Ach, cóż za demaskacja

. Tak, oczywiście, zgadzam się z teorią schizofrenii. Przyznam, że rozdwojenie jaźni było całkiem interesującym doświadczeniem. Hmm. Miło mi poznać Twą koleżankę, choć, rzecz jasna, nie zmienia to w żadnym stopniu mojego osądu tego strasznego kiczu, który zmuszona bylam obejrzeć. Niestety. Mam nadzieję, że w sprawie A. decyzja okaże się jak najbardziej słuszna. Ściskam Cię mocno.