co to jest wogóle na Reinkarnacja ??????? ;-P

guwnoa prawda

Ja też mam 2 guziki pod łopatką. Ale czy to robi mnie Dalajlamą. Wszyscy chrześcijanie powiedzą że to bzdety. Dlatego ja też tak mówię.

Taaaak! A ja jestem swiety mikolaj Jest tylko jeden jedyny Bóg i koniec, i co do tego watpliwosci nie mam. I Bóg istnieje napewno, bo w kazdym micie ziarnko prawdy jest ale nie w tym o reinkarnacji I nie zapomniec sie pomodlic dzisiaj

główno prawda...jak mi ktoś udowodni to uwierze haha.... ;] ale si enei da etgo udowodnic RACZEJ... to zwykła bajeczka ludzie którzy w to wierza grzeszą :] i tyle z prochu powstałes i w proch się obrócisz .. tak jak ktoś juz tu wspominał deżawi byo w naszych snach albo mózg wysyła 2 razy to samo ;] i dlatego mamy mdczucie ze ten sam moment juz keidys był ;] ;/ mam to także ale sądzę ze nie ma ot nci wspólnego z żadną reikarnacją wYmYsLoNą... ;] nasze dusze idą do nieba i tam żyją wiecznie ... ;] Amen

kosciol katolicki to tylko jeden z odlamow chrzescijanstwa, inni chrzescijanie wierza inaczej. jezus powiedzial ja i ojciec jedno jestesmy. sa chrzescianie ktorzy wierza ze chrystus byl i jest bogiem. na poczatku bylo slowo, a slowo bylo u boga. a bogiem bylo slowo pisze ewangelia jana. w kosciele katolickim w boze cialo podczas procesji spiewano: a slowo cialem sie stalo i mieszkalo miedzy nami. kto czyta uwaznie biblie ten wie ze chodzi tu o slowo ktore bylo bogiem i stalo sie sie cialem czyli chrystusem ktory mieszkal w judei. jezus powiedzial ja i ojciec jedno jestesmy kto we mnie wierzy ten wierzy i w ojca czyli boga. sa chrzescianie ktorzy wierza ze jezus byl bogiem ktory przyszedl w ciele czlowieka. czyli bog wstapil, wcielil sie /reinkarnowal/ w cialo czlowieka /jezusa/. w imie ojca i syna i ducha swietego to przeciez modlitwa katolikow jednego boga. zycie jest najwyzsza wartoscia, jest swiete. w genesis /biblia/ bog tchnal w czlowieka dech zycia wedlug kosciola dusze. krolestwo moje jest w was czyli dusza. religie wschodu wyjasniaja to prosciej: bog jest jak ogien a czlowiek jak iskra. dusza jest iskrą od ducha swietego czyli boga. zycie czlowieka jest formą wielkiego zycia, tak jak iskra jest forma wielkiego ognia. ogien pojawia sie i wypala. zycie dane przez boga czyli dusza jest jak ogien i iskra. ogien zostawia popiół i pojwia sie znowu. zycie opuszcza zwłoki i przyjmuje inną forme zycia. sceptycy dzieki temu ze nie wierza księdzu tylko szukają prawdy, odchodzą od wiary w nauki kościola i poszukują prawdy, nie muszą wierzyć, oni zbliżają sie do prawdy poprzez wątpliwości i badania.

To wszystko jest bardzo ciekawe... Ale czy prawdziwe? Ja jestem katoliczką, ale nie wykluczam tego że po śmierci możemy narodzić się na nowo, w innym ciele. Jednak pewnie nigdy się tego nie dowiemy jak to jest gdy umrzesz... No, tzn. w czasie życia.

mylisz sie bo w bibli jest napisane że dane nam jest jedno życie i co z nim zrobimy to zleży od nas ale cytatu nie pamiętam dosłownego nie pamiętam można sobie poszukać w necie. Natomiast kościół katolicki uważa że wiara w reinkarnacje jest zaprzeczeniem wiary chrześcijanina no bo po co miałbyś sie starać na tym świecie jeśli wiadziałbyś że po śmierci urodzisz sie na nowo jako inny człowiek. remoim zdaniem reinkarnacji to bzdury.

hm nawet jesli jstemy katolikami to nasza religia nie wyklucza reinkarnacji ... Ksoiol wcale nie zaprzecza ze jest tylko woli o tym wogole nie mowic ... a Jezus ? mozan poweidziec ze tez przeszedl reinakrancje w postac wina i chleba albo Duch swiety w postac golebia ...

Twierdzeniem lekarzy, nie ma zadnej reinkarnacji, tylko mózg przelacza sie na inny tryb działania; wysyla informacje dwa razy, ale ja w to nie wierze.

Przeczytalam chyba wszystie teksty na tej stronie i jest powazna sprawa ktora mnie wkurzyla jest tego chyba z 500 stron ksiazkowych a polowe czasu spedzilam omijajac pokretne hipotezy zgnilych sceptykow ktore tak sie wykluczaja ze nie mam sily sie smiac. To ze nie widze atomu nieoznacza ze go nie ma. To ze nigdy nie bylam w Wenecji nie oznacza ze dla mnie wszyskie jej zdjecia sa sfabrykowane.

Hmm... są rozne spekulacje na ten temat... Osobiście sama czasem doświadczam przeblysków z przeszłosci jak i z przyszłości , jednak wierze w jednehgo Boga, Jestem chrześciajninką.

Ładne bajki, spekulować można na każdy temat, historia owszem - ciekawa, jednak bardziej nazwałbym ją mitem. Dla mnie tego typu sprawy to zwykła wybujała fantazja, ale cóż... fantazjować może każdy. Pozdrawiam.

Ja jestem chrzescijaninem i wierze tylko w jednego boga.Mysle ze to nie prawda chociaz jest to troche dziwne ze ktos kto mieszka calkiem w innym miejscu mowi ze kiedys byl kims innym i zna np. ludzi z tamtej rodziny

ja w to wierze