wpis:silver surfer - dziekuje ślicznie w swoim imieniu ... ;)
rowniez pozdrawiam , tymczasem opuszczam ta stonke i zabieram sie do walki z lekcjami...
|
|
|
|
Nick:silver surfer
Dodano:2006-04-05 10:05:33
Url:www.google.pl
Wpis:Sory ze tak pozno-@Aducha ja nic nie ukrywam :P pozdr.dla Ciebie i Prof
|
|
Nick:Loszmi
Dodano:2006-04-04 23:22:19
Wpis:O Ele już poprawiono. Jacek to Sielczak, Kamila ŚMIGIEL. Pozdrawienia dla łebmastera...
|
|
Nick:Loszmi
Dodano:2006-04-04 23:19:41
Wpis:No dobra wpisaliście mnie na listę absolwentów 1996. Ale KRAUZ!!!!! Nie Krauze.........
Elżbieta Mulawka, nie Mulawska...
Reszte też sprawdzę!!!
|
|
Nick:Krzysiek(a.k.a. Prymus)
Dodano:2006-04-04 23:00:33
Email:kmrozcy.soioehka_ym@8448@my_akheoios.yczormk
Wpis:Nie zaglądałem tu od ładnych paru miesięcy i dziś prawie zgubiłem szczękę, oglądając zdjęcia z odnowionej szkoły. Robią wrażenie, chociaż...kiedy sobie przypomnę zagraconą, cuchnącą i... cudownie przytulną i klimatyczną kanciapę radiowęzła, którą przejęliśmy z kumplem w 2000 r, to aż się łezka w oku kręci...Stara szkoła miała klimat, pamiętam jeszcze mnóstwo ludzi w długich włosach,przyciemne klasy i korytarze.Myślę, że odwiedzę LO w czerwcu, mam nadzieję, że coś nostalgicznego jeszcze tam zostanie. Pozdrowienia dla absolwentów 2003, odezwijcie się kiedyś!
P.S. Koszmarny język galerii(ortografia i styl) na tej stronie woła o pomstę do nieba.Czy nikt tego nie kontroluje?
|
|
Nick:ewaq
Dodano:2006-04-04 22:29:18
Wpis:"Zelywo" to pół biedy! Zawsze były "Wiadomości wstępne" :-DDD
Ech, i klasówki z budowy adaptera "Bambino", odkurzacza, froterki ;-)
|
|
Nick:BOGDA
Dodano:2006-04-04 18:24:46
Email:BLOPG.DPAW2@1221@2WAPD.GPOLB
Wpis:KILKA DNI TEMU WYSLALAM KARTKI DO DAWNYCH KOLEZANEK Z LO,NARAZIE ODEZWALA SIE JEDNA-CALA W SZOKU!CZASY OGOLNIAKA TO BYLY DLA MNIE NAJLEPSZYMI CZASAMI W ZYCIU DOTYCHCZASOWYM!
U NAS , U BALONA WSZYSCY MIELI Z PODKLADOW 3 I KAZDY SIE BURZYL DLACZEGO TAK SLABO!
WIECIE CO?TERAZ JESTEM NAUCZYCIELKA(ANGIELSKI:)))I CHYBA JESTEM TAKA SAMA ZOŁZA JAK MYCA!TO CHYBA GDZIES SIE ZAKORZENIA!A TAK JEGO NIE LUBILAM(ALE POD KONIEC , PRZED MATURA BYL SWIETNY)I WSPOMINAM JEGO JAKO SUPER PROFESORKA!
PAMIETAM,ZE NIEPRZECZYTALAM U SZCZENY MEDALIONOW I DOSTALAM LACZKA,ALE BYLA NA MNIE ZLA CALY ROK!A KSIAZKA ZALEDWIE LICZY PARE STRONICZEK!WASYL BYL MOIM WYCHOWAWCA I PAMIETAM JAK NA ROSYJSKIM PRZEZ POL ROKU OPISYWALISMY OBRAZ(PAMIETAM TEN OBRAZ-RAZ MI SIE NAWET SNIL)A U ORŁA BYLO ZAWSZE"ŻELYWO" I "MEBL" W NOTATKACH,PAMIETACIE?CI "STARZY"PROFESOROWIE BYLI NAPRAWDE NIESAMOWICI POMIMO SWOICH PRZYZWYCZAJEN I NAWYKOW ALE TO BYLI PRAWDZIWI LUDZIE BARDZO ZA NIMI TESKNIE(NIGDY BYM TEGO WCZESNIEJ NIE POWIEDZIALA!)I ZBIERANIE TYCH ROZCHODNIKOW NA SKALNIAKI U BASIENKI(CHODZILYSMY Z KOLEZANKA PO TORACH!)
NARAZIE
|
|
Nick:Marcin
Dodano:2006-04-03 09:22:08
Wpis:Motorynkę wszyscy pamiętają. Faktem jest, że nasz wożny często spawał ramę w motorze, który niekoniecznie wytrzymywał jego ciężaru. Pamiętam również lekcje angielskiego z p. Zduńczykiem- on naprawde był fajny. Pozdrawiam.
|
|
Nick:Loszmi
Dodano:2006-04-02 14:42:26
Url:Rocznik '96
Wpis:Czasy 10 lat temu były rewelacyjne!!!
Prof. Zduńczyk chciał nas szwedzkiego nauczyć i opowiadał kawały z których nikt się nie śmiał. Cały szkolny park zagrabiliśmy ze 100 razy, a w szatni sławny woźny zamykał nas codziennie. Spotkałem Go w Koszalinie!!! A pamiętacie jego motorynkę?
A kto z ks. Gałką grał w nogę w deszczu? To były czasy. W MTV tylko metal wtedy leciał. Nikt nie myślał o disco.
Jak w radiowęźle puszczałem Paranoid albo Armię to mnie ganiali po korytarzu...
|
|
Nick:ewaq
Dodano:2006-03-31 11:32:32
Wpis:A rocznik '95 co tak milczy?
Bogna, jak fajnie ze to przypomniałaś, myślę, że teraz nie jest już tak zabawnie, jak za czasów Zdunia, Balona, Wasyla... A propos, ja z fizyki zawsze miałam 5 i to bez wzglkędu czy podklad, czy nie ;-)
A raz to zrobiliśmy podkłady u prof.Lehmanna, chyba jako jedyna klasa w kadencji jego nauczania w tej szkole. Oj, działo się działo, bo oczywiście wpadliśmy :-/
A Barwicom rzeczywiście często pociąg się spóźniał. Szczególnie jak pierwsza wypadała historia z prof. Mycą :-)
Ech, to były czasy...
Czy ktoś z absolwentów IV B z '95 wybiera się na zjazd?
|
|