Hehe, no co ty? Egmont??? Jak to możliwe, przecież nigdy im się nie zdarzyło coś podobnego, przecież ich mangi są idealne, ta biel papieru i ta faktura, ta czerń! Jak możesz!!!
To był żart oczywiscie

.
Moim zdaniem takie duże wydawnictwo mogłoby włożyć trochę więcej wysiłku w to, co robią i przestać traktować mang jak komiksów drugiej kategorii, tym bardziej, że mają licencję na takie fajne tytuły. Tłumaczom zdarzają się takie wpadki, ze szkoda gadać i w ogóle. Jaki Egmont jest, każdy widzi, wiele pisać nie trzeba.