Nick:kmdfkldfk
Dodano:2004-12-19 17:48:57
Wpis:{Runge} Tak.
{Mintach} To ja , inspektorze. Mintach , sekretarz Boltzmanna.
{Mintach} Powiem panu wszystko. Proszę przyjść.
{Runge} A. Ach tak. Dziękuję.
{Runge} Wychodzę. Szczegóły później.
{Facet} Inspektorze!
{Runge} Co tu się dzieje?
{Facet} Ten sekretarz... popełnił samobójstwo!
{Szef} "Doktor Boltzmann jest niewinny".
{Szef} Tak brzmi notatka pozostawiona przez zmarłego.
{Szef} Runge , przekazuję tę sprawę inspektorowi Kamińskiemu.
{Szef} Otrzyma on również sprawę parku Reichene i morderstwa kierownika spółki Galland.
{Runge} A więc... co dla mnie?
{Szef} Dla ciebie... nie mam nic.
{Runge} Wygląda na to... że mam już tylko ciebie.
{Facet} Em... Przepraszam , inspektorze. Ma pan gościa.
{Facet} To znów ta Eva Heinemann.
{Runge} Wpuść ją.
{Facet} Było naprawdę świetnie , Evo.
{Eva} Kiedy... następny raz?
{Facet} No cóż... Kiedy wrócę z podróży w interesach.
{Eva} Nie chcę cię oddawać twojej żonie!
{Facet} Na pewno się odezwę.
{Eva} Nie byłabym taka pewna , biorąc pod uwagę , że w twojej walizce jest chustka nasączona
moimi perfumami.
{Eva} Cieniasie.
{Eva} A ty znowu się na mnie gapiłeś!
{Eva} Czy cię to tak przyciąga , że ciągle zmieniam mężczyzn?
{Ogrodnik} Nie.
{Eva} Chciałbyś być jednym z nich , nieprawdaż?
{Ogrodnik} A skąd.
{Eva} Zboczeniec.
|