Nick:matters3
Dodano:2006-07-03 19:10:11
Url:http://one6.pl/
Wpis:Zgadnij kto cie odwiedzil :P
|
|
|
|
Nick:Gwynbleith
Dodano:2005-07-17 21:05:09
Wpis:Znajdzie sie kłonica na dupę Szczerbica!!!
|
|
Nick:yenna
Dodano:2005-02-12 17:35:56
Wpis:byłoby fajnie gdyby nakręcili dalszą część sagi
|
|
Nick:Keeper
Dodano:2004-07-24 22:22:14
Wpis:Jest jasne że książka prezentowała zupełnie odmienną estetykę: trochę dziwno-makabryczną, trochę groteskowo-ponurą i zdecydowanie mało śmieszną (przynajmniej jak dla mnie który czytam trochę Pratchetta). Po prostu kompletny misz-masz; mieszanka różnych stylów zmiksowana razem dla celów marketingowych i ekonomicznych, sprzedawana jak wyrób firmowy marki Sapkowski co. ale kompletnie nieprzystająca do konwencji krajowej kinematografii (analiza experta: za mało dziecinne- uprymitywnić). Tak więc świat został zubożony, fabuła zastąpiona przez mniej skomplikowaną i bardziej ogólną, szczegóły pominięte lub przekręcone, postacie dostosowane do naszych sław aktorskich (zamiast dopasowywania aktorów do ról, było chyba odwrotnie). Wszystko z góry zamierzone. Dlaczego? Bo byłoby niefinansowo starać się bardziej, swoich widzów i tak ściągniemy, mówili se pewnie. A to że produkt nie ma już takiej oprawy, kanwy i (o tak, jakże "ślicznej")formy, to kogo ma obchodzić? Biznesmenów? Oni chcą by to fani się postarali, o czucie "ich" taniego klimatu*&. W końcu jak długo można być takim wybrednym? Chyba nie mamy wyboru?
|
|
Nick:Gumbas
Dodano:2004-07-12 02:17:12
Email:flrpe.epdwi@eeee@iwdpe.eprlf
Wpis:Po pierwsze - na pewno pan Zamachowski nie pasuje do roli Jaskra...Film mi się najpierw podobał i zachęcił do przeczytania sagi, po czym to od razu stwierdziłem że jest kiczowatą namiastką wiedźmińskiego świata przedstawionego przez Andrzeja Sapkowskiego. Na pewno gdyby scenariusz zgodził się napisać sam autor, a ekranizacji podjął się ktoś z Hollywood (doświadczony) to śmiało możnaby było liczyć na oskary. Mam cichą nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie i zobaczymy wspaniale przedstawiony świat, mistrzowskie kreacje aktorskie,świetną charakteryzację i niesamowite efekty specjalne na co rzecz jasna i oczywista dzieło pana Andrzeja Sapkowskiego w stu procentach zasługuje. Podsumowując TVP spaprała robotę na maksa, ale nic nie zmieni faktu że dużemu gronu czytelników Michał Żebrowski kojarzy się z Geraltem z Rivii.
|
|
Nick:yenna
Dodano:2004-06-19 17:27:34
Wpis:to nie zawsze aktor papra film tylko osoby,
które nie trzymają się większości tego, co
jest w książce:reżyser, scenograf i inni.
porównując kreacje filmowe żebrowskiego w obu
zagrał świetnie.może kiedyś w przyszłości
nakręcą lepszą wersję i dalszy ciąg sagi
|
|
Nick:Vysogota
Dodano:2004-05-17 16:53:17
Url:www.mags.prv.pl
Email:slipe.dploi@sezzcczzes@iolpd.epils
Wpis:- Czy aby napewno wszystkie polskie filmy są do niczego? Byłbym zadowolony gdyby "Wiedźmin" stał na poziomie np. "Ogniem i Mieczem"
|
|
Nick:Vysogota
Dodano:2004-05-17 16:50:41
Url:http://www.siedliszcze.prv.pl
Email:slipe.dploi@sezzcczzes@iolpd.epils
Wpis:Zgadzam się niemal ze wszystkim co zostało powyżej napisane. Mam jednak kilka uwag:
- Gra Zamachowskiego w roli Jaskra bardzo mi się podobała, nie mam do niej żadnych zastrzeżeń.
- To samo mogę powiedzieć o postaci Yenefer
- Osobiście nie wyobrażałem sobie nigdy Geralta, jako "przerażającego, groźnego łowcę potworów". Jego odmienność przejawiała się według mnie raczej zachowaniem niż wyglądem. Dlatego myślę, że Żebrowski pasował do roli wiedźmina. A swoją drogą, który z utalentowanych aktorów lepiej pasowałby do tej roli?
- Nie sądzę, by główną przyczyną miernoty tego filmu był jego niski budżet. Za małe pieniądze można zrobić naprawdę dobry film, nawet fantasy. Wszystkiemu winny jest scenariusz i reżyseria. Oczywiście,za większe pieniądze zrobionoby lepszy szajs, ale nadal tylko szajs.
- Keeper napisał, że "Nic dziwnego że Sapek odciął się zdecydowanie od udziału w tym przedsięwzięciu. ....jego domena to przelewanie słów na papier." No właśnie! Jego domeną jest również przelewanie słów na papier w postaci scenariusza filmowego. Dlatego nie rozumiem jego posunięcia. Nawet, gdyby z powodów niezależnych od Sapkowskiego film i tak okazałby się chałą, to mógłby on umyć ręce, słusznie twierdząc, że jego autostwa jest wyłącznie scenariusz (a on pozostałby jak mam nadzieję na poziomie równie wysokim i atrakccyjnym co ksiązki Asa).
|
|