Oj Pinka ty lepiej nikomu tego nie sugeruj bo jeszcze autor weźmie to sobie do serca i co my biedni wtedy zrobimy. Pół roku to w koncu kupa czasu. Ale ja tu nie przyszłam zeby negowac takowe pogłoski ale zeby wlepic wam moje skromne (kilkustronicowe) zdanie

. Chociaz nie wiem czy ma ono jakies znaczenie bo nie jestem w stanie wymyslic niczego nowego przy takich rozdziałach. Po prostu albo autorzy wzieli sie do roboty i sprawdzaja wszystko skrupulatnie zebym nie miała sie do czego przyczepic albo ja sie starzeje i staje sie nudna. Tak czy owak to nie zmienia faktu ze rozdział napisany jest ciekawie (w tym przypadku wiem co mówie bo raczej nie przepadam za tym typem opowiadan, ale to akurat mnie interesuje). Doskonale operujesz emocjami zarówno postaci jak i czytelnika który bardzo łatwo wczuwa sie w sytuacje. Czasami gdy sie czyta mozna sie nawet złapac na wygladaniu przez okno czy przypadkiem nie stoi tam jakis morderca

. Kto wie moze kiedys sie doczekam jakiegos horroru w twoim wykonaniu (to by było cos), ale na razie prosiłabym zebys postarał sie skonczyc to co zaczałes i wykonywał to zadanie tak dobrze jak do tej pory. Zycze miłego pisania. pozdrawiam wiecznie natretna.