no moze cos tam i jest bo to co oni tu napisali to nawet prawdopodobne, tylko kiedy zobaczylem te zdjęcia to mi się śmiać zachciało albo nic nie widac a jak zdjęcie wyrazne to sa aby fale.Moge się zalożyć, że na ostatnim zdjęciu to tam gdzie jest ten niby potwór to nie jest głębiej niz 2 metry a ten potwór to ramie człowieka. Po lewej stronie na dole w samym rogu coś widać najprawdopodobniej czyjaś głowę.Naprawdę fajne potwory

Bardzo ciekawa stronka.
A co do tego czy wierzę - wierzę.
No może nie do końca.
Ale wierze w to, że coś w tych wodach jednak jest!
Skąd ta cała panika o wszystko?
Ci ludzie coś widzieli...
Jeśli chodzi o potwora z Tureckiego jeziora Van,
Zostało napisane, że jest film pokazujący grzbiet przecinający wodę.
Gdzieś mam ten filmik.
Oglądałam go raz i to dosyć dawno
I zastanawiam się, bo ten "grzbiet" był rzekomo podobny do kobry królewskiej...
Może źle zapamiętałam.
Może sie myle.
Ale jak ktoś chce link do filmiku, może napisać na gg 8869182
Lub na e-maila eminem_cenciak@vp.pl

Pozdrawiam ^^

świetna praca i zdjęcia też wierze

Badają to już kilkadziesiąt lat ,mamy nowoczesny sprzęt batyskafy echosondy i inne...jakieś tam zamglone zdjęcia w ogóle do mnie nie przemawiają,niech w końcu ktoś zorganizuje jakąś konkretną wyprawe ,z wolotariuszami ogólną nagonke a sam wezmę urlop i chętnie pojadę np.do Loch Ness,tyle ludzi coś widziało tylko nie ma żadnych konkretnych dowodów! albo ci ludzie mają chaluny,albo niezły towar ,a może to ich ... pareidolia...w średniowieczu były mamuny utopce smoki i przerazy i też podobno każdy je widział ,pytanie gdzie?w wyobrazn,i lękach...chciałbym w swoim życiu doczekać chociaż jednego konkretu odnosnie saskłaczy,wysysaczy krwi czy innych stworów,a narazie przychodzi mi się stykać ofszem z potworami ale w humanoidalnej postaci...

Mi zabardzo niechce sie w to wieżyc a zdjecia bez problemu morzna takie zrobić.

Ja też wierzę , ale on podejrzanie długo żyje . Występował już w starożytnych legendach.

to jest naprawdę super ja w tego potwora wierzę na serio!!!

no no no ciekawe

Ja też widziałem jakiegoś węża ,ale to chyba był węgorz

Jakoś dziwnie chce mi się wierzyć w niektóre fakty. Wyłączając przesadzone, ludzkie miraże, cos tam jest, może plezjozaur, który się zagubil w toku ewoluji i tak zyje w epoce atomowej

Dla zainteresowanych: www.powerpoints.org - wejdżcie w "curiosos". Jest tu kilka prezentacji o wężach ludojadach, niedżwiedziach i wielu innych przypadkach. Zdjęcia są naprawdę zajebiste (niektóre bardzo drastyczne). To są właśnie dowody na to, że nawet bardzo znane i popularne gatunki zwierząt w sprzyjających ku temu warunkach mogą okazać się potworami, stworami, diabłami czy czym tam jeszcze chcecie... Pozdrawiam i miłego oglądania.

Osobiście w potwory to nie wierzę, jednak trzeba wiedzieć, że czasami gatunki znane mogą okazać się potworami. Teraz nie pamiętam adresu strony na której to kiedyś czytałem, jak ją znajdę to wrzucę dla zainteresowanych - gdzieś w Europie w sieci złapano kiedyś popularną rybę - lina. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że jej masa lekko przekraczała 10,5kg (podobno okaz został zbadany i wskazano przyczynę tak dużej masy tego osobnika, jednak nie pamiętam dokładnie co to było). Dla porównania ryby te dorastają do 4-5kg. Gdyby zdarzenie to odnieść do innego popularnego w Polsce gatunku - szczupaka, przypuszczalnie taki osobnik mógłby ważyć ok 55kg i mierzyć ponad dwa metry.
Już 5 kilogramowe szczupaki potrawią zaatakować młode dzikie ptactwo więc taki okaz teoretycznie mógłby drapnąć dorosłego łabędzia. Wystarczyłoby, żeby do takiego zdarzenia doszło niedaleko jakiegoś kąpieliska i proszę bardzo - mamy bestię z głębin na pierwsztch stronach gazet...

swietne zdjecia i cool info o tym wszystkim i po raz kolejny pisze ja w te rzeczy wierze.