Co za głupie pytanie, czytałam oczywiście. Skomplikowana jest dla mnie nie miłość, tylko pewne elementy polityki, może po prostu prezentuję niższy poziom intelektualny, chociaż nie tylko ja miałam kołopoty ze zrozumieniem pewnych wątków. Istnieje też możliwość, że mam umysł i ducha nieskażonego zawiłościami świata rządzących to i trudniej mi pojąć pewne sprawy. Prosze zatem o wyrozumiałość ze strony Wielkiego Brata

A tak na poważnie to są moje subiektywne odczucia, każdy ma inne. Tak naprawde nie ma tekstów samych w sobie, są tylko ich interpretacje, dlatego ilu czytających tyle światów.
Np. wydaje mi sie że Masamune zmienił kreskę w trzecim tomie. Ale mogły mi się oczy skrzywić, kto tam wie.
A nie wiem gdzie wyczytałam o nim takie rzeczy, nie pamiętam. Gdzieś to było. Ale ja nie pamiętam czasem nawet jaki jest dzień tygodnia, czego zatem żądasz ode mnie??? Mam wybiórczą pamięć i pamietam to co mi konieczne do życia.
Pamięć jest w moim wypadku wzrokowa dlatego wiem, że gdzieś to było, ale nie wiem gdzie. Może znajdę jak bede mieć więcej czasu i prześlę ci jakoś.
A co do rynku polskiego, to może masz rację, że jestem wymagająca. Ale z drugiej strony, gdy od ludzi się nie wymaga, to zwierzęceją... Galąź ewolucji się pod nimi łamie i spadają niżej.
Pozdrawiam